głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika drowninginyou

Zobacz  co się z Nami stało. Tak bardzo upodobniliśmy się do ludzi  którymi nie chcieliśmy się stać. Bynajmniej ja nie chciałem  bo teraz już nie wiem  które Twoje słowa były prawdą  a które fikcją. Mijamy się gdzieś na ulicy. Nie stać mnie nawet na szybkie spojrzenie w Twoją stronę  gdy rzucasz obojętne  Cześć Kuba. Jak się trzymasz?  Nie odpowiadam Ci. Zakładam kaptur i idę dalej. Mieszam się z tłumem. Zanikam. Przyśpieszam krok. Zaczynam biec. Nie zważam na nic i nikogo. Czuję ramiona osób  które niechcący potrącam. Słyszę głosy rozwścieczonych ludzi  którym coś wytrąciłem z rąk. Skręcam w ciemną alejkę. Kucam i opieram się o ścianę. Odpalam szluga. Zaciągam się. Patrzę w kałużę i ze wzrokiem zabójcy mówię: Spieprzyłeś Kuba. Brawo. Możesz być z siebie dumny.   pokochaj drania

pokochaj_drania dodano: 16 czerwca 2013

Zobacz, co się z Nami stało. Tak bardzo upodobniliśmy się do ludzi, którymi nie chcieliśmy się stać. Bynajmniej ja nie chciałem, bo teraz już nie wiem, które Twoje słowa były prawdą, a które fikcją. Mijamy się gdzieś na ulicy. Nie stać mnie nawet na szybkie spojrzenie w Twoją stronę, gdy rzucasz obojętne "Cześć Kuba. Jak się trzymasz?" Nie odpowiadam Ci. Zakładam kaptur i idę dalej. Mieszam się z tłumem. Zanikam. Przyśpieszam krok. Zaczynam biec. Nie zważam na nic i nikogo. Czuję ramiona osób, które niechcący potrącam. Słyszę głosy rozwścieczonych ludzi, którym coś wytrąciłem z rąk. Skręcam w ciemną alejkę. Kucam i opieram się o ścianę. Odpalam szluga. Zaciągam się. Patrzę w kałużę i ze wzrokiem zabójcy mówię:"Spieprzyłeś Kuba. Brawo. Możesz być z siebie dumny." [pokochaj_drania]

Przechodzę przez bramy cmentarza. Powolnym krokiem zbliżam się do chłodnego marmuru  gdzie ukryto najwspanialsze dziecię świata. Szepty milkną  nawet zmarli mnie nie lubią. Trzymam w dłoni biały znicz. Pamiętam  co roku 1 listopada ciągnęłaś mnie za bluzę bym kupował tylko białe dla Naszych dziadków. Nie zdążyłaś Ich poznać  a darzyłaś większą miłością niż Ich własne dzieci  Nasi rodzice. Od zawsze się wstydziłem  że nie doceniają  kogo mają. Twojego istnienia też nie doceniali. To bolało mnie najbardziej. Niczym im nie zawiniłaś. Próbowałaś ich pokochać  mimo każdej awantury i pękniętej butelki  gdy ojciec w Nas rzucał. Najgorszy widok w tym momencie to Twoje łzy i strach ukryty w tych małych oczkach. Podchodzę bliżej  zapalam znicz z nadzieją  że rozgrzeje Twój grób. I wtedy ich dostrzegam. Na ich widok czuję jak moje gałki oczne płoną nienawiścią. Czuję  że mógłbym ich zabić. Wtedy spoglądam na Twoje zdjęcie i cicho przepraszam  że nie uchroniłem Cię od śmierci.  pokochaj drania

pokochaj_drania dodano: 16 czerwca 2013

Przechodzę przez bramy cmentarza. Powolnym krokiem zbliżam się do chłodnego marmuru, gdzie ukryto najwspanialsze dziecię świata. Szepty milkną, nawet zmarli mnie nie lubią. Trzymam w dłoni biały znicz. Pamiętam, co roku 1 listopada ciągnęłaś mnie za bluzę bym kupował tylko białe dla Naszych dziadków. Nie zdążyłaś Ich poznać, a darzyłaś większą miłością niż Ich własne dzieci, Nasi rodzice. Od zawsze się wstydziłem, że nie doceniają, kogo mają. Twojego istnienia też nie doceniali. To bolało mnie najbardziej. Niczym im nie zawiniłaś. Próbowałaś ich pokochać, mimo każdej awantury i pękniętej butelki, gdy ojciec w Nas rzucał. Najgorszy widok w tym momencie to Twoje łzy i strach ukryty w tych małych oczkach. Podchodzę bliżej, zapalam znicz z nadzieją, że rozgrzeje Twój grób. I wtedy ich dostrzegam. Na ich widok czuję jak moje gałki oczne płoną nienawiścią. Czuję, że mógłbym ich zabić. Wtedy spoglądam na Twoje zdjęcie i cicho przepraszam, że nie uchroniłem Cię od śmierci. [pokochaj_drania]

Błagam Cię chciej siedzieć obok i czekać  gdy  mam chwilę zwątpienia. Błagam Cię chciej być  światłem w mroku pękniętego serca. Błagam  Cię chciej być koło mnie choćbyśmy siedzieli  nad przepaścią i machali nogami. Wiem  że  czasem jestem złym sztormem zalewającym  Twoje policzki i zimnym kamieniem  o który  potykasz się i zdzierasz skórę  ale błagam Cię  chciej  bo ja nienawidzę siebie i żyć z sobą nie  potrafię  ale Ty kochaj mnie  bo potrzebuje Cię  w każdym dniu by móc oddychać i kochać Cię  taką jaką jesteś. I pragnę tego każdą kroplą w  oceanie  wypełnij mój świat jak gwiazdy niebo.  Bez nich jest puste  samotne i czarne. Błagam  chciej.

skejter dodano: 15 czerwca 2013

Błagam Cię chciej siedzieć obok i czekać, gdy mam chwilę zwątpienia. Błagam Cię chciej być światłem w mroku pękniętego serca. Błagam Cię chciej być koło mnie choćbyśmy siedzieli nad przepaścią i machali nogami. Wiem, że czasem jestem złym sztormem zalewającym Twoje policzki i zimnym kamieniem, o który potykasz się i zdzierasz skórę, ale błagam Cię chciej, bo ja nienawidzę siebie i żyć z sobą nie potrafię, ale Ty kochaj mnie, bo potrzebuje Cię w każdym dniu by móc oddychać i kochać Cię taką jaką jesteś. I pragnę tego każdą kroplą w oceanie, wypełnij mój świat jak gwiazdy niebo. Bez nich jest puste, samotne i czarne. Błagam chciej.

Prowadzeni przez instynkt  tłumiąc głos rozsądku   znowu los okazał się mniej w porządku.  W głowie ciąg słów  samotność czterech kątów  i nie wpierdalaj mi swoich moralnych osądów.

karolsha dodano: 14 czerwca 2013

Prowadzeni przez instynkt, tłumiąc głos rozsądku, znowu los okazał się mniej w porządku. W głowie ciąg słów, samotność czterech kątów i nie wpierdalaj mi swoich moralnych osądów.

Marzeń nie ma są skazane na potępienie   ja rzucam w to kamienie  pierdolę mam kontakt z sobą.  Będę żył jak chcę  życie moje płynie bogo  będę żył jak chcę do końca dni zawsze sobą!

karolsha dodano: 14 czerwca 2013

Marzeń nie ma są skazane na potępienie, ja rzucam w to kamienie, pierdolę mam kontakt z sobą. Będę żył jak chcę, życie moje płynie bogo, będę żył jak chcę do końca dni zawsze sobą!

Olewam to  patrzę Tobie prosto w oczy   ja wiem kiedy ty kłamiesz  niczym mnie nie zaskoczysz.

karolsha dodano: 14 czerwca 2013

Olewam to, patrzę Tobie prosto w oczy, ja wiem kiedy ty kłamiesz, niczym mnie nie zaskoczysz.

Poznać prawdę wiadomo działać w oparciu o nią   wyciągać wnioski z przygód które człowiek ma za sobą  i swoją drogą szanować swoich bliskich  i być szczerym wobec siebie to przede wszystkim...

karolsha dodano: 14 czerwca 2013

Poznać prawdę wiadomo działać w oparciu o nią, wyciągać wnioski z przygód które człowiek ma za sobą i swoją drogą szanować swoich bliskich i być szczerym wobec siebie to przede wszystkim...

Nie widzę bratniej duszy w żadnej parze oczu   a dzisiejsze rozmowy warte mniej niż kropla moczu.

karolsha dodano: 14 czerwca 2013

Nie widzę bratniej duszy w żadnej parze oczu, a dzisiejsze rozmowy warte mniej niż kropla moczu.

Dzisiaj tego nie ma  miłą woń przewiał wiatr  jak bliskie znajomości  które trwały od lat.  Kiedyś rap co łączył ludzi jak Nokia  dzisiaj życie podzieliło nas jak ostrze noża.

karolsha dodano: 14 czerwca 2013

Dzisiaj tego nie ma, miłą woń przewiał wiatr jak bliskie znajomości, które trwały od lat. Kiedyś rap co łączył ludzi jak Nokia, dzisiaj życie podzieliło nas jak ostrze noża.

Siedzę sam w nocnym  nie wracam do domu   mam pełną piersiówę i rozpoczynam podróż  do miejsc  które pamiętają treści rozmów   i dobrze znają zapach holenderskich jointów.

karolsha dodano: 14 czerwca 2013

Siedzę sam w nocnym, nie wracam do domu, mam pełną piersiówę i rozpoczynam podróż do miejsc, które pamiętają treści rozmów i dobrze znają zapach holenderskich jointów.

Na barze flaszka wokół niej mętny wzrok ludzi   mrok studzi  noc z dniem się kłóci.  To co było już nie wróci  raczej na pewno   człowiek zaczyna żyć gdy przestaje męczyć przeszłość.

karolsha dodano: 14 czerwca 2013

Na barze flaszka,wokół niej mętny wzrok ludzi, mrok studzi, noc z dniem się kłóci. To co było już nie wróci, raczej na pewno, człowiek zaczyna żyć gdy przestaje męczyć przeszłość.

Wyszedłem na balkon i poprosiłem by przyszła do mnie. Pocałowałem Jej wystający obojczyk i poprosiłem by zamknęła oczy. Chwilę niczym koneser win delektowałem się malarstwem Jej twarzy w nocnej marynacie. Podniosłem schowaną  wyciętą gwiazdę z papieru i objąłem Ją od tylu. Kochanie  otwórz już oczy.   Szepnąłem jak najciszej by mój głos współgrał z delikatnym wiatrem i zapachem nocy. Otworzyła oczy  a ja podniosłem gwiazdke  udałem  że zdejmuje Ją z nieba i z uśmiechem powiedziałem: W końcu chciałaś kiedyś poczuć słodycz gwiazd  a ja mówiłem  że zdobędę dla Ciebie cały świat. Łzy szczęścia spłynęły wprost na moją koszule  wtuliłem Ją w siebie bardziej by wiedziała  że nigdy Jej nie puszczę i nie zostawię. A słowa dotrzymuje.

skejter dodano: 13 czerwca 2013

Wyszedłem na balkon i poprosiłem by przyszła do mnie. Pocałowałem Jej wystający obojczyk i poprosiłem by zamknęła oczy. Chwilę niczym koneser win delektowałem się malarstwem Jej twarzy w nocnej marynacie. Podniosłem schowaną, wyciętą gwiazdę z papieru i objąłem Ją od tylu. Kochanie, otwórz już oczy. - Szepnąłem jak najciszej by mój głos współgrał z delikatnym wiatrem i zapachem nocy. Otworzyła oczy, a ja podniosłem gwiazdke, udałem, że zdejmuje Ją z nieba i z uśmiechem powiedziałem: W końcu chciałaś kiedyś poczuć słodycz gwiazd, a ja mówiłem, że zdobędę dla Ciebie cały świat. Łzy szczęścia spłynęły wprost na moją koszule, wtuliłem Ją w siebie bardziej by wiedziała, że nigdy Jej nie puszczę i nie zostawię. A słowa dotrzymuje.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć