 |
nasze Internetowe rozmowy dużo mi dawały. przede wszystkim pomagały, bo Ty nigdy nie napisałeś trywialnego "wszystko będzie dobrze", zawsze starałeś się zrozumieć moją paranoiczną osobowość i przymykałeś oko na ogromne niedoskonałości. byłeś przyjacielem. nierealnym ale jednocześnie tak rzeczywistym. byłeś, bo to wszystko się skończyło. nastąpiła destrukcja metafizycznej więzi. i chociaż teraz wiem, że wielokrotnie mijałeś się z prawdą, choćby przemilczając fakt, że jesteś Rozwiedziony, to ustawicznie wierzę, że "destrukcja jest formą kreacji". / pstrokatawmilosci
|
|
 |
Przytulając Cię, moim największym marzeniem było zatrzymać czas i stać tak w objęciu z Tobą godzinami.
|
|
 |
niektóre rzeczy nie wrócą i to czasami boli.
|
|
 |
twój tato to chyba jakiś piekarz czyy cuś, bo takiee z ciebie cichooo że ja pierdolę.
|
|
 |
całe nasze życie to ciągłe wybory kochać czy nienawidzić? poddać się czy walczyć do samego końca? żyć ... czy może umrzeć?
|
|
 |
powiedz mi prawdę, nie jestem ze szkła.
|
|
 |
nie traktuj mnie jak opcję, bo chcę być priorytetem.
|
|
 |
RZECZYWISTOŚĆ MNIE UWIERA.
|
|
 |
ale kocham Cię, kocham, wciąż Cię kocham kurwa i nie znam już innych słów, to jest zbyt trudne
|
|
 |
są momenty, w których pierdolę wszystko i wszystkich.
|
|
 |
Wirtualny Przyjacielu, niby nadal jesteś, ale mózg rozprawia o Tobie w czasie przeszłym. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
byłabym najszczęśliwszą osobą gdybym te wszystkie rady, które daje innym sama stosowała.
|
|
|
|