 |
Kto się sparzył raz, nie ufa już do końca
Głowy mamy w chmurach po to by być bliżej słońca
|
|
 |
i dotykają Cie w życiu takie momenty, nawet krótkie chwile, w których czujesz, że upadłaś niżej, niż się da.
|
|
 |
utonęła w ciemności i czeka na choćby najmniejszy promyk światła. uratuj ją... /rozmazana
|
|
 |
„Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.”
|
|
 |
nie,właściwie nie jest źle. są przyjaciele, jest nadzieja, głośny śmiech. jest PRAWIE tak jak być powinno.
|
|
 |
"Ziomek podał Ci dłoń kiedy byłeś na zakręcie,
gdy on się potknął obróciłeś sie na pięcie.
Nie kiwniesz palcem, jeśli nie dostaniesz czegoś w zamian,
z takimi jak Ty ja się nie utożsamiam.
|
|
 |
A ja wiem, ze sa inne drogi do szczescia.
Świat stoi otworem, wszystko zalezy od podejscia
|
|
 |
I mam nadzieje , że rowno z przyjściem lata przyjdzie wszystko co mnie do to tej pory uszczęśliwiało
|
|
 |
Co było, nie zniknie, nie przeminie z wiatrem,
Zakotwiczyło w sercu, stało się teatrem,
Teatrem wspomnień, których nie da się zapomnieć
|
|
 |
Ona nie przypominała podręcznikowego bóstwa, nieziemskiej bogini, muzy wielkich artystów, co jednym spojrzeniem darowuje natchnienie. Nie była podobna do nocy gwieździstej ani dnia soczystego. Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział.
|
|
 |
nie żałuj w życiu niczego, bo życie to nie film. nie zobaczysz już powtórki. nie cofniesz się do najlepszego momentu, jedynie kiedy będziesz widzem. będziesz patrzeć na wszystko z góry, ale siebie już nie zobaczysz, bo będąc widzem nie możesz być jednocześnie aktorem.
|
|
 |
kiedyś zaświeci nademną słońce. / banalnieniebanalna
|
|
|
|