 |
mam wyraz twarzy jak kot na pustyni co nie ogarnia tej kuwety`
|
|
 |
życie jest piękne .. czujesz ten sarkazm? czujesz, czujesz, czujesz?
|
|
 |
oficjalnie informuję, że wyczerpał się mój limit cierpliwości na dziś, proszę mnie już nie irytować, inaczej poprzegryzam kable od komputera.
|
|
 |
On: Mmm... zazdroszcze Ci...nawet nie wiesz jak bardzo.
Ona: Czego?
On: No tej części ciała... no wiesz jakiej...
Ona: Mózgu?
|
|
 |
Uwielbiam,gdy wieczorem do mnie piszesz i opowiadasz jak wspaniale spędziłeś swój dzień i tęsknisz za mną. Pytasz czy nie jest mi smutno,że musiałeś wyjechać i pocieszasz mnie i mówisz,że jak wrócisz to nie opuścisz mnie już nigdy.
|
|
 |
Poza tym zarzuciłeś mi, że cię obraziłem. Otóż oświadczam ci z całą stanowczością, że nie da się ciebie obrazić, bo jesteś ostoją kurestwa zlokalizowaną gdzieś w podziemiach godności.
|
|
 |
Nadałam sobie dziś prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. jeśli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna. nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem.
|
|
 |
Czasami życie wywija jakiś numer i nic nie wychodzi.Wtedy popijam gorącą czekoladę,słucham smutnych babskich piosenek i rozmyślam o tym co było i o tym co jest.Ale najważniejsze jest to,że pilnuję,aby nie poparzyć sobie języka czekoladą.
|
|
 |
Między blokami wiatr cicho jęczy,te echo czasów gdy byliśmy dziećmi tu kwiaty zła mają początek i koniec, chwast nie zakwitnie na betonie...
|
|
 |
Said; I'll never gonna give my love to nobody but you babe!!!
|
|
 |
Let the good vibes get a lot stronger!
|
|
 |
Don't worry don't hurry take it easy.
|
|
|
|