 |
Chciała iść z Nim za rękę przez życie z papierosem w ręku,
uśmiechem na twarzy i miłością w sercu. Miłością w obu sercach,
bo gdy miłość jest w tylko jednym sercu, serce zamarza,
papieros gaśnie a na dłoni samotnie pojawiają się zmarszczki...
|
|
 |
Nikt mi go nie dał, nikt mi go nie zabierze.
|
|
 |
- czego się obawiasz? - że noc zaraz minie, a Ty nie zdążysz Mnie pocałować.
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak dobrze, jest mi w Jego ramionach.. Jak serce przyspiesza swój rytm widząc Jego uśmiech.. Jak ręce drżą, oczekując na Jego dotyk.. Jak zachowują się moje źrenice, szukając Go w tłumie tysiąca ludzi.. Nie masz pojęcia jak bardzo przez te lata stał mi się bliski, jak bardzo chcę, by już zawsze był obecny w moim cholernie pokrętnym życiu. Nie próbujesz tego nawet zrozumieć, mamo. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
są tacy ludzie, którzy chociaż zadali najwięcej bólu, to właśnie z nimi, spoglądając rano w lustro najbardziej tęsknisz.
|
|
 |
może to zbyt optymistyczne i tym bardziej mało pasujące do mnie ale wiem, że zapomnę, kiedyś - na pewno. / nieracjonalnie
|
|
 |
Prawdą człowieka jest przede wszystkim to, co ukrywa.
|
|
 |
- A co Ty byś zrobił jakbyśmy mieli malucha ? - Przyciemnił szyby i założył spojlery. - Mówię o dziecku !
|
|
 |
także weekend chlania i płakania uważam za otwarty.
|
|
 |
Nikt nie odbierze mi wspomnień, tamtych momentów, minionych chwil.. / nieracjonalnie
|
|
|
|