 |
|
mam ochotę się zwyczajnie rozpaść. przy ulubionym kawałku, wtulając się w ukochaną, ciepłą pościel, czytając raz jeszcze ulubiony cytat z książki, rozłożyć się na maciupeńkie elementy. następnie przy sklejaniu zapomnieć dodać do siebie tej cholernej tęsknoty za przeszłością i wszechogarniającej pustki, które ostatnio ewidentnie uzależniły się od wpadania do mnie bez zapowiedzi, tak na pogaduchy i kawę.
|
|
 |
|
spakuję to wszystko - każdą z książek, nawet te, które mają dla mnie sentymentalne wartości, płyty ulubionych raperów, bluzy wręcz wpasowane już w moje ciało. wciskając to w kartonowe pudło, schowam całą swoją przeszłość na dno szafy. po co? by przywitać się z przyszłością i wpuścić Cię do swojego serca, tak, żebyś przypadkiem nie narzekał na brak miejsca. tak, jestem jedną z tych idiotek, które zapominają o wszystkim, co było niegdyś ważne - dla jednego wariata. dla cudnego 'kocham'.
|
|
 |
|
"Jeśli chcesz mnie rzucić, to tylko na łóżko!"
|
|
 |
|
"Jeśli chcesz mnie rzucić, to tylko na łóżko!"
|
|
 |
|
Never mind
I'll find someone like you
I wish nothing but the best for you two
Don't forget me, I beg
I remember, you said:
"Sometimes it lasts in love
But sometimes it hurts instead."
|
|
 |
|
Tyle ciepła dałeś mi, nagle to uczucie w Tobie gaśnie.
|
|
 |
|
Nie mam już sentymentów , to nie jest korzystne.
|
|
 |
|
Czasem jest tak, że myślę sobie dziś to koniec wątpię w rap, wątpię w siebie
wątpię w ciebie, wątpię w nas, wątpię w świat.
|
|
 |
|
Uśmiech zaginął gdzieś zalany łzami, nieszczęście krąży wciąż pomiędzy nami.
|
|
|
|