![Zmieniłem się dla Ciebie.](http://files.moblo.pl/0/8/25/av65_82560_olciiak123-26d024466e9fefa52f72.jpeg) |
|
Zmieniłem się, dla Ciebie.
|
|
![co będzie ze mną gdy odejdziesz? weźmiesz ostatni łyk kawy i wyjdziesz niby do pracy w głowie wrzucając do walizki wszystkie swoje rzeczy. co zrobię kiedy się zgubie w życiu prawidłowym biciu serca i własnych myślach? bo nie będzie obok ciebie. gdzie pójdę gdy przestane nad sobą panować i radzić z tą destrukcją? stanę się nic niewartościowym człowiekiem czerpiącym z tego świata bezsensowną egzystencje polegającą na wdychaniu tlenu i duszeniu się tytoniem. slaglove](http://files.moblo.pl/0/6/77/av65_67753_tumblr_lz9v9dfeyf1r9vm9io1_400_large.jpg) |
co będzie ze mną, gdy odejdziesz? weźmiesz ostatni łyk kawy i wyjdziesz niby do pracy, w głowie wrzucając do walizki wszystkie swoje rzeczy. co zrobię, kiedy się zgubie w życiu, prawidłowym biciu serca i własnych myślach? bo nie będzie obok ciebie. gdzie pójdę, gdy przestane nad sobą panować i radzić z tą destrukcją? stanę się nic niewartościowym człowiekiem, czerpiącym z tego świata bezsensowną egzystencje, polegającą na wdychaniu tlenu i duszeniu się tytoniem./slaglove
|
|
![to co straciłeś kiedyś czego nie zauważyłeś wcześniej wykorzystaj teraz kiedy jesteś świadom tego co Cię ominęło !](http://files.moblo.pl/0/8/45/av65_84521_nogi.jpg) |
to co straciłeś kiedyś, czego nie zauważyłeś wcześniej wykorzystaj teraz kiedy jesteś świadom tego, co Cię ominęło !
|
|
![wszystko się zjebało dziękuje dobranoc.](http://files.moblo.pl/0/8/25/av65_82560_olciiak123-26d024466e9fefa52f72.jpeg) |
wszystko się zjebało, dziękuje dobranoc.
|
|
![bardzo dziękujemy za charakterystykę na egzaminie po trzech latach pisania rozprawek :](http://files.moblo.pl/0/8/25/av65_82560_olciiak123-26d024466e9fefa52f72.jpeg) |
bardzo dziękujemy za charakterystykę na egzaminie, po trzech latach pisania rozprawek :)
|
|
![szykowałam się do wyjścia na zakupy które od dawna miałam obiecane gdy nagle w drzwiach mojego pokoju stanął przyjaciel z błagającą miną i słodkimi oczami. odłożyłam torebkę już powoli w głowie uświadamiając sobie że raczej nici z zakpów. co jest? zapytałam udając złą. Żaklinko Moja Najukochańsza.. zaczął ale przerwałam mu. do rzeczy burknęłam próbując opanować śmiech. no bo jest rajd i no wiesz..te zakupy..obiecałem Ci..ale.. znowu nie dokończył bo znowu mu przerwałam: o której? . za jakieś dwie godziny trzeba jeszcze dojechać słodko powiedział. wygoniłam Go z pokoju i za pięć minut wyszłam już w trampkach wygodnych dresach i bluzie. no to co? jedziemy? powiedziałam z uśmiechem na ustach. nagle Jego twarz rozpromieniła się i zobaczyłam ten ulubiony uśmiech. kocham Cię normalnie powiedział mocno mnie przytulając całując milion razy w policzek i powtarzając że lepszej siostry nie mógł sobie wymarzyć. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
szykowałam się do wyjścia na zakupy, które od dawna miałam obiecane, gdy nagle w drzwiach mojego pokoju stanął przyjaciel - z błagającą miną, i słodkimi oczami. odłożyłam torebkę, już powoli w głowie uświadamiając sobie, że raczej nici z zakpów. "co jest?" - zapytałam, udając złą. "Żaklinko Moja Najukochańsza.." - zaczął, ale przerwałam mu. "do rzeczy" - burknęłam, próbując opanować śmiech. "no bo jest rajd, i no wiesz..te zakupy..obiecałem Ci..ale.."- znowu nie dokończył, bo znowu mu przerwałam: "o której?" . "za jakieś dwie godziny, trzeba jeszcze dojechać" - słodko powiedział. wygoniłam Go z pokoju, i za pięć minut wyszłam już w trampkach, wygodnych dresach i bluzie."no to co? jedziemy?"-powiedziałam, z uśmiechem na ustach. nagle Jego twarz rozpromieniła się i zobaczyłam ten ulubiony uśmiech."kocham Cię normalnie"-powiedział,mocno mnie przytulając, całując milion razy w policzek i powtarzając, że lepszej siostry nie mógł sobie wymarzyć. || kissmyshoes
|
|
![Czasem sobie nawet nie zdajesz sprawy ile wart jest przyjaciel ... jeden a porządny ... nie potrzebujesz ich wtedy setki ... wystarczy tych trzech dwóch albo nawet jeden .](http://files.moblo.pl/0/8/45/av65_84521_nogi.jpg) |
Czasem sobie nawet nie zdajesz sprawy ile wart jest przyjaciel ... jeden a porządny ... nie potrzebujesz ich wtedy setki ... wystarczy tych trzech, dwóch albo nawet jeden .
|
|
![chociaż odszedł Jego osoba towarzyszy mi do dzisiaj. nadal zabija mnie frustracja bo przecież mogłam wiedzieć więcej zrobić więcej pomóc mu. nadal mam przed oczami obraz Jego matki która prawie mdlejąc mi na rękach zapłakana pytała czemu to zrobił. nadal w głowie huczy mi utwór który puszczony był na Jego pogrzebie. nadal Jego młodsza siostra pyta mnie czy nie wiem kiedy wróci Jej braciszek. nadal jest w każdej mojej myśli i nadal przed oczami staje mi obraz karetki i policji przed jego blokiem i to jak biegłam z całych sił błagając by to co mi przed chwilą powiedzieli nie było prawdą. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
chociaż odszedł, Jego osoba towarzyszy mi do dzisiaj. nadal zabija mnie frustracja - bo przecież mogłam wiedzieć więcej, zrobić więcej, pomóc mu. nadal mam przed oczami obraz Jego matki, która prawie mdlejąc mi na rękach, zapłakana pytała czemu to zrobił. nadal w głowie huczy mi utwór, który puszczony był na Jego pogrzebie. nadal Jego młodsza siostra pyta mnie czy nie wiem kiedy wróci Jej braciszek. nadal jest w każdej mojej myśli, i nadal przed oczami staje mi obraz karetki i policji przed jego blokiem, i to jak biegłam z całych sił błagając by to co mi przed chwilą powiedzieli, nie było prawdą. || kissmyshoes
|
|
![' Życie jest jedno więc weź się w garść doceń to co masz i dbaj o to każdego dnia '](http://files.moblo.pl/0/8/45/av65_84521_nogi.jpg) |
' Życie jest jedno więc weź się w garść, doceń to co masz i dbaj o to każdego dnia '
|
|
![siedziałam na leżaku opalając się i sprawdzając jakieś pierdoły w necie. chłopaki obok grali w kosza co chwila o coś się kłócąc. gdy skończyli Damian podszedł do mnie namawiając na kąpiel w basenie. odmawiałam zajęta szukaniem ciuszków na allegro. no rusz dupe Żaka marudził. wkońcu gdy odburknęłam mu żeby spadał wziął mnie na ręce kierując się w stronę basenu. darłam się trzymając w ręku laptopa z nadzieją że nie wrzuci mnie gdy będę mieć go w ręce po chwili zaś poczułam tylko lodowatą wodę i przerażenie gdy zrozumiałam że razem ze mną nurkuje laptop Damiana. idioto coś Ty narobił wydarłam się gdy tylko wypłynęłam na powierzchnię. spojrzał na mnie śmiejąc się. bo mnie wkurwiłaś i chuj będzie nie ciuszki po czym wskoczył do basenu szukając na dnie swojego jakże mało już użytecznego komputera. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
siedziałam na leżaku, opalając się i sprawdzając jakieś pierdoły w necie. chłopaki obok grali w kosza, co chwila o coś się kłócąc. gdy skończyli, Damian podszedł do mnie, namawiając na kąpiel w basenie. odmawiałam, zajęta szukaniem ciuszków na allegro. "no rusz dupe Żaka" - marudził. wkońcu, gdy odburknęłam mu żeby spadał, wziął mnie na ręce kierując się w stronę basenu. darłam się, trzymając w ręku laptopa, z nadzieją, że nie wrzuci mnie, gdy będę mieć go w ręce - po chwili zaś poczułam tylko lodowatą wodę, i przerażenie, gdy zrozumiałam, że razem ze mną nurkuje laptop Damiana. "idioto, coś Ty narobił" - wydarłam się, gdy tylko wypłynęłam na powierzchnię. spojrzał na mnie, śmiejąc się. " bo mnie wkurwiłaś, i chuj będzie, nie ciuszki" , po czym wskoczył do basenu, szukając na dnie swojego jakże mało już użytecznego komputera. || kissmyshoes
|
|
![byliśmy ze zanjomym na domówce. znałam może z cztery osoby więc co chwila byłam komuś przedstawiana. wkońcu usadowiłam się na kanapie sącząc drinka i przyglądając się ludziom. kumpel przyszedł do mnie namawiając na taniec gdy nagle podeszła do Niego jakaś panna twierdził że zna ją kupe lat. zaczęli gadać więc zajęłam się przyglądaniem się na laskę która próbowała wstać z fotela jednakże alkohol Jej na to nie pozwalał. nagle kumpel mnie szturchnął i przedstawił Nas sobie. laska zmierzyła mnie z góry na dół pytając kim jestem. to moja ulubiona Polka powiedział uśmiechając się. odwzajemniłam uśmiech spoglądając na laskę której wzrok wbijał we mnie milony mieczy. gdy odeszła zaytałam kto to. a przyjaźnimy się kiedyś strasznie się we mnie kochała wyjaśnił kumpel a ja zrozumiałam że właśnie zapoznałam się z moim pierwszym wrogiem w nowym miejscu zamieszkania. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
byliśmy ze zanjomym na domówce. znałam może z cztery osoby, więc co chwila byłam komuś przedstawiana. wkońcu usadowiłam się na kanapie, sącząc drinka, i przyglądając się ludziom. kumpel przyszedł do mnie, namawiając na taniec, gdy nagle podeszła do Niego jakaś panna - twierdził, że zna ją kupe lat. zaczęli gadać, więc zajęłam się przyglądaniem się na laskę, która próbowała wstać z fotela, jednakże alkohol Jej na to nie pozwalał. nagle kumpel mnie szturchnął, i przedstawił Nas sobie. laska zmierzyła mnie z góry na dół pytając kim jestem. "to moja ulubiona Polka" - powiedział, uśmiechając się. odwzajemniłam uśmiech, spoglądając na laskę, której wzrok wbijał we mnie milony mieczy. gdy odeszła, zaytałam kto to. "a przyjaźnimy się,kiedyś strasznie się we mnie kochała"-wyjaśnił kumpel, a ja zrozumiałam, że właśnie zapoznałam się z moim pierwszym wrogiem, w nowym miejscu zamieszkania. || kissmyshoes
|
|
|
|