 |
Patrząc przez pryzmat kilku ostatnich lat nie tak miało wyglądać moje życie. Imprezowanie , status wiecznego studenta i beztroskość zastąpiłam pracoholizmem , zakuwaniem do kolejnych egzaminów , sprzątaniem i byciem przykładną narzeczoną. SAMOREALIZACJA poziom hard
|
|
 |
Anonimowość.. Czas dobrze jest być anonimowym. Usiąść z kubkiem herbaty i zacząć pisać swoje przeżycia dzieląc się nimi z kimś innym. Kimś anonimowym. Z kimś kto nie ma pojęcia kim dokładnie jesteś . Od dziś lubie być bardziej anonimowa
|
|
 |
Lubię sobie posiedzieć. W ogóle lubię po prostu sobie być. W tym sensie, że nie od razu robić jakieś zamieszanie wokół siebie. Nie zacieszać. Nie otaczać się na siłę ludźmi po to, żeby mieć takie poczucie szumu, który sprawi, że będę czuła, że żyję. Potrafię czuć, że żyję, kiedy siedzę po cichu.
|
|
 |
" Czuła się bezpiecznie, odizolowana i absolutnie zobojętniała pod warstwą swetrów, w wysokich butach i w płaszczu od deszczu, głęboko schowana w ciepłym wnętrzu mokrej wełny i czystego sumienia ."
|
|
 |
Niezdecydowanie to moje drugie imię
|
|
 |
odmieniłeś moje życie, wyleczyłeś moje serce, rany, które pozostawiłeś po wielu odejściach. jesteś innym człowiekiem, jesteś w końcu osobą za którą tak strasznie tęskniłam. wybaczyliśmy sobie wszystko, co złe. daliśmy sobie szansę po raz kolejny, zaczynamy wspólnie żyć z nową kartą, nowymi planami, zaczynamy cieszyć się każdą wspólnie spędzoną chwilą. nikt nie zaglądał tak głęboko w moje oczy z których wyczytywałeś dosłownie wszystko co we mnie siedziało, nikt tak czule mnie nie dotykał, nie spoglądał. jesteś dla mnie wszystkim, nie zawiedź mnie.
|
|
 |
waliło się dosłownie wszystko jeśli chodzi o nas, nasze relacje. daliśmy radę to wszystko odbudować co się waliło. dziękuję, że po raz któryś z kolei pojawiłeś się w moim życiu dając mi tym razem szczęście, uśmiech, radość, nie ból. warto było dać sobie czas, pewne rzeczy zrozumieć, wróciliśmy do siebie z pełnymi przemyśleniami, doświadczeniami. nie wylewam łez, jedynie ze szczęścia, nie krwawi moje serce, jak kiedyś. wszystko się zmieniło. jesteśmy innymi ludźmi, ale proszę Cię nie opuszczaj mnie- bądź zawsze przy mnie. kocham cię..
|
|
 |
'Bogactwo może przyjść do Ciebie , ale po mądrość musisz iść sam '
|
|
 |
teoretycznie nie można być zazdrosnym o kogoś z kim się nie jest. no właśnie teoretycznie.
|
|
 |
To silniejsze niż te paranoje na zjeździe. — Brahu
|
|
 |
oderwać się od tego co przyziemne i wzbić się ponad granicę przeciętności.
|
|
 |
Czasem po prostu coś pójdzie nie tak, pewne rozrzucone kawałki przestają do siebie pasować tak jak wcześniej. Teraz jesteśmy tylko rozsypanką. Rozsypanką zbędnych słów, ale i tych niewypowiedzianych. Rozsypanką uczuć, które wymywają w naszych wnętrzach to co wcześniej liczyło się ponad wszystko inne. Rozsypanką gestów, które wcześniej mówiły więcej niż słowa. Jesteśmy własną rozsypanką, której jeśli nie my, nikt nigdy więcej nie będzie w stanie złożyć od nowa. To trudne, prawda? Gdy z rąk wymyka nam się coś, czego przecież byliśmy tak bardzo pewni. Coś, za coś zabiłbyś wcześniej. Tu czas jest zabójcą. Przemijanie? Proszę, nie mów nigdy więcej, że czasem coś musi się zmienić, by przyszło coś lepszego, miłość nigdy się nie zmienia.
|
|
|
|