 |
Mam tak zjebane życie, jak Ty ryj.
|
|
 |
Nie ma tego złego co wyjdzie ci na dobre.
Następny dzień to twój pierdolony problem
|
|
 |
Powinieneś to wiedzieć, zanim otworzysz tu pysk.
Oprócz zdania moich bliskich nie obchodzi mnie nic.
|
|
 |
Ja nie myślę co mówię, ja mówię co myślę.
|
|
 |
Nie chcę prawić morałów bo sam nie jestem święty.
W górę szkło, wypijmy za błędy.
|
|
 |
Mam paru przyjaciół i rozmawiam z nimi.
Bo kumają, że to strasznie brudne gówno, w którym tkwimy.
|
|
 |
Tego układu nie miał prawa nikt zniszczyć.
Są chwile, gdy żałuje, że się poznaliśmy.
|
|
 |
Chcą żebym się udławił własnym życiem,
Ci ludzie to rodzina i to jest przykre.
|
|
 |
Mam już dosyć tej ciszy. W sumie w dupie mam Czy to ktoś usłyszy, bo każdy kogo znam gówno o mnie wie
|
|
 |
Otrząsam się z goryczy najlepszych wspomnień.
|
|
 |
To, co było wczoraj to przeszłość, pierdol.
Stawiam na jutro. Postawisz ze mną?
|
|
 |
Wiem, po co żyję, po co tu jestem.
By znaleźć szczęście i dać komuś szczęście.
|
|
|
|