 |
odchodzę stąd, choć tak naprawdę odejść nie chcę. | Bas Tajpan & Miuosh.
|
|
 |
człowiek zaczyna żyć, gdy przestaje męczyć przeszłość. | Peja.
|
|
 |
patrzę w Twoje oczy myśląc, że to piekło w mojej głowie nigdy się nie skończy. | Pezet.
|
|
 |
czuję, że za mało czasu nam tu zostało by pozwolić sobie na to by nie być razem. | Pezet.
|
|
 |
jak ten kretyn wierzyłem w twoje szepty. i byłem gotów oddać im się bez reszty - wierz mi. aż twój głos nagle zniknął.. i nawet nie było mi specjalnie przykro. | Miuosh.
|
|
 |
nie ważne ile byś pierdolił, mnie to nie boli już. | Miuosh.
|
|
 |
nieraz już chciałem tym pierdolnąć, choć wiem, że nie da rady. choć wiem, że mi nie wolno, chciałbym z tego się ograbić. złapać to coś w środku, to coś w sobie zabić. bo ile razy w końcu można powietrzem się dławić?! | Miuosh.
|
|
 |
zapomniałam dodać, że cały mój świat to psychiatryk.
|
|
 |
a Ty nadal rozwalasz mnie i składasz jak dziecko puzzle. każdego dnia odkrywam inny atom Twojej osobowości, sprawdzam fakturę skóry, koncentruję się na kurwikach, które kryjesz w tęczówkach. jesteś jak gorąca czekolada w zimowy dzień, rozgrzewasz do granic przyzwoitości i maltretujesz słodkością. znowu wyrywamy słowa z naszych ust kodując przy tym najistotniejsze informacje. planujemy przyszłość doskonałą, przepełnioną marzeniami i wiarą w lepsze jutro. czarujesz spojrzeniami rzucanymi, niby to od niechcenia, znad firanki niesamowicie długich rzęs i co najważniejsze jesteś, Twoja obecność wystarczy mi na wieczność.
|
|
 |
w końcu musiał nadejść ten destrukcyjny moment. w naszych sercach załomotało. nadmiar alkoholu obudził w nas zwierzęce instynkty. walka o rzeczy zupełnie nieistotne przyniosła ból, który ciężko wymazać z pamięci. płaczę, bo inaczej nie potrafię. mam dosyć bycia zimną suką. chciałabym odnaleźć się w tym wszystkim, stać się bardziej tolerancyjna, mniej odpowiedzialna i opiekuńcza. przecież tak bardzo kocham, a miłość potrafi przenosić góry. może za szybko dorosłam i moje plany są niewykonalne. marzy mi się równowaga.
|
|
 |
zamiast radości smutek mam absolutny nie dla mnie szczęście urodziłem się smutny. | Tałi.
|
|
 |
tears stream down your face, when you lose something you cannot replace / łzy spływają po Twojej twarzy, kiedy tracisz coś, czego nie możesz niczym zastąpić. | Coldplay.
|
|
|
|