![Przepraszam Boże że Nasze stosunki uległy ochłodzeniu. Przepraszam że teraz widujemy się tylko w niedzielę jeśli mama mnie zmusi do pójścia na mszę. Przepraszam że przestałam rozmawiać z Tobą wieczorami. Przepraszam że często mylą mi się słowa modlitwy. Przepraszam że coraz częściej w Ciebie wątpię. Przepraszam że nie umiem zaufać Ci bezgranicznie. Przepraszam że jestem taka a nie inna. Przepraszam że łamie często przykazania i powoli się zabijam jednym z licznych nałogów w które popadłam. Przepraszam że często odpycham Cię od siebie i nie słucham Twoich rad. Przepraszam że dorastam i zaczynam mieć własne zdanie. Przepraszam że nie chce tego daru od Ciebie. Przepraszam że nie chce życia. Przepraszam że teraz musisz wysłuchiwać moich przeprosin a potem znowu patrzeć jak się niszczę. Przepraszam.. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Przepraszam Boże, że Nasze stosunki uległy ochłodzeniu. Przepraszam, że teraz widujemy się tylko w niedzielę, jeśli mama mnie zmusi do pójścia na mszę. Przepraszam, że przestałam rozmawiać z Tobą wieczorami. Przepraszam, że często mylą mi się słowa modlitwy. Przepraszam, że coraz częściej w Ciebie wątpię. Przepraszam, że nie umiem zaufać Ci bezgranicznie. Przepraszam, że jestem taka a nie inna. Przepraszam, że łamie często przykazania i powoli się zabijam jednym z licznych nałogów, w które popadłam. Przepraszam, że często odpycham Cię od siebie i nie słucham Twoich rad. Przepraszam, że dorastam i zaczynam mieć własne zdanie. Przepraszam, że nie chce tego daru od Ciebie. Przepraszam, że nie chce życia. Przepraszam, że teraz musisz wysłuchiwać moich przeprosin, a potem znowu patrzeć jak się niszczę. Przepraszam.. // kinia-96
|
|
![Stajesz na wadze i mimo tego że ukazuje się prawidłowa waga jak na Twój wzrost i wiek to zaczynasz się wyzywać za nieistniejące zbędne kilogramy. Patrzysz w lustro i widzisz wylewający się tłuszcz. Patrzysz i widząc swoje odbicie chce Ci się rzygać. Nie satysfakcjonuję Ci każdy zgubiony kilogram. Chcesz tracić na wadzę. Chcesz się wreszcie zaakceptować. Chcesz by Twoje ciało było idealne w szczególności dla Ciebie. Chcesz by ubyło Ci 15 kilogramów może więcej. Chcesz gubić gubić gubić więcej. Odsuwasz talerz z jedzeniem. Nie zaglądasz do lodówki. Chcesz by coś czego nie akceptujesz zniknęło. Właściwie to Ty chcesz zniknąć. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Stajesz na wadze i mimo tego, że ukazuje się prawidłowa waga jak na Twój wzrost i wiek, to zaczynasz się wyzywać za nieistniejące, zbędne kilogramy. Patrzysz w lustro i widzisz wylewający się tłuszcz. Patrzysz i widząc swoje odbicie chce Ci się rzygać. Nie satysfakcjonuję Ci każdy zgubiony kilogram. Chcesz tracić na wadzę. Chcesz się wreszcie zaakceptować. Chcesz by Twoje ciało było idealne w szczególności dla Ciebie. Chcesz by ubyło Ci 15 kilogramów, może więcej. Chcesz gubić, gubić, gubić więcej. Odsuwasz talerz z jedzeniem. Nie zaglądasz do lodówki. Chcesz by coś, czego nie akceptujesz zniknęło. Właściwie to Ty chcesz zniknąć. // kinia-96
|
|
![Czy żałujesz że nie ma już Nas?](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Czy żałujesz, że nie ma już Nas?
|
|
![Z każdym dniem jestem coraz bliżej końca pięknie.](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Z każdym dniem jestem coraz bliżej końca, pięknie.
|
|
![Wczoraj płakałam przez Ciebie. Dziś płaczę przez Ciebie. Jutro będę płakała przez Ciebie. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Wczoraj płakałam przez Ciebie. Dziś płaczę przez Ciebie. Jutro będę płakała przez Ciebie. // kinia-96
|
|
![Przyznaj się czasami chciałabyś żeby pozwolili Ci być słabą. Żeby ktoś po prostu Cię przytulił ukołysał jak małe dziecko i nie oczekiwał lepszego charakteru lepszych ocen szczuplejszego ciała i szczerszego uśmiechu. Pozwoliłby Ci się wypłakać i przez tą jedną pieprzoną chwilę mogłabyś się rozpaść w czyichś ramionach. Potem wstaniesz taka jak zawsze ale każdy z nas potrzebuję takiego momentu. Kompletnego upadku całkowitej akceptacji otoczenia i wtedy kiedy już jest najbardziej żałosnym człowiekiem jakiego znasz on odbija się od dna i znowu jest silny. Czasami pozwól komuś umrzeć na Twoich rękach.](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Przyznaj się, czasami chciałabyś, żeby pozwolili Ci być słabą. Żeby ktoś po prostu Cię przytulił, ukołysał jak małe dziecko i nie oczekiwał lepszego charakteru, lepszych ocen, szczuplejszego ciała i szczerszego uśmiechu. Pozwoliłby Ci się wypłakać i przez tą jedną pieprzoną chwilę mogłabyś się rozpaść w czyichś ramionach. Potem wstaniesz taka jak zawsze, ale każdy z nas potrzebuję takiego momentu. Kompletnego upadku, całkowitej akceptacji otoczenia i wtedy, kiedy już jest najbardziej żałosnym człowiekiem jakiego znasz, on odbija się od dna i znowu jest silny. Czasami pozwól komuś umrzeć na Twoich rękach.
|
|
![Nic nigdy nie zdarza się dwa razy. Nie będzie takiego samego pocałunku. Nie będzie takiego samego dotknięcia dłoni. Nie będzie takiego samego spojrzenia. Nie będzie takiego samego wspólnie spędzonego poranka popołudnia bądź wieczoru. Nie będzie tego samego bicia serca. Nie będzie tego samego oddechu. Nie będzie takiego samego ciepłego lub chłodnego dnia. Nigdy ta sama piosenka nie wzbudzi w Nas takiego samego uczucia. Nie będzie takiego samego spaceru. Nie będzie takiej samej rozmowy. Nie będzie takich samych Nas. Nie będzie takiego samego Ciebie. Nie będzie takiej samej mnie bo nic w życiu nie zdarza się dwa razy. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Nic nigdy nie zdarza się dwa razy. Nie będzie takiego samego pocałunku. Nie będzie takiego samego dotknięcia dłoni. Nie będzie takiego samego spojrzenia. Nie będzie takiego samego, wspólnie spędzonego poranka, popołudnia bądź wieczoru. Nie będzie tego samego bicia serca. Nie będzie tego samego oddechu. Nie będzie takiego samego ciepłego lub chłodnego dnia. Nigdy ta sama piosenka nie wzbudzi w Nas takiego samego uczucia. Nie będzie takiego samego spaceru. Nie będzie takiej samej rozmowy. Nie będzie takich samych Nas. Nie będzie takiego samego Ciebie. Nie będzie takiej samej mnie, bo nic w życiu nie zdarza się dwa razy. // kinia-96
|
|
![Jestem rozdarta. Rozum Cię nienawidzi i robi wszystko by Cię wymazać z pamięci. Serce wyczuwa Twoje na kilometr a gdy tylko widzi bije jak oszalałe jakby zaraz miało mi złamać żebro. A ja sama chce pamiętać o chwilach gdy pytałam szczęśliwa ale nie chce żałować kolejnych złych decyzji i chwil poświęconych na Ciebie. Chce znów tworzyć z Tobą jedność ale nie chce nosić miana 'Twojej najważniejszej'. Chce móc bez ograniczeń przebywać w Twoich ramionach ale nie chce byś Ty przytulał mnie niespodziewanie. Chce chodzić z Tobą na wieczorne spacery i odkrywać za każdym razem co raz bardziej Warszawę ale nie chce zaliczać z Tobą kolejnej randki. Chce znów usnąć w Twoich ramionach i czuć się bezpieczna ale nie chce by moja poduszka zachowała Twój zapach i tym sposobem przypominała mi o Tobie. Chce Cię pamiętać ale nie chce kochać. Chce być z Tobą szczęśliwa ale nie chce szlochać.Chce łamać zasady ale nie przekraczać granic. Chce iść za głosem serca pomimo ostrzeżeń rozumu. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Jestem rozdarta. Rozum Cię nienawidzi i robi wszystko by Cię wymazać z pamięci. Serce wyczuwa Twoje na kilometr, a gdy tylko widzi bije jak oszalałe, jakby zaraz miało mi złamać żebro. A ja sama chce pamiętać o chwilach, gdy pytałam szczęśliwa, ale nie chce żałować kolejnych złych decyzji i chwil poświęconych na Ciebie. Chce znów tworzyć z Tobą jedność, ale nie chce nosić miana 'Twojej najważniejszej'. Chce móc bez ograniczeń przebywać w Twoich ramionach, ale nie chce byś Ty przytulał mnie niespodziewanie. Chce chodzić z Tobą na wieczorne spacery i odkrywać za każdym razem co raz bardziej Warszawę, ale nie chce zaliczać z Tobą kolejnej randki. Chce znów usnąć w Twoich ramionach i czuć się bezpieczna, ale nie chce by moja poduszka zachowała Twój zapach i tym sposobem przypominała mi o Tobie. Chce Cię pamiętać, ale nie chce kochać. Chce być z Tobą szczęśliwa, ale nie chce szlochać.Chce łamać zasady, ale nie przekraczać granic. Chce iść za głosem serca, pomimo ostrzeżeń rozumu. //kinia-96
|
|
![Po raz kolejny rozładowała mi się bateria tracę siłę. Wiesz to tak jakbym spadała z dziesiątego piętra a z każdym minionym piętrem zbliżała się do spotkania z betonem. Wracam na dno. Znowu czuję się bezużyteczna. Tracę wiarę w samą siebie i gubię się między dniem dzisiejszym a jutrzejszym. Nie malują już na moich ustach uśmiechu promyki słońca które każdego poranka wdzierają się do mojego pokoju i sygnalizują nowy dzień. Nie uspokajają mnie wieczorne spacery z towarzyszącą mi tylko i wyłącznie muzyką. Nie pomagają najbliżsi. Czekam na nową dawkę energii siły wiary. Znowu wymawiam poszczególne słowa modlitwy i czekam na coś co może się nie wydarzyć. Zasypiam z braku wszystkiego. Zasypiam z nadzieją na lepsze jutro z możliwością przeprowadzki do Nieba. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Po raz kolejny rozładowała mi się bateria, tracę siłę. Wiesz to tak jakbym spadała z dziesiątego piętra, a z każdym minionym piętrem zbliżała się do spotkania z betonem. Wracam na dno. Znowu czuję się bezużyteczna. Tracę wiarę w samą siebie i gubię się między dniem dzisiejszym, a jutrzejszym. Nie malują już na moich ustach uśmiechu promyki słońca, które każdego poranka wdzierają się do mojego pokoju i sygnalizują nowy dzień. Nie uspokajają mnie wieczorne spacery z towarzyszącą mi tylko i wyłącznie muzyką. Nie pomagają najbliżsi. Czekam na nową dawkę energii, siły, wiary. Znowu wymawiam poszczególne słowa modlitwy i czekam na coś, co może się nie wydarzyć. Zasypiam z braku wszystkiego. Zasypiam z nadzieją na lepsze jutro, z możliwością przeprowadzki do Nieba. // kinia-96
|
|
![Nie czuję się na siłach by móc kontynuować Naszą znajomość. Zbyt wiele bólu zadajesz mi każdego dnia gdy umieszczasz Ją w swoich ramionach. Zbyt wiele bólu zadajesz mi ciągłymi wiadomościami od Ciebie. Przepraszam nie umiem już się z Tobą przyjaźnić. Nie umiem patrzeć jak Ona zabrała mi wszystko. Zabrała mi Ciebie. Może to tylko i wyłącznie moja wina. Może poddałam się w złym momencie. Może skręciłam w złą dróżkę. Może myślałam że sam zauważysz ile dla mnie znaczysz. Chciałam tego bardzo. Chciałam byś widział jaki uśmiech mi się maluje gdy tylko się ze mną witasz. Chciałam byś czuł jak ku Tobie bije moje serce. Chciałam byś widział jak oczekuję na wiadomość od Ciebie. Chciałam byś miał świadomość ile czas zajmuje mi myślenie o Tobie. Chciałam byś usłyszał wołanie mojego serca i zrozumiał że nie chce już nigdzie iść bez Ciebie. kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Nie czuję się na siłach by móc kontynuować Naszą znajomość. Zbyt wiele bólu zadajesz mi każdego dnia, gdy umieszczasz Ją w swoich ramionach. Zbyt wiele bólu zadajesz mi ciągłymi wiadomościami od Ciebie. Przepraszam, nie umiem już się z Tobą przyjaźnić. Nie umiem patrzeć, jak Ona zabrała mi wszystko. Zabrała mi Ciebie. Może to tylko i wyłącznie moja wina. Może poddałam się w złym momencie. Może skręciłam w złą dróżkę. Może myślałam, że sam zauważysz, ile dla mnie znaczysz. Chciałam tego bardzo. Chciałam byś widział, jaki uśmiech mi się maluje, gdy tylko się ze mną witasz. Chciałam byś czuł, jak ku Tobie bije moje serce. Chciałam byś widział, jak oczekuję na wiadomość od Ciebie. Chciałam byś miał świadomość, ile czas zajmuje mi myślenie o Tobie. Chciałam byś, usłyszał wołanie mojego serca i zrozumiał, że nie chce już nigdzie iść bez Ciebie. // kinia-96
|
|
![Mógłbyś już zmienić gadkę albo zamilknąć. Naprawdę mam dość wysłuchiwania jak to mnie nienawidzisz. Tylko czemu? Co takiego Ci zrobiłam by cała Nasza dzielnica słyszała o Naszych problemach? Bynajmniej wydawało mi się że są Naszymi bo Ty zachowujesz się jakby dotyczyły całej Polski Europy Świata. To co mam zrobić by Cię uszczęśliwić? Złapać za przyjaciółkę z ostrym języczkiem i podjebać sobie żyły? Wejść na dach swojego bloku i zrobić o krok za daleko? Znaleźć ciche spokojne miejsce i zawisnąć na sznurze? Wyjechać z miasta i nigdy nie wrócić? A może mam wyjechać z kraju? Proszę bardzo masz okazję powiedzieć czego oczekujesz. Tylko pomyśl. Kiedyś będziesz przechodził Naszymi alejkami i przypomnę Ci się taka uśmiechnięta zakochana pełna życia. I co? Myślisz że nie zerżnie Cię sumienie albo nie przyprowadzi siłą na cmentarz? Myślisz że stojąc przy zimny marmurze nie będziesz za mną tęsknił? Myślisz że będziesz umiał żyć z moim odejściem? A może przekonajmy się? kinia 96](http://files.moblo.pl/0/9/22/av65_92217_tumblr_mbjc2xy9ox1rf2ryao1_500.jpg) |
Mógłbyś już zmienić gadkę albo zamilknąć. Naprawdę mam dość wysłuchiwania, jak to mnie nienawidzisz. Tylko czemu? Co takiego Ci zrobiłam by cała Nasza dzielnica słyszała o Naszych problemach? Bynajmniej wydawało mi się, że są Naszymi, bo Ty zachowujesz się jakby dotyczyły całej Polski, Europy, Świata. To co mam zrobić by Cię uszczęśliwić? Złapać za przyjaciółkę z ostrym języczkiem i podjebać sobie żyły? Wejść na dach swojego bloku i zrobić o krok za daleko? Znaleźć ciche spokojne miejsce i zawisnąć na sznurze? Wyjechać z miasta i nigdy nie wrócić? A może mam wyjechać z kraju? Proszę bardzo, masz okazję powiedzieć, czego oczekujesz. Tylko pomyśl. Kiedyś będziesz przechodził Naszymi alejkami i przypomnę Ci się, taka uśmiechnięta, zakochana, pełna życia. I co? Myślisz, że nie zerżnie Cię sumienie albo nie przyprowadzi siłą na cmentarz? Myślisz, że stojąc przy zimny marmurze, nie będziesz za mną tęsknił? Myślisz, że będziesz umiał żyć z moim odejściem? A może przekonajmy się? // kinia-96
|
|
|
|