 |
Tak, tego wieczora samotność plątała się między nogami.
|
|
 |
Całuje mnie w usta, z których zlizuję zdradę.
|
|
 |
Ty nauczyłeś mnie kochać, potem pokazałeś, że nie warto.
|
|
 |
nie patrz na ludzi, bo to pieprzona widownia .
|
|
 |
Jednak mimo wszystko potrzebuję kogoś. Bo samotność mnie ogarnia,
wplątuje w psychikę, przenika mózg. Ale mniejsza o to.
|
|
 |
przecież nigdy nie byliśmy blisko .
|
|
 |
zwykle śnimy o tych, przez których nie możemy zasnąć .
|
|
 |
nikt mnie tak na prawdę nie zna, a ocenia z taką śmiałością .
|
|
 |
po co udawać świętego , prędzej czy później i tak sie wyda
|
|
 |
'jest tylko jedna zasada , nie wolno Ci się zakochać '
|
|
 |
jest dobrze, ale tęsknie za tym co było kiedyś.
|
|
 |
mówisz, że mnie kochasz, ale pomyśl : czy będziesz przy mnie wtedy, gdy będę cię potrzebować ?
|
|
|
|