 |
boję się z tobą być. tak idealnie mówisz o miłości. idealnie ubierasz uczucia w słowa, mówisz tak prawdziwie, tak szczerze. nie mogę z tobą być. nie, to wcale nie przez to, że jesteś tak idealny. to przeze mnie. tak często ranię ludzi, że boję się tego, że mogłabym zranić i ciebie, a tego nie wybaczyłabym sobie do końca życia.
|
|
 |
kocham mojego faceta, ale to w niej jestem zakochana..
|
|
 |
|
gdybym teraz umarła nie byłoby nad moim grobem nikogo, prócz księdza.
|
|
 |
I hope you think of me when you fuck her.
|
|
 |
Takie chwile kiedy zamykamy oczy i wracamy do tych dni jeszcze raz
Subtelny uśmiech i cichuteńki płacz
Najprzytulniej jest mi tam, gdzie nikt nie zdąży
Nie odnajdzie drogi nikt oprócz nas
|
|
 |
To co było trwa, nikt nam nie zabierze wspomnień
|
|
 |
z twoich róż to kolce czuję w dłoniach
|
|
 |
Nienawidzę Cię za to, że codziennie trzymając mnie za rękę powtarzałeś: nigdy Cię nie opuszczę. Więc gdzie jesteś, pytam się, gdzie jesteś do cholery?
|
|
 |
Czas głębokich spojrzeń, tajemniczych uśmiechów i skradzionych pocałunków przeminął bezpowrotnie.
|
|
 |
Przez chwile potrafiłam czytać ci w myślach, to było naprawdę dziwne uczucie, a najdziwniejsze w tym wszystkim było to,że mimo tego iż przytulałeś ją, to ja krążyłam po Twoich myślach,
a przecież mówiłeś, że masz na mnie wyjebane i że wolisz ją
|
|
 |
Zawsze mnie to dziwiło: dwoje ludzi, którzy wiedzieli o sobie niemalże wszystko nagle przestają się znać.
|
|
 |
Któregoś dnia spotkamy się. Będę szła ulicą. Będę piękna, elegancko ubrana - tak jak lubisz. Uśmiechniesz się na mój widok. Spojrzysz tak jak już dawno nie patrzyłeś... Podbiegnie do mnie chłopczyk, złapie mnie za rękę.. - Synku, przywitaj się z panem.. Imię dam mu po Tobie. Spojrzysz zaskoczony. Uśmiechnę się, ale oczy będę miała smutne. Spuszczę wzrok, podniosę głowę i odwrócę się do męża.
|
|
|
|