 |
Odpalam papierosa i wiem. Skradam życiu jeszcze jeden oddech...
|
|
 |
Bez wytchnienia opowiadasz mi o marzeniach. Kręcą się one w mojej głowie, a po chwili uświadamiam sobie, że niesamowitym szczęściem jest to, że siedzę tu i gadam z Tobą o głupotach. Że Cię mam - tak ściślej mówiąc. Że potrafię dotrzymać tej cholernej obietnicy, bo nie opuszczę Cię, aż do śmierci. I choćby nawet ziemia się rozstąpiła. To od czego mam te cholerne nogi, Twoje ukochane nogi, żeby skoczyć i być z Tobą po ostatnią minutę świata.
|
|
 |
Przyjaźń, która się kończy, tak naprawdę nigdy się nie zaczęła.
|
|
 |
I czuje, że za mało czasu nam zostało, aby pozwolić sobie na to żeby nie być razem.
|
|
 |
Nie osądzaj mnie bez podstaw.
|
|
 |
Więc spleć palce z moimi palcami i chodź, prowadź i daj się prowadzić. ;****
|
|
 |
Gdy noc nadeszła, nie mogła pogodzić się z tym że on ją tak traktuje, bo ona przecież nawet nie wie o co mu chodziło. Ta noc była jedna najgorszą z jej życia.
|
|
 |
I gdyby nie było jutra, pewnie zadzwoniłabym do Ciebie i powiedziała, że zajebiście mi zależy.
|
|
 |
Kolejny drink wyciska moje łzy...
|
|
 |
I wszystko tylko po to, aby usłyszeć suche 'nic już nie wróci'.
|
|
 |
Pozostało nam tylko wpatrywać się w dym i zastanawiać nad tym co spieprzyliśmy.
|
|
 |
Po prostu idź za nią, nie zastanawiaj się, przecież mówiłeś, że ją kochasz.
|
|
|
|