głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dwukropkagwiazdka

  i wezmę oddech  przetnę aortę Tobie bo wole żebyś nie istniała niż żyła obok mnie   HuczuHucz ♥

najebana.mafia dodano: 12 grudnia 2012

" i wezmę oddech, przetnę aortę Tobie bo wole żebyś nie istniała niż żyła obok mnie " HuczuHucz ♥

  Uczucia w moim ciele zamarzają tak jak woda . Chciałbym je rozpuścić i z Tobą uciec gdzieś   więc potrzebuję obok 36 i 6     B.R.O ♥

najebana.mafia dodano: 12 grudnia 2012

" Uczucia w moim ciele zamarzają tak jak woda . Chciałbym je rozpuścić i z Tobą uciec gdzieś , więc potrzebuję obok 36 i 6 " / B.R.O ♥

a Pokahontaz  Buka  Te Tris  KaeN ? :D teksty najebana.mafia dodał komentarz: a Pokahontaz, Buka, Te-Tris, KaeN ? :D do wpisu 12 grudnia 2012
Rozgrzewa lepiej niż 0 7 czystej.   confused bitch

najebana.mafia dodano: 12 grudnia 2012

Rozgrzewa lepiej niż 0,7 czystej. / confused_bitch

Słowa  które jak amfetamina rozszerzają źrenice.

najebana.mafia dodano: 11 grudnia 2012

Słowa, które jak amfetamina rozszerzają źrenice.

Na jednym świecie przyszło nam i tak żyć  Lecz życie bez miłości nic nie jest warte nic.   Hemp Gru ♥

najebana.mafia dodano: 11 grudnia 2012

Na jednym świecie przyszło nam i tak żyć, Lecz życie bez miłości nic nie jest warte nic. / Hemp Gru ♥

  ..wspomnienia nie znikają jak śnieg..     Baku ♥

najebana.mafia dodano: 11 grudnia 2012

" ..wspomnienia nie znikają jak śnieg.. " / Baku ♥

 Piękno jest tym  co czujesz wewnątrz i co odbija się w twoich oczach

briiiti dodano: 8 grudnia 2012

"Piękno jest tym, co czujesz wewnątrz i co odbija się w twoich oczach"

Ja gówniarz lat zaledwie posiadam tylko naście a straciłem już wielu i codziennie nim zasnę zmawiam za Was zdrowaśkę jak mówi mój dekalog  niech ziemia lekką będzie  powtarzam to co rano.

kochajnoo dodano: 7 grudnia 2012

Ja gówniarz lat zaledwie posiadam tylko naście a straciłem już wielu i codziennie nim zasnę zmawiam za Was zdrowaśkę jak mówi mój dekalog, niech ziemia lekką będzie, powtarzam to co rano.

powoli zaczyna być lżej. małymi krokami brnę do przodu i daję radę. nie umieram już każdego wieczoru siedząc samotnie na podłodze dużego  pustego pokoju. nie oczekuje od Ciebie znaku życia bo wiem  że radziłeś sobie gdy nie było mnie i wiem że poradzisz sobie i teraz. będzie dobrze  ja to wiem. będzie dobrze  teraz czy potem   nie ważne. liczy się fakt  że życie jest jedno a takich jak ty jest wielu.   kochajnoo

kochajnoo dodano: 28 listopada 2012

powoli zaczyna być lżej. małymi krokami brnę do przodu i daję radę. nie umieram już każdego wieczoru siedząc samotnie na podłodze dużego, pustego pokoju. nie oczekuje od Ciebie znaku życia bo wiem, że radziłeś sobie gdy nie było mnie i wiem że poradzisz sobie i teraz. będzie dobrze, ja to wiem. będzie dobrze, teraz czy potem - nie ważne. liczy się fakt, że życie jest jedno a takich jak ty jest wielu. / kochajnoo

męczę się. niewyobrażalnie bardzo. kochajnoo

kochajnoo dodano: 25 listopada 2012

męczę się. niewyobrażalnie bardzo./kochajnoo

przyjechał po mnie do pracy. wsiadając do samochodu zobaczyłam jego minę która wyraźnie pokazywała że coś jest nie tak. 'pojebało Cię?' zapytał dosyć spokojnie. 'Daniel  nie sądzisz że i tak wystarczająco dużo się nasłuchałam? jestem po 20 godzinach  odpuść.' szepnęłam całkowicie zmarnowana. 'zachowujesz się jak gówniara. naprawdę sadziłaś że mnie oszukasz?' krzyczał. 'zejdź ze mnie. kazania tu nic nie pomogą. już za późno. niedługo wszystko ucichnie.' . 'ucichnie? a jeśli nie? naprawdę masz w dupie to  że możemy stracić siebie?' do oczu podeszły mi łzy. 'najpierw zastanów się  czy oby na pewno jest co tracić'  syknęłam wychodząc z samochodu. nie pozwolił. złapał mnie za rękę wciągając z powrotem do środka. 'jest. a na pewno jest o co walczyć.' powiedział odpalając silnik. przez kolejne 15 minut ciszę łagodziła cicha muzyka lecąca w tle całej tej kłótni. chyba nigdy nie nauczymy się żyć razem i nigdy nie poradzimy sobie będąc oddzielnie.  kochajnoo

kochajnoo dodano: 21 listopada 2012

przyjechał po mnie do pracy. wsiadając do samochodu zobaczyłam jego minę która wyraźnie pokazywała że coś jest nie tak. 'pojebało Cię?' zapytał dosyć spokojnie. 'Daniel, nie sądzisz że i tak wystarczająco dużo się nasłuchałam? jestem po 20 godzinach, odpuść.' szepnęłam całkowicie zmarnowana. 'zachowujesz się jak gówniara. naprawdę sadziłaś że mnie oszukasz?' krzyczał. 'zejdź ze mnie. kazania tu nic nie pomogą. już za późno. niedługo wszystko ucichnie.' . 'ucichnie? a jeśli nie? naprawdę masz w dupie to, że możemy stracić siebie?' do oczu podeszły mi łzy. 'najpierw zastanów się, czy oby na pewno jest co tracić' syknęłam wychodząc z samochodu. nie pozwolił. złapał mnie za rękę wciągając z powrotem do środka. 'jest. a na pewno jest o co walczyć.' powiedział odpalając silnik. przez kolejne 15 minut ciszę łagodziła cicha muzyka lecąca w tle całej tej kłótni. chyba nigdy nie nauczymy się żyć razem i nigdy nie poradzimy sobie będąc oddzielnie. /kochajnoo

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć