 |
Pytają, jak ja to robię, że tak dobrze radzę sobie z mężczyznami. Uśmiecham się i zbywam je milczeniem, ponieważ wiem, że lekarstwo jest gorsze od samego bólu: po prostu nie zakochuję się.
|
|
 |
Był obok gdy nie było nikogo, gdy Ci niby prawdziwi przyjaciele byli strasznie zajęci, gdy nikt niczego nie zauważył. On był. ;(
|
|
 |
Po jedenaste: nie niszcz innym marzeń!
|
|
 |
Pamiętaj by cierpieć z wdziękiem DAMY wielkiej.
|
|
 |
Nie mogę już więcej nic stracić, bo nie mam już nic do stracenia.
|
|
 |
Każde niepotrzebne słowo do dzisiaj przeklinam... to smutne: na co dzień, człowiek się zapomina.
|
|
 |
znowu staniesz przede mną, zawsze robisz mi to we śnie... ;(
|
|
 |
Pamiętaj w ważnych decyzjach jesteś sam, samiutki, samotny...
|
|
 |
Boję się Twojego kocham. Nie wiem jak długo potrafiłoby trwać. Boję się wszystkich tych ważnych słów, liter z jakich są złożone, z uwzględnieniem tej całej maskarady polskich znaków pomiędzy. Boję się jak obiecujesz mi szczęście, bo wiem, że nie jest ono wieczne. I ja też nie jestem. To suma Twoich oddechów, wymieszanych z moimi. Twoich palców wplecionych w moje.
|
|
 |
Do kogo pobiegniesz, jeżeli jedyną osobą, która potrafi zatrzymać twe łzy, jest ta sama osoba przez którą płaczesz?
|
|
 |
Nie wiem jak żyć i nie popełniać błędów.
|
|
 |
Nie zostawiłam Cię. po prostu nie dałeś mi powodu abym została...
|
|
|
|