głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dupamisiu

jakbyś chciał mieć to byś poprosił :D teksty szyszuniaa dodał komentarz: jakbyś chciał mieć to byś poprosił :D do wpisu 27 stycznia 2012
łoo. zajebiste  D teksty szyszuniaa dodał komentarz: łoo. zajebiste ;D do wpisu 27 stycznia 2012
wychodząc z szatni zostawiłam plecak pod klasą. wodziłam wzrokiem szukając gdzieś przyjaciółek  ale nigdzie ich nie było. ruszyłam w kierunku łazienek. 'ej'   usłyszałam za sobą. odwróciłam się. za moimi plecami stał mój przyjaciel z nim. 'co chcesz?'   spytałam ostro i już miałam iść dalej. 'możemy pogadać?'   zapytał. przyjaciel widząc moją minę odszedł  a on usiadł. 'nie mamy o czym'   syknęłam i odwróciłam się na pięcie. chwycił mnie za rękę. 'proszę daj mi minutę'   powiedział i zaczął nawijać  żebym dała mu ostatnią szansę  że się zmienił  że chce by było jak dawniej. zapadła cisza. poczułam dziwne uczucie. 'skończyłeś?'   spytałam. 'tak'   spuścił głowę w dół. położyłam rękę na jego kolanie. 'przyjaciele'   powiedziałam i odeszłam. usłyszałam tylko ciche 'dziękuję'.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 27 stycznia 2012

wychodząc z szatni zostawiłam plecak pod klasą. wodziłam wzrokiem szukając gdzieś przyjaciółek, ale nigdzie ich nie było. ruszyłam w kierunku łazienek. 'ej' - usłyszałam za sobą. odwróciłam się. za moimi plecami stał mój przyjaciel z nim. 'co chcesz?' - spytałam ostro i już miałam iść dalej. 'możemy pogadać?' - zapytał. przyjaciel widząc moją minę odszedł, a on usiadł. 'nie mamy o czym' - syknęłam i odwróciłam się na pięcie. chwycił mnie za rękę. 'proszę daj mi minutę' - powiedział i zaczął nawijać, żebym dała mu ostatnią szansę, że się zmienił, że chce by było jak dawniej. zapadła cisza. poczułam dziwne uczucie. 'skończyłeś?' - spytałam. 'tak' - spuścił głowę w dół. położyłam rękę na jego kolanie. 'przyjaciele' - powiedziałam i odeszłam. usłyszałam tylko ciche 'dziękuję'. [szyszuniaa]

Zawsze kiedy z Tobą pisze śmieję się w głos lub tylko się uśmiecham .. a mama patrząc na mnie kiwa tylko głową powtarzając sobie pod nosem .   Boże co ja mam za głupka w domu  .   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 26 stycznia 2012

Zawsze kiedy z Tobą pisze śmieję się w głos lub tylko się uśmiecham .. a mama patrząc na mnie kiwa tylko głową powtarzając sobie pod nosem . " Boże co ja mam za głupka w domu ". [ ciamciaa ♥ ]

Wszystkim wmawiam że nic dla mnie nie znaczysz  że cię nie kocham  że mam gdzieś co robisz. A tak naprawdę znaczysz dla mnie więcej niż mój pluszowy miś którego dostałam na 2 urodziny. Kocham Cię jak nikogo na świecie. I cholernie obchodzi mnie co robisz . Czy nic Ci nie jest i jaki masz dziś humor. Po prostu nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 26 stycznia 2012

Wszystkim wmawiam że nic dla mnie nie znaczysz, że cię nie kocham, że mam gdzieś co robisz. A tak naprawdę znaczysz dla mnie więcej niż mój pluszowy miś którego dostałam na 2 urodziny. Kocham Cię jak nikogo na świecie. I cholernie obchodzi mnie co robisz . Czy nic Ci nie jest i jaki masz dziś humor. Po prostu nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. [ ciamciaa ♥ ]

Kiedy byłam mała zawsze mówiłam że chce już dorosnąć. Chce mieć chociaż te pieprzone 16 lat  bo im jest się starszym tym można więcej.. tylko szkoda że nikt mi nie powiedział że im jest się starszym tym ma się więcej problemów. Chcę znowu mieć 5 lat i moje lalki z którymi piłam herbatkę z porcelanowych filiżanek !   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 26 stycznia 2012

Kiedy byłam mała zawsze mówiłam że chce już dorosnąć. Chce mieć chociaż te pieprzone 16 lat, bo im jest się starszym tym można więcej.. tylko szkoda że nikt mi nie powiedział że im jest się starszym tym ma się więcej problemów. Chcę znowu mieć 5 lat i moje lalki z którymi piłam herbatkę z porcelanowych filiżanek ! [ ciamciaa ♥ ]

wiesz jakbyś miał mojego gg to byś zobaczył :D:PP teksty szyszuniaa dodał komentarz: wiesz jakbyś miał mojego gg to byś zobaczył :D:PP do wpisu 26 stycznia 2012
Jeżeli jestem dostępna  to nie dlatego  żeby świeciło się żółte słoneczko  tylko dlatego  żebyś kurna wreszcie napisał.

szyszuniaa dodano: 26 stycznia 2012

Jeżeli jestem dostępna, to nie dlatego, żeby świeciło się żółte słoneczko, tylko dlatego, żebyś kurna wreszcie napisał.
Autor cytatu: stryczu

dokładnie :D teksty szyszuniaa dodał komentarz: dokładnie :D do wpisu 26 stycznia 2012
 d 8 teksty szyszuniaa dodał komentarz: ;d;8 do wpisu 26 stycznia 2012
przychodził   przychodził z czekoladą ukrytą za plecami  kiedy miałam zły humor  z miśkiem lub kwiatami  kiedy wypadało jakieś święto  choć zazwyczaj owe  święto  unaoczniał sobie sam  ze łzami w oczach  gdy sobie nagle  ni stąd ni zowąd  nie radził. karmił mnie swoim bólem  ja częstowałam Go wylewnymi zażaleniami na los. scałowywał moje cierpienia  obiecując  iż kiedyś wszystko stanie się proste i już nic nie stanie nam na przeszkodzie. marzył. opowiadał mi o przyszłości  o sobie i o mnie  i o naszych dzieciach  i o obiadach  które potulnie przygotuję   czego wizja za każdym razem kosztowała go przyjęciem uderzenia w żebro. i ten dzień. parny  letni poranek  ptaki rozpoczynające swoje arie  wspinające się słońce. Jego wargi  jak zwykle ułożone w uśmiech. i oczy  zamknięte oczy. zawsze opisywałam też oddech: ciężki  przyspieszony  gasnący  słaby. lecz Jego oddech już nie drażnił mojego policzka.

definicjamiloscii dodano: 26 stycznia 2012

przychodził - przychodził z czekoladą ukrytą za plecami, kiedy miałam zły humor, z miśkiem lub kwiatami, kiedy wypadało jakieś święto, choć zazwyczaj owe "święto" unaoczniał sobie sam, ze łzami w oczach, gdy sobie nagle, ni stąd ni zowąd, nie radził. karmił mnie swoim bólem, ja częstowałam Go wylewnymi zażaleniami na los. scałowywał moje cierpienia, obiecując, iż kiedyś wszystko stanie się proste i już nic nie stanie nam na przeszkodzie. marzył. opowiadał mi o przyszłości, o sobie i o mnie, i o naszych dzieciach, i o obiadach, które potulnie przygotuję - czego wizja za każdym razem kosztowała go przyjęciem uderzenia w żebro. i ten dzień. parny, letni poranek, ptaki rozpoczynające swoje arie, wspinające się słońce. Jego wargi, jak zwykle ułożone w uśmiech. i oczy, zamknięte oczy. zawsze opisywałam też oddech: ciężki, przyspieszony, gasnący, słaby. lecz Jego oddech już nie drażnił mojego policzka.

druga w nocy. dym z papierosa nagle zamiast uspokajać  zaczął dusić. wódka paliła w gardło  zamierała w nim  zaciskała się na krtani. krzyczałam  lecz wciąż panowała grobowa cisza. nagle ten łoskot w piersi  nagle wspomnienia wypełzające z każdego kąta  zaklęte w każdym płatku kurzu  w każdym milimetrze sześciennym powietrza.

definicjamiloscii dodano: 26 stycznia 2012

druga w nocy. dym z papierosa nagle zamiast uspokajać, zaczął dusić. wódka paliła w gardło, zamierała w nim, zaciskała się na krtani. krzyczałam, lecz wciąż panowała grobowa cisza. nagle ten łoskot w piersi, nagle wspomnienia wypełzające z każdego kąta, zaklęte w każdym płatku kurzu, w każdym milimetrze sześciennym powietrza.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć