 |
|
Twoje namiętne, przesycone erotyzmem pocałunki, sprawiły, iż zapomniałam, że na podwórku jest najzwyczajniej w świecie zimno, a ja stoję w krótkich szortach i podkoszulku na ramiączkach, w kapciach, zawieszona na chudej szyi. teraz kaszlę i kicham średnio co trzydzieści sekund i musisz nosić mnie na rękach, bo boli mnie kręgosłup. mógłbyś panować nad sytuacją, a nie oddawać się jej jak ja, wiesz.
|
|
 |
|
stanęłam na przeciwko, dokładnie przyglądając się jego idealnym rysom. piękne, duże, czekoladowe oczy, otoczone firanką długich, czarnych rzęs, których pozazdrościłaby mu niejedna dziewczyna, słodki nosek, pełne wargi, śliczne włosy, prawie czarne, i ta ciemna karnacja, wszystko na miejscu. kręcił mnie niesamowicie, mój ideał. i ta urocza wada wymowy, słodkie r, przed którym tak uciekał. po prostu mistrzostwo! szkoda, że ranić też potrafi.
|
|
 |
|
marzę o tym, by podejść i złożyć Ci życzenia świąteczne, tak po prostu. chciałabym byś nie uciekał wzrokiem na mój widok, czekając aż odwrócę się, by dokładnie ogarnąć moje kształty, wcięcie w talii, tyłek, brązowe włosy, które swobodnie opadają na moje plecy, z dnia na dzień, coraz dalej. pragnę byś podszedł do mnie, podał rękę i powiedział zwyczajne -'cześć' tak po prostu. przecież tak wiele nas łączyło, nieprawdaż.
|
|
 |
|
wiesz, najgorsze są wieczory. wtedy wszystkie wspomnienia, te lepsze, jak i gorsze, wszystkie żale, podziękowania wychodzą na zewnątrz. płaczę jak małe, bezradne dziecko. czuję jak na moje serce spada olbrzymi głaz, z niepowodzeń. zdaję sobie sprawę, iż bez Ciebie nie zmienię nic.
|
|
 |
|
Nalewam sobie napoju w kuchni żeby się
napić w pokoju ale piję wszystko po drodze.
|
|
 |
|
Nieważne ile dni jest w Twoim życiu.
Ważne, ile życia jest w Twoich dniach.
|
|
 |
|
Chcesz się dowartościować no to nie moim kosztem,
żeby później nie było, że Cię nie chciałem ostrzec.
|
|
 |
|
prosto na bluzie, krzywo na ryju.
|
|
 |
|
Jej wargi którym mój oddech nie jest już obcy, jej ciało ciągle przesiąknięte moim zapachem, dla mnie jest jakby własnością, tą bez zbędnych formularzy czy przysiąg / skejtter
|
|
 |
|
rozpuszczam włosy i grzeszę myślami , wiem jak bardzo lubisz rozpuszczone włosy i wiem jak bardzo mnie pragniesz ./popierdolonadama
|
|
 |
|
Jak dwa pierwiastki jednego systemu,zależni od siebie jak płuca od tlenu.
|
|
|
|