 |
Ponoć jak się kogoś bardzo kocha to życzy mu się jak najlepiej ,szczęścia ,a nie smutku i cierpienia. Ponoć jeśli kogoś strasznie mocno kochamy to pozwalamy tej osobie odejść ,by żyła i była szczęśliwa. Ponoć jeśli się kogoś również mocno kocha - to zawsze się wraca do tej osoby ,pomimo przeciwności losu ,znajduje się sposób ,by byś blisko tej najbliższej naszemu serca osoby. Ludzie wiele mówią ,ale nie wiedzą ,że czasami słowa nie są najważniejsze i potrzebne. Bo czasami ważne jest milczenie i czyny , bo słowa potrafią kłamać ,a najważniejsze jest nie widoczne dla oczu.|| Rozpierdalacz_852
|
|
 |
i nagle z jej ust wydobyło się ciche ' wyjebane mam ' tak właśnie smakowała wolność ;- ) /podobnodziwka
|
|
 |
You’re all alone, you’re all alone
No shoulder wants you to lean on
You thought this world was too cold
And you’ve made up a whole new world
|
|
 |
Lubię patrzeć na niebo, uwielbiam zachody słońca powiewy chłodnego wiatru. Polubiłam poranną kawę, polubiłam uśmiech. Czuję się szczęśliwa, już nie czuję tego dreszczu gdy przechodzę obok Ciebie, już nie boję się przejść obok Ciebie obojętnie. Teraz czuję się lepiej, czuję że mogę wszystko, czuję że życie jest cenne tylko nie dostrzegałam jego wartości. Zamartwiałam się, płakałam i dręczyłam się nocami a wystarczyło tylko pomyśleć, wystarczyło się ogarnąć. Teraz czuję że muszę podążać za ciosem, muszę się uśmiechać chcę być szczęśliwa chcę ułożyć wszystko od nowa! Myślę że jeszcze będzie przepięknie, jeszcze wyjdzie tęcza. To nie czas by umierać, nie czas na smutek który niszczy wszystko to ten czas by uśmiechnąć się w środku siebie i obiecać sobie że nigdy, już nikt nie zrani, nigdy nikt nie będzie kazał mi jak mam żyć. Czuję że jestem silna, że mogę wszystko tylko wystarczy że postaram się. Wiem jedno, chcę żyć - wykorzystać to życie całą sobą. Chcę żyć bo mam dla kogo, mam po co.
|
|
 |
Wiele razy w jednej sekundzie przestawałam Cię kochać, ale zaraz w następnej zaczynałam od nowa. Nawet zapominałam o Tobie na jedną chwilę tylko po to, aby w kolejnej znów pamiętać o Twoich oczach. Próbowałam zniszczyć wspomnienia, wmówić sobie, że to wszystko to tylko sen, że tak naprawdę nigdy Cię przy mnie nie było. Ale zaraz, za chwilę wszystko wokół próbuje mi przypomnieć, że jednak kiedyś tutaj byłeś, że ściany wyraźnie słyszały Twój głos. Nagle mam głowę pełną Ciebie i każda próba zapomnienia kończy się porażką. Nie potrafię przerwać tego rozdziału, cały czas kręcę się w kółko, nie umiem wybrać odpowiedniej drogi, bo bez Ciebie każda wydaje się być zła. To wszystko to dla mnie za wiele, jestem zagubiona. Chcę się Ciebie pozbyć jednocześnie bojąc się Cię stracić. To jak psychoza, jak zwykłe wariactwo, ale nie, to tylko miłość - ta nieodwzajemniona. / napisana
|
|
 |
Weź tak na mnie nie patrz bo za dużo tam zobaczysz chyba żeby iść do nieba trzeba coś wybaczyć| EKS
|
|
 |
Dziś nie patrz mi w oczy, nie patrz na moje nadgarstki. Nie pytaj czemu tak wiele ran na moim ciele, nie pytaj serca czy chcę kochać. Nie pytaj czy dam radę, czy się podniosę. Nie pytaj o nic, nie mam sił dziś tłumaczyć Ci jak bardzo jest źle, nie mam sił mówić. Usiądź przy mnie, złap za rękę otul ramieniem i powiedz że jeszcze jest dla mnie ratunek, że jeszcze mogę być szczęśliwa.
|
|
 |
Przy Tobie nauczyłam się usypiać po północy, zaczęłam się zastanawiać jak to jest być dla kogoś wszystkim, jak to jest gdy cały świat staje na chwilę w miejscu i liczy się tylko ten moment. Chciałam sobie przypomnieć jak to było, chciałam znaleźć się kolejny raz w tym miejscu gdzie dwa lata temu, ale uwierz nie dało się, nie potrafiłam przypomnieć sobie najważniejszego dnia w moim życiu. Zapomniałam o tym wszystkim.. O pierwszym pocałunku, pierwszym spotkaniu pierwszym splocie naszych dłoni. Błądzę pomiędzy wspomnieniami nie potrafiąc przypomnieć sobie wyrazu twojej twarzy, chciałabym znaleźć się gdzieś indziej nie pamiętając że to wszystko miało miejsce- było by łatwiej, lepiej i żeby wspomnienia nie bolały by tak bardzo. Chciałabym zamknąć ten rozdział nie pamiętając że nasza miłość istniała, boję się dalszego życia. Boję się kolejnych związków. Boję się rozczarować, i wiesz nie chcę nikogo w swoim sercu nie chcę znów umierać by później nie wstać. Chcę być szczęśliwa, chcę żyć.
|
|
 |
CZ.1. Widziałam tylko szarości. W momencie znikły wszystkie kolory, rzeczywistość się załamała i nie było niczego, co mogłoby uzdrowić moją duszę. To wtedy skończył się mój świat chociaż nikt inny tego nie widział. Doświadczyłam na własnej skórze jak to jest żyć i umierać jednocześnie, jak to jest trwać przez tygodnie, miesiące w tęsknocie i bólu. Uczucia zabijały mnie od środka, wyżerały wszystko co miałam, a przecież kiedyś obiecywali, że miłość jest piękna, że dodaje siły i sprawia, że świat nie jest w niczym przeszkodą. Być może oni nie płakali tak wiele, może ich serca nie rozpadały się tak jak rozpadało się moje serce. Oni chyba nie cierpieli w momencie kiedy próbowali oddychać, nie szukali chwil wiecznej samotności. Ja poznałam smak nieodwzajemnionej miłości i wiem jak to kurewsko boli. To tak trudne uczucie kiedy jesteś w stanie poświecić wszystko, co masz tej drugiej osobie, a ona tego nie chce.
|
|
 |
CZ.2. Czujesz się wtedy taki bezużyteczny, jakby wyrzucony na śmietnik. Zabawka się zużyła, czas ją wyrzucić. Dusza już umarła. Nie ma czego zbierać. Zostało tylko kilka wspomnień, które jak małe szpileczki wbijają się w moje serce i tworzą nowe rany, a te krwawią i krwawią a ja nie mam opatrunku na takie zadry. Miłość nie zawsze wygrywa. Czasem bywa zbyt słaba, może nawet zbyt niedoskonała. Jedna osoba nie jest w stanie tego pociągnąć. Ja nie potrafiłam. Teraz płacę wysoką cenę za lekcję kochania. Najwyższą. / napisana
|
|
 |
Nie podchodź i o nic nie proś, nie dam rady Cię pokochać, ja już nie mam serca. Wiesz, jakiś czas temu ktoś mi je zabrał i kiedy odchodził zapomniał oddać. Teraz nie wiem jak mam zapełnić tą pustkę, jak sprawić, że znów z łatwością będę patrzeć na mężczyzn, że dam radę odwzajemnić czyjeś uczucia. Lepiej odejdź, nie jestem w stanie nic Ci obiecać. Nie jestem dobrą osobą, ciągle zawodzę, popełniam milion błędów. Zbyt wiele zapłaciłam za miłość, teraz nie jestem w stanie normalnie żyć, moja przeszłość mnie niszczy, więc ja nie chcę być dla kogoś ciężarem. Zostaw mnie samą, idź. Nie możesz cierpieć tylko dlatego, że ktoś mnie kiedyś skrzywdził i nie potrafię już kochać. Stałam się pusta, zimna, wybrakowana. / napisana
|
|
|
|