 |
Idę tam, gdzie nie ma mnie,
by uciec od myśli
Schować się,
przed tragicznym losem każdego dnia,
lecz nic nie pozwala mi zapomnieć...
tamtych chwil
tamtych łez
|
|
 |
Cóż mi dziś z tego zostało?
Kilka pytań bez odpowiedzi, coś uleciało
Cóż mi zostało po pięknych chwilach?
Chyba ten smutek, że szczęście tak szybko mija...
|
|
 |
Co z tego, że jesteś w mym sercu?
Co z tego, że pragnę Cię więcej?
Co z tego, że się zatracam?
Serce staneło na chwilę,
by móc zobaczyć znów, to co i tak minie
Zapamiętać nie zdążę tych obrazów
Widzę tak wiele, wciąż za mało...
|
|
 |
Nie wiem czy mi wystarczy sił,
na te kolejne samotne dni
Za oknem deszcz, w sercu żal
skąd ja go mam?
Nie wiem czy mi wystarczy sił,
na te kolejne łzy
Łzy tak wielkiej miłości,
co tyle już w sercu gości
Nie wiem czy mi wystarczy sił,
by tak daleko od Ciebie być
Choć mam Cię co dzień w szklanym ekranie,
miłość nie może mieć takich granic
Nie wiem czy Tobie wystarczy sił,
by być szczęśliwym, gdy tak mijają dni
Serca nakarmy słodkim wspomnieniem,
by piękne dni nie poszły w zapomnienie...
|
|
 |
Miłość przychodzi wtedy, gdy opadają z oczu łuski zauroczenia,
zaczynamy na nowo dostrzegać istniejący świat,
a ten drugi człowiek jest dla nas cały czas tak samo ważny
|
|
 |
Miłość
jest czekaniem
na niebieski mrok
na zieloność traw
na pieszczotę rzęs
Czekaniem
na kroki
szelesty
listy
na pukanie do drzwi
Czekaniem
na spełnienie
trwanie
zrozumienie
Czekaniem
na potwierdzenie
na krzyk protestu
Czekaniem
na sen
na świt
na koniec świata
|
|
 |
Dobrze ci ze mną
powiedz
skłam
jeśli to kłamstwo
potwierdź
dobrze ci ze mną
tak
ja uwierzę
na pewno uwierzę
więc powiedz
tobie jest dobrze
ze mną
mnie
no tak no tak
krzyknij
dobrze
jak dobrze
|
|
 |
Jestem tą osobą, która zawsze wybierze najgorszą opcję z możliwych
|
|
 |
Czasami mimo, że coś nas niszczy nie potrafimy od tego odejść. Czasami, po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie, a czasami kochamy zbyt mocno, by uwierzyć, że miłość potrafi zabić
|
|
 |
Nie widziałam cię już od miesiąca
I nic, jestem może bledsza
Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca
Lecz widać można żyć bez powietrza
Gdy się miało szczęście, które się nie trafia
Czyjeś ciało i ziemię całą
A zostanie tylko, tylko fotografia
To jest, to jest bardzo mało...
|
|
 |
[*] zawsze będę pamiętać ...
|
|
 |
i wróciły te puste wieczory bez Ciebie .
|
|
|
|