 |
"Ciągle siedzisz mi w głowie, nie wypędze Cię łatwo, jeszcze wzmacniam wyobraźnie swoją uczuciową gadką."
|
|
 |
"Życie to nie jest zabawa bywa, że jest cięzko strasznie.
Potok łez nie naprawi pogorszy to sprawe znacznie."
|
|
 |
Wiem, że to boli, ale trzeba się pogodzić
|
|
 |
"Nigdy nie braknie tlenu choc to zapiera dech w piersiach,
doznałem smutek no i trochę szczęscia."
|
|
 |
"To płynie ja sekundowa wskazówka zegara,
wszystko osiągnąłem sam więc możesz już wypierdalać"
|
|
 |
I'll be okay no matter what will happen. I WILL BE OK. I hope so.
|
|
 |
Myśl co chcesz, dobrze wiesz co dla mnie znaczysz
|
|
 |
A Największe z moich marzeń to Twoje serce
|
|
 |
|
Kocham i chyba to mnie zabija. Tęsknię i czasami mnie to wykańcza. Wspominam i przez to nocami zawsze płaczę. Potrzebuję tych ludzi i dlatego nie mogę bez nich żyć. Jestem słaba, ale jestem tylko człowiekiem. Staram się jak mogę, a gdy upadam, szybko wstaję. Płaczę, a chwilę później popadam w histerię i tak zwyczajnie śmieję się do łez. Krzyczę, aż zdzieram gardło, a następnie szepczę, bo słowa wypowiedziane po cichu mają największe znaczenie. Nie jestem nienormalna. Ja tylko chciałabym żeby zawsze było dobrze. Ty też, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
Zadzwonił bym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz, wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie.
|
|
 |
Dziś zamknę oczy, policzę do dziesięciu Pstryczek, nim otworzę je, życie nabierze sensu
|
|
 |
każdy miał w życiu moment, że nie chciał miłości, nie chciał jej czuć od kogokolwiek, tak sobie wmawiał każdego dnia widząc zakochane pary na ulicach, bronił się przed nią jak małe dziecko przed dentystą. ale przychodzi czas, że pomimo naszej fortecy miłość w mgnieniu oka burzy ją i dociera do naszego pompującego krew mięsa, które zmienia się w serce gotowe do oddania jako największy skarb. skarb, który jest kruchy jak szkło, lecz cenny jak złoto. skarb, który odrzucony usycha szybciej niż kwiaty, skarb, który jest stworzony tylko po to by kochać i być kochanym. skarb, który jest najczulszym miejscem człowieka.
|
|
|
|