głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dzastysia

Chciałam o nim zapomnieć  a nie chciałam  żeby zniknął z mojego życia na zawsze.

estate dodano: 24 maja 2016

Chciałam o nim zapomnieć, a nie chciałam, żeby zniknął z mojego życia na zawsze.

Zabolało? To dobrze  jesteśmy już rozliczeni  szczęśliwego życia!

estate dodano: 18 maja 2016

Zabolało? To dobrze, jesteśmy już rozliczeni, szczęśliwego życia!

Nie będę kochać za dwóch  jest to zbyt wyczerpujące i nie niesie to ze sobą żadnych szczęśliwych zakończeń.

estate dodano: 18 maja 2016

Nie będę kochać za dwóch, jest to zbyt wyczerpujące i nie niesie to ze sobą żadnych szczęśliwych zakończeń.

Darłam się wniebogłosy na porodówce  gdy on wsiadał na swój nowy  komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła  on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś  kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł  że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń  a ich jakoś  liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek  tylko światopogląd  nastawienie  priorytety i po prostu to  jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie  szukając informacji w dowodzie osobistym   pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia   tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja  jak i on  kryliśmy się z tym  przymrużaliśmy oczy  chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym  co wydawało się ważne   poznaniu. I trafiliśmy.

definicjamiloscii dodano: 12 maja 2016

Darłam się wniebogłosy na porodówce, gdy on wsiadał na swój nowy, komunijny rower. Z kolei kiedy ja zakładałam śnieżnobiałą sukienkę i mknęłam w wianuszku do kościoła, on mocno zakrapiał już swoją osiemnastkę. Wyśmiałby kogoś, kto podsunąłby mu jeszcze jakiś czas temu pomysł, że będzie z taką małolatą. Ja też sceptycznie pokręciłabym głową w zderzeniu z wizją posiadania o dziesięć lat starszego faceta. Dzisiaj? Liczby nie mają znaczenia. Nie ilość doświadczeń, a ich jakoś, liczy się dla nas obojga. Nie ten cholerny wiek, tylko światopogląd, nastawienie, priorytety i po prostu to, jacy jesteśmy. Nie znalazł mnie, szukając informacji w dowodzie osobistym - pogrzebał w serduchu. Ja nie analizowałam jego aktu urodzenia - tylko charakter. Obydwoje baliśmy się tej sytuacji. I zarówno ja, jak i on, kryliśmy się z tym, przymrużaliśmy oczy, chowaliśmy do kieszeni początkowe wątpliwości i skupialiśmy się na tym, co wydawało się ważne - poznaniu. I trafiliśmy.

Przestałam zastanawiać się  jak wykonać kolejny krok. Odsunęłam od siebie każde z pytań  czy wypada  czy powinnam  co mi to da  czy nie pożałuję. Zebrałam w sobie pokłady odwagi  która pozwoliła mi brać odpowiedzialność za to  co robię  mówię i czuję. Ludzie próbują podcinać mi skrzydła  a ja z każdą ich próbą wznoszę się wyżej tak  by mieli trudniej ich dosięgnąć. Do cholery  przecież mogę zapieprzać na swój sukces. Mogę marzyć. Mogę kochać. Mogę się uśmiechać i mogę być szczęśliwa. Nic nikomu nie zabieram   przecież szczęście można mnożyć. Starczy dla wszystkich. Otwieram serce  ot co. Pozwalam mu szeptać pragnienia.

definicjamiloscii dodano: 12 maja 2016

Przestałam zastanawiać się, jak wykonać kolejny krok. Odsunęłam od siebie każde z pytań, czy wypada, czy powinnam, co mi to da, czy nie pożałuję. Zebrałam w sobie pokłady odwagi, która pozwoliła mi brać odpowiedzialność za to, co robię, mówię i czuję. Ludzie próbują podcinać mi skrzydła, a ja z każdą ich próbą wznoszę się wyżej tak, by mieli trudniej ich dosięgnąć. Do cholery, przecież mogę zapieprzać na swój sukces. Mogę marzyć. Mogę kochać. Mogę się uśmiechać i mogę być szczęśliwa. Nic nikomu nie zabieram - przecież szczęście można mnożyć. Starczy dla wszystkich. Otwieram serce, ot co. Pozwalam mu szeptać pragnienia.

To ja   w przekroju sześciu lat. Ja na różnych etapach  ja reagująca na zmiany  ja dokonująca co i raz kolejnego przemeblowania w swoim życiu. Ja zmieniająca nastawienie  ja naprawiająca serce  by za chwilę znów zafundować mu bieg survivalowy. JA   od początku  od pierwszych słów  aż do teraz. Prawdziwa  szczera  choć na różnych etapach  wręczająca nieco inną wizytówkę. Po pół roku uchylam Ci drzwiczki  a Ty zdecyduj  czy znów   na nowo   chcesz mnie poznać.

definicjamiloscii dodano: 12 maja 2016

To ja - w przekroju sześciu lat. Ja na różnych etapach, ja reagująca na zmiany, ja dokonująca co i raz kolejnego przemeblowania w swoim życiu. Ja zmieniająca nastawienie, ja naprawiająca serce, by za chwilę znów zafundować mu bieg survivalowy. JA - od początku, od pierwszych słów, aż do teraz. Prawdziwa, szczera, choć na różnych etapach, wręczająca nieco inną wizytówkę. Po pół roku uchylam Ci drzwiczki, a Ty zdecyduj, czy znów - na nowo - chcesz mnie poznać.

Gdybym kochała tak  jak się zarzekałam to nigdy nie pomyślałabym o kimś innym  prawda?

estate dodano: 7 maja 2016

Gdybym kochała tak, jak się zarzekałam to nigdy nie pomyślałabym o kimś innym, prawda?

Każdy ma swoje lekarstwo na złamane serce. Płaczą cały dniami  wpadają w wir pracy bądź szkoły  wymyślają sobie milion zadań w ciągu dnia  imprezują i piją ile wlezie  liczą na wsparcie od przyjaciół i rodziny i najgorsza grupa ludzi  która szuka pocieszenia w innych. Są to istoty pozbawione wszelkich uczuć  które nigdy tak naprawdę nie kochały i nigdy nie dostały po dupsku od losu. Nic tak nie sprawia im satysfakcji  jak ból drugiej osoby. Ale nie martwcie się  nic nie zostanie im dłużne. Któregoś dnia  gdy ujrzy swoją ukochaną osobę w objęciach kogoś innego to jego cały świat rozpadnie się w drobny mak.. Nagle zrozumie  jak bardzo ją skrzywdził i nie zniesie tego  że on nie potrafił jej uszczęśliwić. Wtedy los kopnie go w dupę podwójnie  a nawet potrójnie. Warto pomęczyć się ze złamanym sercem  by móc od nowa zacząć z czystą kartą. Karma bywa dobra  ale czasami też okrutna.

estate dodano: 3 maja 2016

Każdy ma swoje lekarstwo na złamane serce. Płaczą cały dniami, wpadają w wir pracy bądź szkoły, wymyślają sobie milion zadań w ciągu dnia, imprezują i piją ile wlezie, liczą na wsparcie od przyjaciół i rodziny i najgorsza grupa ludzi, która szuka pocieszenia w innych. Są to istoty pozbawione wszelkich uczuć, które nigdy tak naprawdę nie kochały i nigdy nie dostały po dupsku od losu. Nic tak nie sprawia im satysfakcji, jak ból drugiej osoby. Ale nie martwcie się, nic nie zostanie im dłużne. Któregoś dnia, gdy ujrzy swoją ukochaną osobę w objęciach kogoś innego to jego cały świat rozpadnie się w drobny mak.. Nagle zrozumie, jak bardzo ją skrzywdził i nie zniesie tego, że on nie potrafił jej uszczęśliwić. Wtedy los kopnie go w dupę podwójnie, a nawet potrójnie. Warto pomęczyć się ze złamanym sercem, by móc od nowa zacząć z czystą kartą. Karma bywa dobra, ale czasami też okrutna.

2. Nieważne czy z kimś  czy też sama  ale najważniejsze jest to  że nie musisz uciekać przed przeszłością  tylko spokojnie spacerujesz z teraźniejszością i niszczysz wszelkie przeszkody  które pojawiają się na drodze. Nie poddajesz się  idziesz z podniesioną głową  z paroma doświadczeniami więcej na koncie i gotowa na nowe wspomnienia. Interesuje Cię tylko to  co jest teraz  reszta nie liczy się.

estate dodano: 28 kwietnia 2016

2. Nieważne czy z kimś, czy też sama, ale najważniejsze jest to, że nie musisz uciekać przed przeszłością, tylko spokojnie spacerujesz z teraźniejszością i niszczysz wszelkie przeszkody, które pojawiają się na drodze. Nie poddajesz się, idziesz z podniesioną głową, z paroma doświadczeniami więcej na koncie i gotowa na nowe wspomnienia. Interesuje Cię tylko to, co jest teraz, reszta nie liczy się.

1. Rozstanie mogę porównać do żałoby. Ktoś odchodzi z Twojego życia na zawsze  ale nie z tego świata. Zostawia Cię i musisz radzić sobie sama  bez niego. Na początku czujesz się  jakby Twoje życie całkowicie straciło barwy. Zastanawiasz się  jaki jest sens istnienia  gdy nie masz dla kogo żyć. Słyszysz milony pytań znajomych  ale odpowiedzi nie potrafisz z siebie wydobyć. Przychodzi moment  że zaczynasz się uśmiechać  ale masz o to do siebie pretensje.  Hej  jak możesz tu się uśmiechać  gdy jego juz nie ma? Co on by na to wszystko powiedział?!  Płaczesz  uśmiechasz się i tak na zmianę. Wszystkie rozrywki odrzucasz na boczny plan. Tylko zastanawiasz się  aż wkońcu w Twoim życiu zacznie się układać. Ten moment przychodzi tak niespodziewanie  że sama w to nie wierzysz. Przeszłość Cię nie obchodzi  została zamknięta. Żyjesz mniej więcej tak  jak wcześniej  trochę poraniona  ale wciąż żywa. Wierzysz  że definicja szczęścia dotyczy Ciebie tak samo  jak innych dookoła i dążysz do tego stanu.

estate dodano: 28 kwietnia 2016

1. Rozstanie mogę porównać do żałoby. Ktoś odchodzi z Twojego życia na zawsze, ale nie z tego świata. Zostawia Cię i musisz radzić sobie sama, bez niego. Na początku czujesz się, jakby Twoje życie całkowicie straciło barwy. Zastanawiasz się, jaki jest sens istnienia, gdy nie masz dla kogo żyć. Słyszysz milony pytań znajomych, ale odpowiedzi nie potrafisz z siebie wydobyć. Przychodzi moment, że zaczynasz się uśmiechać, ale masz o to do siebie pretensje. "Hej, jak możesz tu się uśmiechać, gdy jego juz nie ma? Co on by na to wszystko powiedział?!" Płaczesz, uśmiechasz się i tak na zmianę. Wszystkie rozrywki odrzucasz na boczny plan. Tylko zastanawiasz się, aż wkońcu w Twoim życiu zacznie się układać. Ten moment przychodzi tak niespodziewanie, że sama w to nie wierzysz. Przeszłość Cię nie obchodzi, została zamknięta. Żyjesz mniej więcej tak, jak wcześniej, trochę poraniona, ale wciąż żywa. Wierzysz, że definicja szczęścia dotyczy Ciebie tak samo, jak innych dookoła i dążysz do tego stanu.

Nie wiem  ile razy już to mówiłam  ale dziś to już definitywnie. Odpuszczam to uczucie  które nigdy nie będzie miało okazji w moim życiu się rozwinąć. Wiem  że poprzedni związek nawet nie potrafił go zniszczyć  ale teraz sama je pokonam. Poukładam wiele spraw w mojej małej główce i rozpocznę z nowym kontem  bez nikogo. Ja już nie mam sił żyć z nadzieją  że któregoś dnia cokolwiek się zmieni. Niech przyjdzie samo  nieproszone  nie pogniewam się  wręcz przeciwnie. Będę wdzięczna  że jeszcze życie potrafi sprawić mi jakąkolwiek niespodziankę. Do zobaczenia  może kiedyś.

estate dodano: 28 kwietnia 2016

Nie wiem, ile razy już to mówiłam, ale dziś to już definitywnie. Odpuszczam to uczucie, które nigdy nie będzie miało okazji w moim życiu się rozwinąć. Wiem, że poprzedni związek nawet nie potrafił go zniszczyć, ale teraz sama je pokonam. Poukładam wiele spraw w mojej małej główce i rozpocznę z nowym kontem, bez nikogo. Ja już nie mam sił żyć z nadzieją, że któregoś dnia cokolwiek się zmieni. Niech przyjdzie samo, nieproszone, nie pogniewam się, wręcz przeciwnie. Będę wdzięczna, że jeszcze życie potrafi sprawić mi jakąkolwiek niespodziankę. Do zobaczenia, może kiedyś.

Już wiem  że gdy się kocha to zawsze starasz się na milion procent. Nie odpuszczasz  chociażby cały świat się walił. Ja głupia uwierzyłam w te wszystkie bajeczki. Zmarnowałam czas i nerwy na uczucie  które tak naprawdę nigdy nie istniało. Pierdolona naiwność.

estate dodano: 12 kwietnia 2016

Już wiem, że gdy się kocha to zawsze starasz się na milion procent. Nie odpuszczasz, chociażby cały świat się walił. Ja głupia uwierzyłam w te wszystkie bajeczki. Zmarnowałam czas i nerwy na uczucie, które tak naprawdę nigdy nie istniało. Pierdolona naiwność.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć