 |
` są takie momenty w życiu, w których lepiej być najebanym..`
|
|
 |
` nie idź za tłumem bo nigdzie nie dojdziesz..`
|
|
 |
` i to uczucie, gdy myślisz, że już wszystko w porządku i nagle jest gorzej niż było..`
|
|
 |
` dużo bym dała by przeżyć to znów, wehikuł czasu, to byłby cud..`
|
|
 |
` chciałabym mieć taki kompas jak Jack Sparrow, nie wskazujący północy ale miejsce do którego dąży serce..`
|
|
 |
` bo są osoby, które znaczą o wiele więcej niż trochę..`
|
|
 |
` weź moją dłoń, pocałuj mnie, obejmij i nie puszczaj..`
|
|
 |
` chodziliśmy nie szukając się ale wiedząc, że chodzimy po to, żeby się znaleźć..`
|
|
 |
` czasem mam ochotę po prostu uciec jak najdalej, gdzie nikt mnie nie znajdzie..`
|
|
 |
` jak długo czekać mam, aż dasz mi jakiś znam, wystarczy jeden gest, chociaż sms..`
|
|
 |
` wysyłam Tobie list, opiszę dzisiaj w nim jak wiele łączy nas, jak wiele jeszcze mogło trwać i mimo tego wiem, ten czas już skończył się..`
|
|
 |
Zauważyłam że zaczynam ranić ludzi ważnych dla mnie ( rodzinę , przyjaciół , chłopaka ) W sumie nie rozumiem czemu, nie rozumiem po co to wszystko, nie rozumiem tego wszystkiego, tych wszystkich spraw. Czasem wydaje mi się że nigdy nie będę "odpowiednią" , "wystarczająco dobrą " kobietą chociażby dla swojego przyszłego męża czy dobrą matką dla swoich dzieci które w przyszłości zapewne będę mieć. Czuje że pasowałoby się zmienić, chociażby w małej cząsteczce , zmienić swój złośliwy charakter, zmienić tą obojętność którą często okazuję. A to wszystko czemu? Zmieniło mnie wiele sytuacji .. to nie była " nieszczęśliwa miłość " jak większość borykających się z tym problemem nastolatków ma , tylko z ogromną obojętnością mojego ojca. Chciałabym by zauważył moją osobę , żeby było tak jak dawniej , a ja wtedy zaczęłabym szanować te wszystkie uczucia które sprawiają że świat staje się piękniejszy.
|
|
|
|