 |
|
Nie wiem co się ze mną dzieje, nie umiem się kurwa poskładać.
|
|
 |
|
Bo Ty zawsze kłamiesz i zbyt wiele Twoich obietnic nigdy się nie spełnia i nigdy nie wiem czy mogę Ci zaufać, a właściwie to wiem, że byłabym skończona idiotką gdybym to zrobiła, więc nie, nie będziemy, nie spotkamy, nie, nie, zniknij.
|
|
 |
|
- dlaczego, ludzie, którzy się kochają nie mogą być razem? - ponieważ, tak na prawdę nie wiedzą ile dla siebie znaczą. [net]
|
|
 |
|
jeśli nie chcesz cierpieć to też przestań ranić /Sitek
|
|
 |
|
co w nim polubiłam? na pewno spojrzenie, którym zwabił mnie do siebie. uśmiech i w sposób jaki się poruszał. z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka - było nie do ominięcia. przyciągał śmiałością i pewnością siebie. parę chwil, które przerodziły się w długi wieczór. poznawałam jego charakter, i wnętrze, które wydawało się nie mieć końca. opowiadał o tym, a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. aż w końcu poznałam jego smak. pieprzyk schowany za uchem i zapach perfum, który momentalnie mnie od niego uzależnił. ciepła dłoń i cień rozbawienia w okolicach kącików ust. zdobył mnie z nieukrywanym uśmiechem.
|
|
 |
|
straciłeś szanse poznania moich ust bliżej.
|
|
 |
|
Przyjdź, możemy się poniszczyć, napić, zapalić, porozmawiać o bólu, przyjdź, tak dawno nie miałam przyjaciela.
|
|
 |
|
"Ta prosta droga, którą trzeba było przebyć codziennie,
myśląc jak kolejny dzień przeżyć w piekle"
|
|
 |
|
"NIENAWIDZĘ LUDZI ZA KAŻDE KŁAMSTWO, KTÓRE MUSIAŁEM POŁKNĄĆ ŻEBY TERAZ NIM RZYGAĆ"
|
|
 |
|
Ty z inną dziewczyną,ja z butelką wódki.
|
|
 |
|
Pojawiają się jacyś nowi ludzie, przeważnie z kieliszkami w ręku, przeważnie jesteśmy pijani i rozmawiamy całe noce, a rano żadne z nas nie pamięta, że w ogóle się poznaliśmy, dobrze, na chuj mi oni, nie potrzebuje nikogo nowego.
|
|
|
|