 |
|
Obiecaj mi, że pewnego dnia
będziemy wracać do jednego domu,
zasypiać i budzić się w jednym łóżku,
jeść śniadanie w jednej kuchni,
parzyć sobie nawzajem kawę po
nieprzespanej nocy, dawać sobie
całusa przed wyjściem do pracy, na
uczelnie, czy gdzieś, a potem wracać,
znowu, do siebie.
|
|
 |
o tak Dzem w głośnikach łóżko i Onn < 3 to jest to czego mi dziś trzeba ^ ^
|
|
 |
nie przywracaj dawnych chwil , to kurewsko boli .
|
|
 |
teraz widzę ile się pozmieniało , ile się skurwiło , ile się zjebało . | dzyndzelek
|
|
 |
pierdolę wszystkie ckliwe sentymenty , mam dosyć . | dzyndzelek .
|
|
 |
potem to zapić, by choć trochę było słodko, nie chcę Cię martwić, choć życie też mnie zawiodło
|
|
 |
a kiedy tak przemijamy biegnąc ulicami miast, zbyt często zapominamy kim jesteśmy w sieci kłamstw
|
|
 |
też chcę wierzyć w miłość, w coś co da mi szansę. pokaże sens by dalej prowadzić tę walkę.
|
|
 |
może jeszcze mnie rozpoznasz, pośród ludzi, w gęstym tłumie . może kiedyś mi podpowiesz to, czego jeszcze nie rozumiem
|
|
 |
tsst , znowu kocham | dzyndzel
|
|
|
|