|
Tak zmieniłam się. Zaczęłam częściej chodzić do kościoła, doroślej się ubierać, mniej przeklinać, być milsza dla otaczających mnie ludzi, zaczęłam bardziej cenić przyjaźń, obecność rodziny, zmieniłam gust do muzyki, nauczyłam się patrzeć w oczy ludziom, którzy zranili mnie, okłamali mnie czy obrazili mnie. Ale najbardziej zmieniło się we mnie to, że zaczęłam patrzeć w przyszłość i to co będzie kiedyś. Dlatego dziś już Cię nie chcę, nie potrzebuję chłopca, zaczęłam potrzebować mężczyzny. Prawdziwego bezpieczeństwa i obrony w ogromnych ramionach zamiast nieśmiałego, zauroczonego małolata, który za chwilę mnie rzuci, bo stwierdzi, że musi korzystać z życia. / 61sekund
|
|
|
mam cię na zawsze w sercu, obojętnie co się stanie nie chce być z nikim innym mówię prawdę
|
|
|
Dopiero za jakiś czas będziemy mogli porozmawiać o tym jak bardzo dziś z osobna siebie pragniemy.
|
|
|
wątpię w ciebie czasem juz myślę ze odejdziesz
ze nie wytrzymasz mnie za to kim jestem
ja nie potrafię zmienić swoich myśli w moment
ja nie potrafię więcej
uwierz ze to co robie jest wszystkim co potrafię
gdybym mógł dać więcej- dałbym bądź pewna
czasem mam wrażenie ze zostanę sam bez ciebie
ze nie zniesiesz tego co potrafię zrobić w nerwach
ale pamiętam ze nosisz przebaczenie
Czasem jest tak ze myślę sobie- dziś to koniec
wątpię w rap, wątpię w siebie, wątpię w ciebie, wątpię w nas, wątpię w świat
|
|
|
"Czasami duma nie pozwala spraw naprawić" - eldo
|
|
|
Wpadnie wróg wam odebrać to co wasze
On zawsze staje u wrót, gdy się go tam nie spodziewacie.
|
|
|
Bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć bez znieczulenia, bez niepotrzebnych niespełnienia myśli złych.
|
|
|
Jak spotkasz ich pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo...
|
|
|
Mieszane myśli płyną, działanie komplikuje
z tęsknoty serce pęka, wielki zawód czuje ..
|
|
|
Przemyślenia wieczorne zawsze są do dupy. Albo usychasz z tęsknoty albo marudzisz bez sensu. Noce po prostu takie są.
|
|
|
Wypijmy za błędy. Za dzisiejszą niestałość, za jutrzejszą niepewność.
|
|
|
jesteś jak nałóg, jak pierdolony zawał, przychodzisz, zabierasz wszystko, potem zostawiasz.
|
|
|
|