 |
przy nim zapominam, otwieram piwo, smieje się, strzelam kapslem i odpalam szluga, zapominam, wiesz? na godzinę, dwie, trzy, na noc, ale zapominam
|
|
 |
i ta moja pijacka szczerość i łzy i ta twoja obojętność
|
|
 |
zapominam, praktycznie co wieczór zawsze zapominam o tym całym syfie, to nic, że najpierw muszę się poodbijać od ścian, być zaprowadzona pod samo łóżko, to nic, że rano muszę sprzątać pety i butelki, nicsięzemnązłegoniedzieje.
|
|
 |
Przykre. Patrzę na dziewczynę, której właśnie pęka serce, na dodatek patrzę w lustro.
|
|
 |
Wyjdę za Ciebie, obiecuję.
|
|
 |
Co z tego ze nie jesteśmy ze sobą, przecież jesteśmy sobie przeznaczeni, widocznie to nie jest jeszcze nasz czas.
|
|
 |
Często mówi się nam w smutnych chwilach, że czas leczy rany. To bzdura.
W rzeczywistości jesteś załamany, zasmucony i zapłakany tak, że wydaje
ci się, iż to nigdy się nie skończy – aż dochodzisz do stanu, w którym
zaczyna działać instynkt samozachowawczy. I przestajesz. Po prostu nie
chcesz lub nie możesz robić tego nadal, ponieważ ból jest zbyt wielki.
Blokujesz go. Negujesz. To jednak nie leczy rany.
|
|
 |
- Nie była dla niego dobra?
- Za bardzo kochała. Te właśnie psują
wszystko najszybciej i najdokładniej. Chcą dostać tyle samo, ile dają, i
pewnego dnia wali się wszystko. Wtedy odchodzą.
|
|
 |
Pragniemy rzeczy, których nie będziemy mieli.
|
|
 |
Któregoś dnia spotkasz kogoś wyjątkowego, kogoś, kto rzuci cię na kolana jednym uśmiechem. Kogoś, kto zniewoli twoją duszę jednym spojrzeniem pięknych oczu. Nagle kula ziemska przechyli się na swojej osi i wskaże właśnie na nią. I będziesz wiedział, że spotkałeś swoje przeznaczenie.
|
|
 |
Pokaż miłość, tym którzy zasługują na nią.
|
|
 |
Trzeba być świadomym, że w pewnym momencie niektóre rzeczy mają prawo się po prostu skończyć
|
|
|
|