 |
|
w moim życiu kolorowe to są już tylko moje najki.
|
|
 |
|
wiedziałaś o mnie wszystko , ufałam Ci we wszystkim co mówiłaś , nawet wtedy gdy powiedziałaś że moja największa miłośń nie jest dla mnie . miałaś racje , ona była dla ciebie .
|
|
 |
|
Uśmiechnięty ruszył w moją stronę nie spuszczając ze mnie wzroku.Przedzierał się między ludźmi na szkolnym korytarzu aż w koncu znalazł się jakieś 2 metry ode mnie.Zatrzymałam się w oczekiwaniu na przywitanie,lecz on jednak przeszedł obok mnie zatrzymując do końca wzrok na mnie.Nieświadoma odwróciłam się na pięcie i ujrzałam swojego byłego chłopaka obejmującego i całującego inną.Poczułam się jakbym przed sekundą została spoliczkowana, mimo,że od praweie dwóch lat mam takie widoki.Jednak za każdym razem czuję dokładnie to samo..Nie chcę by na mnie patrzył,nie chcę,by robił mi złudne nadzieję,nie chcę,by uśmiechał sie do mnie w taki sposób jak kiedyś..Chcę,aby zniknął..Raz na zawsze zniknął z mojej głowy i mojego serca.Podobno mnie nie kocha, podobno nic już do mnie nie czuję..Więc dlaczego ja nadal nie potrafię zapomnieć..? || pozorna
|
|
 |
|
masz coś przeciwko, żebym usiadła koło ciebie i patrzyła jak się uśmiechasz?
|
|
 |
|
, oczy są ślepe. Trzeba szukać sercem.
|
|
 |
|
, Najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, ze tak na serio nie masz nic.
|
|
 |
|
, nie wiem jak to się stało, że się tak do mnie zbliżyłaś. uwierz. nawet nie wiem w jaki sposób. ale strasznie mnie to dziwi. huehuehue
|
|
 |
|
, jak się kiedyś ogarniesz to pogadamy. ;dd
|
|
 |
|
, jak to się dzieje, że nikt za tobą nie płacze, hm?
|
|
 |
|
, trudne zrozumieć taką ignorancję? i na siłę pchanie się w coś gdzie cię nie chcą?
|
|
 |
|
, chcę cię na dłużej, chcę cię więcej..
|
|
 |
|
Moja obecność na lekcjach matematyki ma funkcję jedynie dekoracyjną
|
|
|
|