 |
najgorsze marzenia to te , które nie mają prawa istnieć , najgorsi przyjaciele to ci którzy odchodzą , najgorsze myśli te które cie przerażają , najgorsze noce , których się boisz , najgorsze dni , które przepłaczesz sama , najgorsza miłość , bez wzajeności , najgorsza rodzina - jej brak , najgorsza muzyka , ta która cie zmienia , najgorsza szkoła ,tam gdzie nikogo nie znasz , najgorsza chwila - gdy to wszystko złączy sie w jeden dzień o tej samie godzinie i słabym pozostaje sie tylko zabić .
|
|
 |
Udam szczęście , nawet się zaśmieje do Ciebie , będe słuchać tego co mówisz , będe udawać że to mnie bchodzi , że nic do Ciebie już nie czuje , a w domu położe sie na łóżku i zaczne płakać .
|
|
 |
Teraz ide spać , ostani raz będe śniła o Tobie a od jutra ... ja nie znam Ciebie , Ty nie znasz mnie . Dobra ?
|
|
 |
weź sobie Go, proszę Cię bardzo. wierz w każde Jego słowo, ufaj - bądź tak samo głupia jak ja. uzależnij się od Jego głosu, sposobu wyrażania emocji i uśmiechu - a później cierp. gdy Cię zostawi, i zapomni jak o każdej napotkaniej dziewczynie - umieraj wewnętrznie, gnij, suko. On jest toksyczny, jego nie da się zmienić
|
|
 |
z początkiem tego roku postanowiłam że raz na zawsze zapomne o tym wszystkim co było związane z Tobą , zapomne o Tobie. gdy napisałeś , postanowienie noworoczne poszło sie jebać.
|
|
 |
złap mnie za rękę i nie puszczaj. nie pozwól, abym upadła. trzymaj mnie mocno i karm uczuciem gdzieś między pierwszą a czwartą w nocy. gdzieś między szóstą a dziesiątą. dwunastą, a czwartą. proszę. bądź odpalając kolejnego papierosa.
|
|
 |
z każdym nowym dniem udowadniał mi że podjęłam dobrą decyzję. pokazywał mi jak cholernie dobrze jest mieć kogoś obok mimo pogody za oknem i zbliżającej się zimy. karmił miłością i malinowym reddsem na deser. opowiadał własne marzenia z czasów kiedy wierzył jeszcze w świętego mikołaja, a matma była całkiem w porządku. uzależniał mnie od siebie. leżąc któregoś wieczoru w jego ramionach zrozumiałam że nie wyobrażam sobie ani jednego dnia bez niego. od tak, byłam jego stałym klientem. on świadomy swego zachowania dilerem. ja dla niego dziewczyną, która stała ponad wszystko. uzupełnialiśmy siebie nieświadomi czyhających na nas zagrożeń za rogiem.
|
|
 |
spróbuj jego ust kiedy ziemia zostanie spowita całunem ciemności. kiedy gwiazdy niedbale zawisną nad waszymi głowami, a chłodne powietrze otuli wasze ciała mieniące się w blasku księżyca. złap go za rękę i nie puszczaj. nie pozwól, aby serca zgubiły rytm. dziś, ani za parę lat kiedy pojawi się pierwsza nieoczekiwana zmarszczka pod okiem. bądźcie dla siebie oparciem. codziennym uśmiechem i szczęściem. kochajcie się i kłóćcie. przepraszajcie się w kuchni na blacie albo z pozoru zwykłym pocałunkiem pomieszanym z namiastką uśmiechu, który pojawi się okazując całe uczucie jakie was połączyło. to jest ta miłość, o którą warto walczyć. to jest ta miłość, która śmie się nazywać szczerą i prawdziwą. to jest ta miłość, która kiedyś połączy was z kimś kto będzie waszym idealnym połączeniem.
|
|
 |
Obyś nigdy nie kradł, nie kłamał i nie oszukiwał. Ale jeśli już musisz kraść, to okradnij mnie ze zmartwień. A jeśli musisz kłamać to tylko po to, aby schlebiać mojej urodzie. Jeśli musisz oszukiwać, to proszę byś oszukał śmierć, bo nie będę umiała przeżyć bez Ciebie ani dnia...
|
|
 |
Dla Ciebie to miłość a dla mnie kilka chwil,straconych chwil.
|
|
 |
Imponował mi. Był taki męski, a jednocześnie pod skórą prawdziwego mężczyzny, krył chłopca lubiącego przytulanie.
|
|
 |
Z tęsknoty można przestać jeść. Można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. Można wytapetować mieszkanie. Umrzeć można.
|
|
|
|