 |
"są sprawy, których nie zapijesz wódką,nauczyłam się żegnać, łatwiej mówi się trudno"
|
|
 |
"jak pije to bo się lubię znieczulić,jak zginę to ze wspomnieniami z tych ulic"
|
|
 |
"czas leczy rany mówią, gówno prawda, do dziś czuje ból, którego nie chciałbyś zaznać."
|
|
 |
- Niebo czy piekło?
- Tak.
- Jesteś tu dla mnie.
- Tak.
- Nie! Nie jesteś tu dla mnie. Jesteś tu po mnie.
- Tak bardzo Cię kocham. Tak bardzo Cię kocham, że kiedy zdecydowałem się wrócić, myślałem... że jesteś moim Niebem. Ale możliwe... że to ja jestem Twoim Piekłem. /Chirurdzy
|
|
 |
W ludziach najbardziej żałosne jest to, że najwięcej mówią o tych, których nie znają, często mylnie oceniają po wyglądzie, myśląc, że z wyglądu czyta się jak z "otwartej księgi", natomiast nie widząc tych największych wad osób będących przy nas na każdym kroku. // ediit
|
|
 |
Za kilka miesięcy znów przyjdzie lato, zrzucę z siebie te wszystkie bluzy, jeansy zamieniając je na sukienkę i szpilki. Usiądę na molu, wcisnę słuchawki w uszy, włączę muzykę, próbując zagłuszyć myśli, które mówią od lat o kilku niezałatwionych sprawach o których nie mogę zapomnieć i ruszyć dalej. / ediit
|
|
 |
Właściwie to został już tylko on, nie mam już niczego co trzymałoby mnie tutaj, poza świadomością, że jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać i och, kurwa, jestem przerażona, zdarza się, że jestem z nim, patrzę na niego, dotykam go i nie mogę oddychać, jeszcze nigdy z nikim tak bardzo, jeszcze nigdy aż tylu dreszczy i takich ilości ciepła i takiego szczęścia i nie mogę mu się w żaden sposób odwdzięczyć za to wszystko, za to, że jest, za to jaki jest, nigdy, nigdy nie będę w stanie.
|
|
 |
" W moim innym świecie możemy gadać do rana
I rozumiesz mnie bezsprzecznie i jemy wspólne śniadania
I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania
I czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas "
|
|
 |
najczęściej nie budzi mnie rano, bo wie, że uwielbiam długo spać. gdy śpię u Niego, to ja robię śniadanie i po nim sprzątam. często kłócimy się o głupoty, ale nie potrafilibyśmy żyć osobno. już to testowaliśmy, a skutki były opłakane. nie jest idealny, ja też nie. czasami traktuje mnie jak księżniczkę, innym razem jak kogoś obcego. sprawia radość, ale i przynosi niesamowity ból. kocham naszą monotonię. popołudnia spędzane z przyjaciółmi i noce tylko dla nas. lubimy oglądać filmy i przyzwyczaiłam się do narzekania, gdy zasypiam podczas najciekawszych momentów. najbardziej kocha mnie naturalną, taką bez makijażu, z roztrzepanymi włosami, chociaż na mojej studniówce powtarzał, że jestem piękna. jest pełen sprzeczności i chyba za to uwielbiam Go najbardziej.
|
|
|
|