 |
Złap mnie, przytul mocno, mnie do siebie powiedz ze tak bardzo kochasz, tak jak ja kocham wciąż Ciebie. Oddaj mi, wszystko co masz wszystko co jest najważniejsze dla nas, nie rozdzieli tego czas. Nigdy więcej, nie pozwolę, odejść Ci Takiej prawdziwej miłości jak Ty, nie dał mi nikt. Pozwól kochać, pozwól dawać, jak najwięcej Chce Ci skarbie mój pokazać jak wielkie jest moje serce. Daj mi prawdę, daj wszystko to co jest najcenniejsze Wiem ze chcesz tego samego wiec Ci oddam to czym prędzej
|
|
 |
za każdym kolejnym razem, prymitywnie sobie powtarzamy jakimi skurwysynami jest płeć brzydsza. jak bardzo ranią, zawodzą, krzywdzą i odchodzą. pojawiają się, żeby nabrudzić. spierdalają, a my sprzątamy. ale mimo tego i tak się decydujemy na kolejnego z nich. mając świadomość ile będziemy zamiatać wspomnienia pod dywam i jak długo spierać wino z pościeli. wiemy, że czeka nas sprzątanie jak po dużym ruchu w burdelu, ale i tak się na to decydujemy dla pierdolonego czucia się potrzebną.
|
|
 |
nie obiecuj, że bedziesz. obiecaj, że pojawisz się chociaż raz w tygodniu, żeby potrzymać mnie za rękę. w to jestem bardziej skłonna uwierzyć. i zdecydowanie bardziej wolę być trzymana za rękę, nijeżeli za serce.
|
|
 |
powiedział, że kocha odchodząc. wolałaby, żeby ją nienawidził zostając.
|
|
 |
nie rozumiesz, nie widzisz tego co jest dla Ciebie tlenem. absurdem jest fakt, ze zauwazasz to dopiero gdy odetna Ci jego dopływ. dusisz się, po omacku starając się nabrać powietrza. wspomnienia, który jak zakażony tlen wirują w Twoich płucach dusząc Cię jeszcze bardziej. nie możesz otworzyć okna. jesteś bez wyjścia. dławienie się brakiem powietrza, czegoś najcenniejszego, najistotniejszego jest Twoim jedyną opcją, jaką możesz brać pod uwagę. warto doceniać, że nasze serce ma czym oddychać. w każdej chwili ktoś może nam zapierdolić butle tlenową. nasze szczęście.
|
|
 |
To co jest przyczyną twoich najgłębszych cierpień, jest zarazem źródłem twoich największych radości.
|
|
 |
wiesz, ze kazdy Twoj usmiech poprawia mi humor?:)
|
|
 |
Ty też masz wrażenie, że już nie poczujesz czegoś tak silnego do innego?
|
|
 |
Kiedy słowa nic nie znaczą, kiedy anioły płaczą, Wpół otwarte oczy między snem a czuwaniem, Pozory - Nic już nie jest tym czym się wydaje.
|
|
 |
powiedziałeś, że jak będę kiedykolwiek chciała cię zostawić, nie pozwolisz mi odejść.. A jak przyszlo co do czego nawet nie walczyles
|
|
|
|