  |
pochylił się i pocałował mnie w usta. Jego pocałunek był jednocześnie brutalny i czuły - pełen gniewu, a zarazem namiętności...
|
|
 |
niektóre rzeczy nie wrócą i to czasami boli.
|
|
 |
. Stoję pod kościołem, w pięknej białej sukni. Obok mnie Stoisz Ty.Zaraz obok mnie pojawia się mój tata . Prowadzi mnie pod sam ołtarz. zaraz Pojawiasz się Ty . Mówimy sobie te słowa "ja Iwona biore sobie Ciebie Macieju za Męża, i ślubuje Ci miłosc, wiernosc i uczciwosc małżeńską oraz że Cie nie opusze, tak mi dopomóz panie boże wszechmogący i wszyscy święci " Ty rownież mówisz te słowa. Zakładamy sobie na palce złote obrączki . tylko szkoda, że to był sen. myśle, ze kiedys ten sen się spełni. Kocham Cię Maciej :* [ kochamcieex3]
|
|
 |
- dziękuje - za co ? - za to że jesteś , za to że byłeś , za to że będziesz , za to że chciałeś być , a nawet za to że nie chciałeś ale byłeś . dziękuje !
|
|
 |
bawię się cały czas,
pierdolę cały świat
|
|
 |
- Chodzicie ze sobą?
- Nie kurwa, biegamy.
|
|
 |
w moich snach tylko Twoja obecność pozostała mi, więcej nic.
|
|
 |
- Dziewczyno! Co ty wyprawiasz! Popatrz na siebie!
- O co Ci chodzi?!
- Przecież ty przedtem nigdy nawet nie chciałaś o tym słyszeć! A teraz? Teraz pijesz i jarasz z jakimiś przypadkowymi kolesiami spod bloku...
- Przedtem to ja byłam szczęśliwa... Zastawiłeś mnie i dałeś wolną rękę, więc teraz nie użalaj się nad tym co stworzyłeś tylko spierdalaj.!
|
|
  |
I wmawiam sobie, że Cię nie kocham, ale moje serce jest zbyt inteligentne żeby uwierzyć w taki kit.
|
|
 |
Późną nocą siedzę przy parapecie, księżyc wysoko, słuchawki, a przez odtwarzacz przebija się kolejny kawałek. Spoglądając tak w niebo, uważnie wsłuchuję się w tekst, i chyba naprawdę tęsknię. Gwiazdy irracjonalnie układają swój bieg na podobiznę Twojego uśmiechu. Jest coraz cieplej. Wiem, że tu jesteś, że jesteś tu sercem. Czuję Cię, z każdą minutą coraz bardziej, z każdą chwilą coraz mocniej. Chcę. Chcę, żebyś tu był, żebyś był ze mną, zawsze, gdy tego potrzebuję, a tylko Ty wiesz kiedy, bo wszystko to, czego mi potrzeba, to tylko i wyłącznie Ty. / Endoftime.
|
|
  |
nasze usta stykały sie, a na twarzy czułam jego ciepły oddech. zdarł ze mnie sukienke, a po chwili jego pocałunki były na całym moim ciele. kiedyś na jego widok zawsze czerwienilam sie, a serce biło mi jak oszalałe. teraz? jest cudownie, mam go całego dla siebie, moge godzinami wpatrywać sie w jego niebieskie oczy, tonąć w jego ramionach, być obok niego przez cały czas.. kocham go, a on mnie i to jest najwspanialsze. ~schooki~
|
|
  |
Serce waliło mi jak młot, nie mogłam mu powiedzieć o swoich problemach. nie teraz, nie w tej chwili. nie mam siły na jakieś wyjaśnienia zresztą i tak by nie zrozumiał. Musiałam jakoś to ominąć i poraz kolejny uciekłam sie do kłamstw. ~schooki~
|
|
|
|