 |
-co robisz? -jestem w Nowym Jorku, właśnie czekam na moją limuzynę która zawiezie mnie do Wellington Hotel gdzie wypiję szampana z Robertem Pattisonem, który załatwił mi rolę w następnej części Zmierzchu. -NAPRAWDĘ?! -nie, na fejsie siedze..
|
|
 |
nigdy nie zobaczyłeś jaka naprawdę jestem.
|
|
 |
marzyć to znaczy wierzyć w co się wydarzy
|
|
 |
są takie życzenia, których nie spełni żadna spadająca gwiazda. /lovechuck
|
|
 |
dopiero wspominając niektóre chwile, uświadamiam sobie, jak wiele mogłam powiedzieć, jak wiele mogłam zrobić./lovechuck
|
|
 |
-lubisz muzykę? - a lubisz oddychać? /kwejk
|
|
 |
-przepraszam, którędy do krainy szczęścia? -to ja może panią zaprowadzę.. ;>
|
|
 |
|
- Dziwka. - Ha ! Byłam nazywana gorzej. - Jak ? - Twoją dziewczyną.
|
|
 |
|
nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim. ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił. | Sobota! ♥
|
|
 |
..a gdzieś na końcu pamiętnika napisane było: "Ku pamięci znajomości, która nie trwała zbyt długo, ale pobudziła moje serce do życia."
|
|
|
|