|
obserwuje Cię już długo z wytężoną uwagą, jakbyś była nago
|
|
|
pamiętam te chłodne letnie wieczory kiedy razem siedzieliśmy przytuleni w naszej skrytce.. ciągły namiętny seks narkotyki wódka.. i najważniejsze tylko MY. teraz siedzę sama w tej norze (skrytce) jest zimno bo pada śnieg i każdy płatek przypomina mi o tobie.. moja krew tak pięknie wygląda na białym śniegu /inmyveins
|
|
|
Kolejny wieczór, kolejne łzy, ciągle ten sam ból. Nie wiem jak żyć. Moje serce rozpadło się na miliony małych kawałeczków i już nie widzę sensu w każdym kolejnym dniu. Chciałabym znów się śmiać, cieszyć życiem, i płakać, lecz ze szczęścia, a nie tak jak teraz - z bólu i bezsilności./ inmyveins
|
|
|
Bo potrafisz oddychać, ale nie potrafisz żyć
Stoisz w oknie, wspominasz, patrzysz na ten cmentarz
Pamiętasz? Nadzieja umierała Ci na rękach
Klękasz, z oka odrywa się łza
Dłonie na kolanach nie wygładzą kantów dnia...
|
|
|
miłość to wręczenie komuś broni wycelowanej we własne serce i wiara, że nigdy nie pociągnie za spust.
|
|
|
Ból nie sprawia mi już przyjemności! (...) Nie oczyszcza. Przyzwyczaiłam się do bólu. Przesunęłam granicę.
|
|
|
Ta cisza jest ogłuszająca !
|
|
|
Jestem zbyt biedny, żeby mieć prawo płakać. Nie mam prawa do luksusu wyrażania bólu. Moje łzy nie mają prawa bytu. Nie mają prawa się pokazywać. Dlatego udaję, że nie cierpię, blefuję. Zamykam śluzy mojego serca, zbiorniki moich łez. Walczę o to, żeby nie płakać. Kłuje mnie w nosie, chwyta za gardło i dusi w piersiach. Ale działa.
|
|
|
A kiedy ona cię kochać przeszastanie, zobaczysz noc w środku dnia, czarne niebo zamiast gwiazd, zobaczysz wszystko to samo, co ja.
|
|
|
|