 |
Ułożyłem plan A, plan B nie istnieje
cokolwiek ma się wydarzyć, że nie wypali nie wierzę.
|
|
 |
Miewam w chuj takich chwili, szereg bzdur zapętla krzyk,
martwych dni wszystkich tych, których łzy wyznały wstyd.
|
|
 |
W czterech pustych kontach, pełnych dymu
siedzę znów by ogrzać setki rymów.
|
|
 |
To ja trzymam w dłoni szczęście i nie chcę nic więcej.
|
|
 |
Chciałam tylko być kochaną , czy to tak wiele ?
|
|
 |
Więc zanim odejdę z tego świata , zjem jeszcze kilkanaście tabliczek czekolady , przesunę niezdarnie po gryfie gitary , próbując stworzyć jakąś muzykę , wypalę parę paczek papierosów , wypiją kilka butelek Danielsa i postaram się , żyć chwilą i nie myśleć o przeszłości , która nie wróci i o miłości , która umarła .
|
|
 |
*Trzeba się napierdolić żeby złą energię z siebie wyzwolić *
|
|
 |
Rozejrzyj się , raj może być tuż za twoimi plecami .
|
|
 |
Podeszłam na boso w stronę okna.Odsłaniajac roletę oparłam sie rękami o parapet i zaczęłam przyglądałać się gwieździstemu niebu,które żyło swoim własnym życiem.Nie chcąc już hamować łez zaczęłam chuhać na szybę i drżącym palcem zaczęłam pisać Jego imię-2 lata to bardzo długo..-szepnęłam ocierając łzę.Zamknęłam oczy.Szybko znalazłam się mroźnym wieczorem nad wodospadem.Jedna Jego ręka obejmowała moje kruche ciało,a drugą ręką pokazywał mi coś na niebie-Spójrz na tę gwiazdę.Widzisz?-spytał zafascynowany niczym mały chłopiec.Uśmiechnęłam się widząc Jego minę.-A teraz pomyśl życzenie.Tylko cii,żeby się spełniło-dodał cmokając mój policzek.Chłod od posadzki przeniknął całe moje ciało.Otworzyłam oczy z uśmeichem na twarzy.Dokładnie pamiętam jakie życzenie pomyślałam tego dnia.-Byśmy byli razem,szczęsliwi już na zawsze.-Nie spełniło się.Kilka tygodni później przestałam się dla niego liczyć,poznał inną.Zaczęłam drżeć,a gęsia skórka wypełniła całe moje ciało..Tak.Kocham Go nadal..|| pz
|
|
 |
"I popatrz - ledwie poznaliśmy się, już życie knuło, co mogło, żeby nas poróżnić."
|
|
 |
Doskonałe piekło , mamy tu na ziemi .
|
|
|
|