głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dzienwkolorzepomaranczy

i pomyśleć że nic ich nie łączyło.

nofrome dodano: 6 maja 2011

i pomyśleć że nic ich nie łączyło.

fajne!:  teksty nofrome dodał komentarz: fajne!:* do wpisu 6 maja 2011
Ten dzień miał być doskonały   ale gdy  ujrzałam Cię z NIĄ. Zapisałam w kalendarzu   Nigdy więcej nie obchodzić urodzin''.

nofrome dodano: 6 maja 2011

Ten dzień miał być doskonały , ale gdy ujrzałam Cię z NIĄ. Zapisałam w kalendarzu ,,Nigdy więcej nie obchodzić urodzin''.
Autor cytatu: 19ardnaskela98

Zagadam do niego jak będę miała na facebook'u '100 percent Hot today' . xD

wczujsiekotku dodano: 5 maja 2011

Zagadam do niego jak będę miała na facebook'u '100 percent Hot today' . xD

Nie zrobię nic bo się dowie  że mi zależy. No  ale to chyba dobrze nie? No niby tak ... tylko... boję się no!

wczujsiekotku dodano: 5 maja 2011

Nie zrobię nic bo się dowie, że mi zależy. No, ale to chyba dobrze nie? No niby tak ... tylko... boję się no!

nikt nie powiedział  że to o czym pisze musi być realne. w końcu to wytwory mojej wyobraźni. teksty abstracion dodał komentarz: nikt nie powiedział, że to o czym pisze musi być realne. w końcu to wytwory mojej wyobraźni. do wpisu 5 maja 2011
za dużo miłości w moim sercu za dużo myśli w mojej głowie. za bardzo go kocham.

nofrome dodano: 5 maja 2011

za dużo miłości w moim sercu,za dużo myśli w mojej głowie. za bardzo go kocham.

Pocałowałam go.   Co ty robisz?   zapytał.   Spełniam dawne marzenia.   odpowiedziałam.

nofrome dodano: 5 maja 2011

Pocałowałam go. - Co ty robisz? - zapytał. - Spełniam dawne marzenia. - odpowiedziałam.

Sexiasta i 19ardnaskela98   to talenty! :

nofrome dodano: 5 maja 2011

Sexiasta i 19ardnaskela98 - to talenty! :*

wpierdoliłeś się do mojej bajki chociaż  nie miało tam być żadnego frajera.  s

nofrome dodano: 5 maja 2011

wpierdoliłeś się do mojej bajki chociaż, nie miało tam być żadnego frajera. [s]
Autor cytatu: sexsiasta

prawdziwy mężczyzna to nie ten  który poda Ci rękę  kiedy przewrócisz się  potykając o sznurówkę swoich trampek. prawdziwy mężczyzna to ten  który Ci je osobiście zawiąże  nie zważając na Twoje protesty  że nie trzeba bo skoro w szpilkach się nie zabiłaś to w trampkach tym bardziej Ci to nie grozi.

abstracion dodano: 5 maja 2011

prawdziwy mężczyzna to nie ten, który poda Ci rękę, kiedy przewrócisz się, potykając o sznurówkę swoich trampek. prawdziwy mężczyzna to ten, który Ci je osobiście zawiąże, nie zważając na Twoje protesty, że nie trzeba bo skoro w szpilkach się nie zabiłaś to w trampkach tym bardziej Ci to nie grozi.

  widzisz ten nóż?   spytała  wyciągając narzędzie trzymane w swojej dłoni ku niemu. nacięła delikatnie wnętrze swojej dłoni. stał jak wmurowany  nie wiedząc o co chodzi.   tak będzie płakać moje ciało z tęsknoty za twoim dotykiem.   wydukała  wskazując na sączące się kropelki krwi z jej dłoni. wybuchnęła spazmatycznym płaczem.   a tak będzie płakać moja dusza.   powiedziała.   przykro mi kochanie. chociażbyś nie wiem co zrobiła  to koniec. nie weźmiesz mnie na litość.   powiedział  biorąc do dłoni kurtkę.   zaczekaj! pokażę Ci jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce!   krzyknęła. zatrzymał się  tuż przed drzwiami. gwałtownym ruchem  wbiła kuchenne ostrze w swoją klatkę piersiową.   właśnie tak. będzie cichutko łkało  zwijając się z bólu  tam wewnątrz.   powiedziała  osuwając się na ziemię.

abstracion dodano: 5 maja 2011

- widzisz ten nóż? - spytała, wyciągając narzędzie trzymane w swojej dłoni ku niemu. nacięła delikatnie wnętrze swojej dłoni. stał jak wmurowany, nie wiedząc o co chodzi. - tak będzie płakać moje ciało z tęsknoty za twoim dotykiem. - wydukała, wskazując na sączące się kropelki krwi z jej dłoni. wybuchnęła spazmatycznym płaczem. - a tak będzie płakać moja dusza. - powiedziała. - przykro mi kochanie. chociażbyś nie wiem co zrobiła, to koniec. nie weźmiesz mnie na litość. - powiedział, biorąc do dłoni kurtkę. - zaczekaj! pokażę Ci jeszcze tylko jak będzie płakać moje serce! - krzyknęła. zatrzymał się, tuż przed drzwiami. gwałtownym ruchem, wbiła kuchenne ostrze w swoją klatkę piersiową. - właśnie tak. będzie cichutko łkało, zwijając się z bólu, tam wewnątrz. - powiedziała, osuwając się na ziemię.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć