 |
miałeś być, gdy będę cię potrzebować; miałeś ocierać moje łzy, wsłuchiwać się w moje szepty, miałeś sprawdzać czy moje serce nadal bije, a przede wszystkim kurwa, miałeś zjadać moje czekoladki! to nic, że je uwielbiam, ale dobrze wiesz jak nie cierpię tyć!.. miałeś kurwa po prostu przy mnie być. przecież obiecywałeś!
|
|
 |
I kiedy liście zaczną opadać przyjdzie nam się rozstać... ;( / Przepraszam. :(
|
|
 |
nie ma nic 'na zawsze'.
świat pożycza. nie daje.
|
|
 |
nie chodzi o to, że zabrał mi serce, bo nie zabrał - dałam Mu je. dałam dobrowolnie z uśmiechem wymalowanym na twarzy i krótką prośbą, żeby się nim opiekował. sęk w tym, że odszedł. któregoś dnia, zabierając ze sobą swój zapach i tak istotną część mnie.
|
|
 |
tańczę jak baletnica. próbuje nią być. próbuje być perfekcyjna. tańczę z uczuciami, tańczę wylewając z kroków stawianych na podłogę miłość. widownia bije brawa. widownia jest oczarowana. widowni opadają kapelusze z głów. lecz widownia nie wie, że to tylko iluzja.
|
|
 |
moją miłość można porównać do baletu- jest spokojna, dumna, piękna, lekka, lecz czasami jakby odrobinę agresywniejsza. jest perfekcyjna na i w każdym kroku. jest oszałamiająca.
|
|
 |
zawsze, gdy mam związane włosy to znaczy że sobie nie radzę. nie radzę z życiem. przecież wiesz..
|
|
 |
nie mogę znieść myśli, że ma inną, że kocha inną!
|
|
 |
Żałuję że Cię poznałam... ale nie żałuję chwil z Tobą spedzonych
|
|
 |
Sprawiłeś że przez chwilę poczułam się ważna, wyjątkowa.
Ale jak mówiłam trwało to tylko chwilę, krótką chwile, potem nagle znikłeś.
|
|
 |
On potrzebował jej, tak samo jak Ona jego. Mimo to żyli osobno .
|
|
 |
kawa stygnie. uczucia gasną. piwo traci gaz. namiętność wietrzeje,
a ludzie zwyczajnie odchodzą.
|
|
|
|