 |
lubię, gdy pod koniec naszych ponad półgodzinnych rozmów przez telefon, mówisz że mam słodki głos. M < 3
|
|
 |
Pieprzony debil - Mówi rozum . Pieprzony ideał - Mówi serce.
|
|
 |
To jest numer o mnie
I staram się zapomnieć
Nawet najgorszych wspomnień.
Wszystko zawsze noszę w sobie
To nie milczenie owiec,
To jest milczenie ludzkie.
Ziomuś też czasem czuję pustkę,
A bije serce.
Mam tylko muzę,
|
|
 |
Mam tylko muzę,
Tak naprawdę nie mam nic więcej
To co nakręcę sobie w bani i lej.
Za zdrowie będę piła za nich
Z ziomami, którzy ze mną stoją.
I jebać to co stało się codzienną paranoją.
|
|
 |
nigdy nie biegnij za ludźmi, którzy się od Ciebie odwrócą i odejdą.
|
|
 |
jeżeli mężczyzna wypowie w Twoim kierunku słowa; 'jeżeli mnie kochasz to, to dla mnie zrobisz', należy dać mu z otwartej i kazać spadać na palmę banany prostować. oznacza to, że zwyczajnie próbuję wykorzystać Twoje uczucie, tylko po to, żeby wypuścić swojego ptaszka z klatki.
|
|
 |
leciał za inną suką, więc spuściłam go ze smyczy. teraz wraca, skomląc pod drzwiami, a ja pełna satysfakcji odpalam papierosa tylko po to, aby dmuchnąć mu nikotynowym dymem prosto w twarz i powiedzieć 'astalavista bejbi'.
|
|
 |
uwielbiam, kiedy całujesz mnie dokładnie tak samo jak za pierwszym razem. równie niewinnie. dokładnie tak, gdy nie wiedziałeś na ile możesz sobie pozwolić i honorowo trzymałeś swój język z dala od mojego. z perfekcyjną dokładnością pamiętam każdy ruch Twoich warg. równie dobrze jak tekst, że nie umiem się całować z gumą do żucia, więc mam ją natychmiastowo wypluć bo przeszkadza Ci w penetracji mojej jamy ustnej. kocham Twoją złośliwość równie mocno jak Ciebie, kochanie.
|
|
 |
oprzyj mnie o ścianę. całuj, podgryzając moje wargi. zdzierając każdy z elementów mojej garderoby, krzycz z podekscytowania. nasycaj się emanującą ze mnie namiętnością. penetruj moją szyję schodząc coraz niżej. pieść ustami każdy z kawałków mojego ciała, oddając mu tym samym dozgonną cześć. pokaż, że kochasz mnie całą. mnie i moje wszystko. na koniec pochylając się delikatnie nade mną dodaj, że żałujesz, iż nie możesz zgwałcić również mojego charakteru tak, aby przesiąkł do cna rozkoszą.
|
|
 |
fajna jest świadomośc, że wracając do domu, mam komu opowiedzieć o minionym dniu
|
|
|
|