głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika duuupaa

3. Ze zmęczenia. Zabierz jednym uśmiechem całe zmęczenie. Przytulaj mnie wciąż  bo uwielbiam mieć swój cały świat w objęciach. Caluj i szeptaj do ucha  że kochasz. Nie pragnę byś cytowała mi wiersze  nie chcę byś nie spała nocami i pisała poematy miłosne. Po prostu mów dwa proste  a jak cudowne słowa   kocham Cię. Potrzebuje kogos kto wypełni moje żyły niezbędna substancja  kogos kto pokocha mnie za wady  zalety będzie uważał za dodatek. Jeśli zyskam miłość  odzyskam siebie i będę mógł żyć.

skejter dodano: 16 września 2013

3. Ze zmęczenia. Zabierz jednym uśmiechem całe zmęczenie. Przytulaj mnie wciąż, bo uwielbiam mieć swój cały świat w objęciach. Caluj i szeptaj do ucha, że kochasz. Nie pragnę byś cytowała mi wiersze, nie chcę byś nie spała nocami i pisała poematy miłosne. Po prostu mów dwa proste, a jak cudowne słowa - kocham Cię. Potrzebuje kogos kto wypełni moje żyły niezbędna substancja, kogos kto pokocha mnie za wady; zalety będzie uważał za dodatek. Jeśli zyskam miłość, odzyskam siebie i będę mógł żyć.

2. Chcę czegoś z czego zbudowany jest człowiek  czym jest wypełniony i co pozwala mu żyć. Wiem  że medycyna twierdzi  że jesteśmy kośćmi  skóra  wodą  krwią  bla  bla  ale nie. My jesteśmy emocjami  uczuciami  pragnieniami  nadziejami  marzeniami  pięknem. To nie krew w nas płynie  lecz miłość. Miłość do ludzi  którzy piją co rano kawę w naszych sercach i co wieczor zmęczeni w nich zasypiaja. To miłość  to bliskość pozwala nam żyć. Bo po co człowiekowi tlen  jeśli nie potrafi żyć  bo nie ma miłości? Po co to mechaniczne życie? Nie jesteśmy robotami  jesteśmy ludźmi zaprogramowanymi by kochac  by wchłaniac uczucia jak gąbka. Dlatego pragnę jedynie jakieś małej części miłości w moim życiu. Nie chcę miłości z filmów  nie musisz oddawać za mnie życia  nie musisz mieć mnie na tapecie i robić mi sniadan do łóżka. Po prostu bądź kiedy się śmieje  kiedy milcze i kiedy płacze. Bądź o 13 w niedzielę kiedy łapię mnie zamula  o 2 w nocy w sobotę kiedy poniósł mnie melanz. W tygodniu kiedy padam

skejter dodano: 16 września 2013

2. Chcę czegoś z czego zbudowany jest człowiek, czym jest wypełniony i co pozwala mu żyć. Wiem, że medycyna twierdzi, że jesteśmy kośćmi, skóra, wodą, krwią, bla, bla, ale nie. My jesteśmy emocjami, uczuciami, pragnieniami, nadziejami, marzeniami, pięknem. To nie krew w nas płynie, lecz miłość. Miłość do ludzi, którzy piją co rano kawę w naszych sercach i co wieczor zmęczeni w nich zasypiaja. To miłość, to bliskość pozwala nam żyć. Bo po co człowiekowi tlen, jeśli nie potrafi żyć, bo nie ma miłości? Po co to mechaniczne życie? Nie jesteśmy robotami, jesteśmy ludźmi zaprogramowanymi by kochac, by wchłaniac uczucia jak gąbka. Dlatego pragnę jedynie jakieś małej części miłości w moim życiu. Nie chcę miłości z filmów, nie musisz oddawać za mnie życia, nie musisz mieć mnie na tapecie i robić mi sniadan do łóżka. Po prostu bądź kiedy się śmieje, kiedy milcze i kiedy płacze. Bądź o 13 w niedzielę kiedy łapię mnie zamula, o 2 w nocy w sobotę kiedy poniósł mnie melanz. W tygodniu kiedy padam

1. Zastanawiam się czy oczekuję zbyt wiele od życia. Przecież nie pragnę mieć tyle pieniędzy  aby mieć zlote zęby i podcierac się dolarami. Nie chcę willi  w takim mieszkaniu ludzie stają się szybciej samotni  obojetnieja na innych  nie potrafią się znaleść  gubią się nawzajem i swoje emocje. Traci się więzy na rzecz niepotrzebnych 10 pokoi. Naprawdę  mogę nie mieć najnowszego telefonu  ważne żeby odbierał połączenia lub sms od przyjaciol wtedy kiedy mnie potrzebuja. Nie chcę 50 par oryginalnych butów  ktore są wyznacznikiem kto  co  jak w naszych czasach. Mogę mieć trampki z bazaru za 20 zł  a Ci prawdziwi pokochaja mnie w nich jeszcze bardziej niż w Nike czy innej marce. Po co mi najnowsze  najszybsze auto? Owszem  kocham samochody  kocham szybką jazdę  kocham motoryzacje. Kręci mnie to na maxa  ale każde auto ma swoją duszę i każde auto mogę pokochać  nieważne czy kosztowało 100tys. czy 4. Ja potrzebuje czegoś  czego nie da się kupić  a jeśli da to jest to sztuczne i nieprawdziwe.

skejter dodano: 16 września 2013

1. Zastanawiam się czy oczekuję zbyt wiele od życia. Przecież nie pragnę mieć tyle pieniędzy, aby mieć zlote zęby i podcierac się dolarami. Nie chcę willi, w takim mieszkaniu ludzie stają się szybciej samotni, obojetnieja na innych, nie potrafią się znaleść, gubią się nawzajem i swoje emocje. Traci się więzy na rzecz niepotrzebnych 10 pokoi. Naprawdę, mogę nie mieć najnowszego telefonu, ważne żeby odbierał połączenia lub sms od przyjaciol wtedy kiedy mnie potrzebuja. Nie chcę 50 par oryginalnych butów, ktore są wyznacznikiem kto, co, jak w naszych czasach. Mogę mieć trampki z bazaru za 20 zł, a Ci prawdziwi pokochaja mnie w nich jeszcze bardziej niż w Nike czy innej marce. Po co mi najnowsze, najszybsze auto? Owszem, kocham samochody, kocham szybką jazdę, kocham motoryzacje. Kręci mnie to na maxa, ale każde auto ma swoją duszę i każde auto mogę pokochać, nieważne czy kosztowało 100tys. czy 4. Ja potrzebuje czegoś, czego nie da się kupić, a jeśli da to jest to sztuczne i nieprawdziwe.

Nie wiem co będę robić w życiu  kim będę za pięć lat i cholera tak bardzo przygniata mnie wizja tego że będę nikim. Nie mam żadnym  najmniejszych planów  nie wiem kim będę jutro  czy zasnę w tym samym łóżku co dziś i czy złożę pocałunek na tych samych wargach co dzisiaj z rana. Moje życie jest wielką  jebaną parodią  stekiem bzdur i niedomówień  ogromem odważnych stwierdzeń z których finalnie nie wywodzi się nic lub wywodzi się tak dużo że zazwyczaj spalam za sobą wszystkie mosty. Nie jestem normalna i nie jest mi z tym źle. Lubię swój popierdolony świat  Jego uśmiech  gorzką kawę z rana i mętlik w głowie. Nie chcę innego życia  chcę tylko odrobinę więcej spokoju w oczach  głowie  chcę mniej roztrzęsionych dłonie.  nerv

nervella dodano: 16 września 2013

Nie wiem co będę robić w życiu, kim będę za pięć lat i cholera tak bardzo przygniata mnie wizja tego,że będę nikim. Nie mam żadnym, najmniejszych planów, nie wiem kim będę jutro, czy zasnę w tym samym łóżku co dziś i czy złożę pocałunek na tych samych wargach co dzisiaj z rana. Moje życie jest wielką, jebaną parodią, stekiem bzdur i niedomówień, ogromem odważnych stwierdzeń,z których finalnie nie wywodzi się nic lub wywodzi się tak dużo,że zazwyczaj spalam za sobą wszystkie mosty. Nie jestem normalna i nie jest mi z tym źle. Lubię swój popierdolony świat, Jego uśmiech, gorzką kawę z rana i mętlik w głowie. Nie chcę innego życia, chcę tylko odrobinę więcej spokoju w oczach, głowie, chcę mniej roztrzęsionych dłonie. /nerv

I jakoś mamy tydzień oglądania kiepskich filmów i słabych filmów i jeszcze słabszych filmów i jakoś nie mogę się upić  chociaż bardzo bym chciała  bo chciałabym zapomnieć i nie mogę  chociaż próbuje codziennie  chociaż nie po co  przecież gdy jestem z Tobą  to zapominam o całym syfie na zewnątrz  nawet bez tego.Więc mamy jakiś dziwny ten tydzień  ale Twoje oczy wciąż patrzą na mnie w ten sam sposób i Twój dotyk wciąż wywołuje u mnie dreszcze i chyba wciąż nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego co ze mną robisz i och  mamy te nasze noce  i mówię  zaraz wrócę  proszę się rozebrać   i wracam i w pościeli czeka na mnie parędziesiąt kilogramów czystej miłości  całkowicie nagiej i och wracam i jestem już cała jego. I potem  mamy te leniwe poranki  wciąż i och kurwa  to jest najlepsza rzecz  najlepsza czynność jaką człowiek jest w stanie sobie wyobrazić  rozgrzana pościel  ręce we włosach  obojczyki  klatki piersiowe  wdech wydech  usta  dłonie  oddech  wszystko jedno  wszystko wspólne zawsze.

niecalkiemludzka dodano: 15 września 2013

I jakoś mamy tydzień oglądania kiepskich filmów i słabych filmów i jeszcze słabszych filmów i jakoś nie mogę się upić, chociaż bardzo bym chciała, bo chciałabym zapomnieć i nie mogę, chociaż próbuje codziennie, chociaż nie,po co, przecież gdy jestem z Tobą, to zapominam o całym syfie na zewnątrz, nawet bez tego.Więc mamy jakiś dziwny ten tydzień, ale Twoje oczy wciąż patrzą na mnie w ten sam sposób i Twój dotyk wciąż wywołuje u mnie dreszcze i chyba wciąż nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego co ze mną robisz i och, mamy te nasze noce, i mówię "zaraz wrócę, proszę się rozebrać " i wracam i w pościeli czeka na mnie parędziesiąt kilogramów czystej miłości, całkowicie nagiej i och wracam i jestem już cała jego. I potem, mamy te leniwe poranki, wciąż i och kurwa, to jest najlepsza rzecz, najlepsza czynność jaką człowiek jest w stanie sobie wyobrazić, rozgrzana pościel, ręce we włosach, obojczyki, klatki piersiowe, wdech wydech, usta, dłonie, oddech, wszystko jedno, wszystko wspólne,zawsze.

Liczymy na najlepsze  ale przygotowujemy się na najgorsze.   Grey's Anatomy

yezoo dodano: 14 września 2013

Liczymy na najlepsze, ale przygotowujemy się na najgorsze. | Grey's Anatomy

 mam wrażenie  że Cię tracę  powiedział smutnie.  mnie? coś Ty. przecież wiesz że będę przy Tobie zawsze  wyjaśniłam. usiadł obok mnie  patrząc mi w oczy.  to nie chodzi o to. Ty mi znikasz  z dnia na dzień jest Cię coraz mniej..coraz mniej uśmiechu  coraz mniej wiary  coraz mniej nadziei..coraz mniej Ciebie...a to mnie dobija    powiedział  trzymając moją dłoń. zaśmiałam się sztucznie.  a gdzież tam  jestem tu  cały czas    powiedziałam  całując Go w policzek  i wychodząc do kuchni pod pretekstem zrobienia herbaty  tylko po to by nie zobaczył moich łez  które pojawiły się w oczach  bo uderzył we mnie prawdą  którą tak bardzo próbowałam przed Nim ukryć.    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 14 września 2013

"mam wrażenie, że Cię tracę"-powiedział smutnie. "mnie? coś Ty. przecież wiesz,że będę przy Tobie zawsze"-wyjaśniłam. usiadł obok mnie, patrząc mi w oczy. "to nie chodzi o to. Ty mi znikasz, z dnia na dzień jest Cię coraz mniej..coraz mniej uśmiechu, coraz mniej wiary, coraz mniej nadziei..coraz mniej Ciebie...a to mnie dobija" - powiedział, trzymając moją dłoń. zaśmiałam się sztucznie. "a gdzież tam, jestem tu, cały czas" - powiedziałam, całując Go w policzek, i wychodząc do kuchni pod pretekstem zrobienia herbaty, tylko po to by nie zobaczył moich łez, które pojawiły się w oczach, bo uderzył we mnie prawdą, którą tak bardzo próbowałam przed Nim ukryć. || kissmyshoes

i chyba powoli zaczynam sobie nie radzić. wszystko uderza we mnie ze zdwojoną siłą. walczę o wszystko   o zdrowie  o miłość  o przyjaźń  i życie. i ta walka jest tak bardzo męcząca. ten trwający wyścig zdaje się nie mieć mety a ja powoli wysiadam  odpadam. to nie na moje siły  to powoli doprowadza mnie do ruiny...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 14 września 2013

i chyba powoli zaczynam sobie nie radzić. wszystko uderza we mnie ze zdwojoną siłą. walczę o wszystko - o zdrowie, o miłość, o przyjaźń, i życie. i ta walka jest tak bardzo męcząca. ten trwający wyścig zdaje się nie mieć mety a ja powoli wysiadam, odpadam. to nie na moje siły, to powoli doprowadza mnie do ruiny... || kissmyshoes

Akceptuję związki na odległość  bo jeśli ludzie się kochają to wszystko inne wkoło się nie liczy. W związku najważniejsze jest uczucie  szczęście  zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. I choć jest ta odległość  nie ma możliwości codziennego widoku. Brakuję rozgrzanego ciała obok. To jednak zamyka się oczy i widzi się tę osobę koło swojego ciała. Widzi się jego mimikę twarzy i czuję się go. I właśnie taka miłość jest najsilniejsza. Bo choć z góry przekreślona to jednak jest i rozwija się  rośnie i sprawia  że wszystko jest możliwe. A  gdy wygra się tę walkę z odległością  zwycięży się już dosłownie  bez żadnych metafor  wszystko

skejter dodano: 14 września 2013

Akceptuję związki na odległość, bo jeśli ludzie się kochają to wszystko inne wkoło się nie liczy. W związku najważniejsze jest uczucie, szczęście, zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. I choć jest ta odległość, nie ma możliwości codziennego widoku. Brakuję rozgrzanego ciała obok. To jednak zamyka się oczy i widzi się tę osobę koło swojego ciała. Widzi się jego mimikę twarzy i czuję się go. I właśnie taka miłość jest najsilniejsza. Bo choć z góry przekreślona to jednak jest i rozwija się, rośnie i sprawia, że wszystko jest możliwe. A, gdy wygra się tę walkę z odległością, zwycięży się już dosłownie, bez żadnych metafor, wszystko

Pełno mam tych myśli w głowie  a wszystko poplątane tak bardzo  że nie da wyciągnąć się z tego żadnej całości  w ogóle pełno tego bałaganu wszędzie  setki obrazów  dziesiątki twarzy  ciepło różnych ciał  dotyk dziwnych dłoni  och przysięgam jeśli jeszcze raz ktoś mnie poklepie po plecach  z jakimś mądrym zdaniem na ustach  to nie ręczę za siebie  bo no ileż można  za dużo ludzi  wszystkiego.  Nie mogę przestać pić  codziennie obiecuje sobie  że to na tyle  że dziś przerwa  ale nie  nigdy nie. Jezu  jak patrzę w Twoje oczy  to za każdym razem mam ochotę błagać Cię  żeby przypadkiem nigdy nie przyszło Ci do głowy  żeby odejść  ale nie  są jeszcze gorsze sprawy  dziwniejsze rzeczy. Jezu  spójrz jak dorastamy  tak  przyjdę na wasz ślub  och kurwa  jesteś rok starsza ode mnie  nie wierzę  tak  będę matką chrzestną  cholera  jeszcze miesiąc temu  trzymałam Ci włosy  gdy wyrzygiwałaś wódkę do kibla  ale tak  będę matką chrzestną i Twoim świadkiem  o ile dotrwam  o ile wcześniej mi nie odbije.

niecalkiemludzka dodano: 12 września 2013

Pełno mam tych myśli w głowie, a wszystko poplątane tak bardzo, że nie da wyciągnąć się z tego żadnej całości, w ogóle pełno tego bałaganu wszędzie, setki obrazów, dziesiątki twarzy, ciepło różnych ciał, dotyk dziwnych dłoni, och przysięgam jeśli jeszcze raz ktoś mnie poklepie po plecach, z jakimś mądrym zdaniem na ustach, to nie ręczę za siebie, bo no ileż można, za dużo ludzi, wszystkiego. Nie mogę przestać pić, codziennie obiecuje sobie, że to na tyle, że dziś przerwa, ale nie, nigdy nie. Jezu, jak patrzę w Twoje oczy, to za każdym razem mam ochotę błagać Cię, żeby przypadkiem nigdy nie przyszło Ci do głowy, żeby odejść, ale nie, są jeszcze gorsze sprawy, dziwniejsze rzeczy. Jezu, spójrz jak dorastamy, tak, przyjdę na wasz ślub, och kurwa, jesteś rok starsza ode mnie, nie wierzę, tak, będę matką chrzestną, cholera, jeszcze miesiąc temu, trzymałam Ci włosy, gdy wyrzygiwałaś wódkę do kibla, ale tak, będę matką chrzestną i Twoim świadkiem, o ile dotrwam, o ile wcześniej mi nie odbije.

 po co czekać do wieczora?   uwielbiam to ♥ teksty niechcechciec dodał komentarz: "po co czekać do wieczora?", uwielbiam to ♥ do wpisu 11 września 2013
ostatni już raz sprawiłeś  że z moich oczu wydobyły się łzy. ostatni raz zadałes mi ból. ostatni raz uderzyłeś we mnie swoim krzykiem  i pretensjami. ostatni już raz przez Ciebie cierpiałam. nigdy więcej  bólu  łez i Ciebie. nigdy więcej...    kissmyshoes

kissmyshoes dodano: 11 września 2013

ostatni już raz sprawiłeś, że z moich oczu wydobyły się łzy. ostatni raz zadałes mi ból. ostatni raz uderzyłeś we mnie swoim krzykiem, i pretensjami. ostatni już raz przez Ciebie cierpiałam. nigdy więcej bólu, łez i Ciebie. nigdy więcej... || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć