 |
' wypijmy za wszystkich skurwysynów, których pokochałyśmy. za przyjaźń, która miała trwać wiecznie. za nieprzespane noce. za nadzieję na lepsze jutro. '
|
|
 |
' jak postawisz mi 0,7 na stół to nawet pójdę do niego i powiem mu, że mi zależy. '
|
|
 |
' jeśli robisz coś złego przynajmniej dobrze się baw. '
|
|
 |
' jeszcze miesiąc temu nazwałabym Cię miłością mojego życia, a dziś mogę przykleić Ci na czole kartkę z napisem 'kolejny błąd '
|
|
 |
' tylu ciekawych ludzi przegapiliśmy, przez tylu niewłaściwych. '
|
|
 |
kiedy Cię widzę to czuję, że nawet moje serce się uśmiecha.
|
|
 |
nie zapiję dwudziestej tabletki, dwudziestym łykiem wódki. bo łudzę się, że już za dziewiętnastym zadzwonisz do mnie i powiesz, że jednak chcesz ze mną spędzić resztę życia. zresztą nie chcę mieć wygrawerowane na nagrobku - umarła bo nie umiała żyć.
|
|
 |
- zapewnij mnie, że nigdy nie pokochasz innej. - nie mogę. - słucham?! - będzie inna. i na pewno będę ją kochał. na pewno będzie do Ciebie wołała 'mamusiu'.
|
|
 |
prawdziwą miłością jest ta, gdy jesteśmy kochani za coś czego sami w sobie nie dostrzegamy.
|
|
 |
my nawet nie mieliśmy siebie w planach, a teraz budzę i zasypiam się z Twoim imieniem na ustach.
|
|
 |
najbardziej boję się czasu. najbardziej boję się, że kiedyś może sprawić nas nieznajomymi.
|
|
 |
jeżeli teraz uważasz, że jest sukinsynem to nie oczekuj, że podczas mówienia 'tak' na ślubnym kobiercu, nie zszokujesz księdza i nie wyrwie Ci się - 'tak, sukinsynu'.
|
|
|
|