 |
Nigdy nie wiadomo, z jakiej racji przypomina nam się akurat to, a nie co innego. Pojawia się nagle, ot tak, nie pytając o pozwolenie. I nigdy nie wiesz, kiedy da ci spokój. Jedyne czego możesz być pewnym, to że, niestety, nawiedzi cię ponownie. Ale zazwyczaj to kwestia kilku sekund. I już wiem jak sobie z tym radzić. Wystarczy nie poddawać się temu zbytnio. Jak tylko pojawi się wspomnienie, należy niezwłocznie zostawić je samemu sobie, oddalić się natychmiast, bez żalu, nie idąc na żadne ustępstwo, pozwolić by pozostało nieostre, nie dać mu się wciągną. Tak, by uniknąć bólu. / storyxlife
|
|
 |
Proszę nie zawiedź mnie tak jak inni, to tylko tyle. / smileebejbe
|
|
 |
A łzy? A łzy właśnie zaczęły mówić za mnie jak się czuję. / smileebejbe
|
|
 |
Gdy przez głupotę powoduję te kłótnie.
Nie chcę ich i to pewne absolutnie.
|
|
 |
Kocham Cię tak bardzo, że chciałabym odciąć Ci głowę i nosić ją ze sobą, żebym mogła zobaczyć Cię kiedy tylko zechcę.
|
|
 |
I po co mi tak pięknie pisałeś, jak teraz nie piszesz wcale ?
|
|
 |
Są ludzie, którym pozwalamy wracać zawsze, choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. Mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili, to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
 |
i już nie wiem czy chodzi o niego, o pogodę czy ogólnie wszystko mnie wkurwia i smuci...
|
|
 |
Pomyśl sobie jak wiele przypadku i zbiegów okoliczności musiało zaistnieć, aby doprowadzić do naszego spotkania. wystarczyła tylko jedna inna decyzja w moim, albo w twoim życiu, jedna droga w prawo zamiast w lewo i nie wiedzielibyśmy o swoim istnieniu. a jednak, przydarzyło nam się to i pozwala mi wierzyć, że wszystko jest możliwe, skoro los zaszedł z nami aż tak daleko.
|
|
 |
"to jak tylko przyjdziesz, ten cały ból zniknie"
|
|
 |
Miłość to wspólne łzy nad porażkami.
Jestem z tych, którzy swoje wolą tu przeżywać sami.
|
|
|
|