 |
a teraz się zastanawiam czy to, że nazywam Cię swoim kotem nie ma u mnie podłoża u tego, że w dzieciństwie zdechł mi mój ukochany kociak. zapełniasz nim tyko moją pustkę, nic więcej. nawet mruczycie podobnie.
|
|
 |
-pobawimy się w dom ? ja będę dzwiami, Ty będziesz pukać HAHAHAHAHAHA!
|
|
 |
-Twoja prawa noga to święta Bożego Narodzenia, Twoja lewa noga to święta Wielkanocne.. to ja wpadnę między świętami :DDDD
|
|
 |
Ufa tym, co nie warci ufania,
Kocha tych, co nie warci kochania.
|
|
 |
związek można porównać to ekscytacji Twojej mamy, kiedy stawiasz pierwsze kroki. najpierw niesamowicie się z tego cieszy, emanuje z niej euforia natomiast później gaśnie, a Twoje chodzenie jest dla niej tylko prymitywną czynnością. z nami jest podobnie. początki były ekscytujące, dzisiaj nasza relacja jest tylko rutynową funkcją. a uczucie gaśnie jak płomyk zapachowej świeczki, której cynamonowy zapach doprowadza niemal do mdłości.
|
|
 |
jedna wiadomość od Niego potrafi sprawić, że nie mogę się na niczym skupić i czytam to setny raz, szukając ukrytego sensu./ psychodelicznie
|
|
|
|