głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dreeams

siedziałam z gorącą czekoladą ucząc się geografii. rodzice powinni byli już dawno wrócić  ale oznajmili   że zasiedzieli się u znajomych. pogasiłam wszystkie światła w domu  siedząc tylko przy nocnej lampce. w tym momencie zadzwonił telefon: ' co robisz ? '   spytał kumpel. ' ucze się  a co mam robić '   odparłam z lekką arogancją w głosie. ' no to zaraz będę pa'   odpowiedział i rozłączył się. nie zdąrzyłam powiedzieć   że nie mam dziś ochoty na wizytę. po pół godzinie wpadł do mnie. przesiedział jakieś dziesięć minut i poszedł do dziewczyny. mimo to   w tak krótkim czasie sprawił   że na mojej twarzy pojawił się ogormny uśmiech. wielbię Jego radość  którą potrafi przekazać każdemu i tak cholernie ciesze się z tego   że nauczył godzić się przyjaźń z miłością.

sialalagggggg dodano: 26 luty 2011

siedziałam z gorącą czekoladą ucząc się geografii. rodzice powinni byli już dawno wrócić, ale oznajmili , że zasiedzieli się u znajomych. pogasiłam wszystkie światła w domu, siedząc tylko przy nocnej lampce. w tym momencie zadzwonił telefon: ' co robisz ? ' - spytał kumpel. ' ucze się, a co mam robić ' - odparłam z lekką arogancją w głosie. ' no to zaraz będę,pa' - odpowiedział i rozłączył się. nie zdąrzyłam powiedzieć , że nie mam dziś ochoty na wizytę. po pół godzinie wpadł do mnie. przesiedział jakieś dziesięć minut i poszedł do dziewczyny. mimo to , w tak krótkim czasie sprawił , że na mojej twarzy pojawił się ogormny uśmiech. wielbię Jego radość, którą potrafi przekazać każdemu i tak cholernie ciesze się z tego , że nauczył godzić się przyjaźń z miłością.

I nagle zrozumiałam  jak trudno mi oddychać  gdy nie dzielimy się powietrzem.

sialalagggggg dodano: 26 luty 2011

I nagle zrozumiałam, jak trudno mi oddychać, gdy nie dzielimy się powietrzem.

chciałam przesłać Ci coś seksownego na walentynki  ale listonosz kazał mi przestać się wygłupiać i wyjść ze skrzynki na listy..

sialalagggggg dodano: 26 luty 2011

chciałam przesłać Ci coś seksownego na walentynki, ale listonosz kazał mi przestać się wygłupiać i wyjść ze skrzynki na listy..

 Czemu rysujesz serce czerwona kredka?   Bo czerwień to kolor miłości.   E tam..wymyślasz.Czerwień to kolor krwi...   Ale przecież miłość jest jednoznaczna z krwią i cierpieniem.

sialalagggggg dodano: 26 luty 2011

-Czemu rysujesz serce czerwona kredka? -Bo czerwień to kolor miłości. -E tam..wymyślasz.Czerwień to kolor krwi... -Ale przecież miłość jest jednoznaczna z krwią i cierpieniem.

Romantyczność? To nie czerwona róża w flakonie  pozostawiona pod drzwiami ukochanej  z myślą  może dzięki temu mi wybaczy?  To raczej bezwarunkowe pozostawienie dwóch białych na wycieraczce ze słowami na kartce   We dwójkę będzie im raźniej  ...z Tobą kochanie jest mi raźniej .

sialalagggggg dodano: 26 luty 2011

Romantyczność? To nie czerwona róża w flakonie, pozostawiona pod drzwiami ukochanej, z myślą "może dzięki temu mi wybaczy?" To raczej bezwarunkowe pozostawienie dwóch białych na wycieraczce ze słowami na kartce " We dwójkę będzie im raźniej" ...z Tobą kochanie jest mi raźniej .

.A po chwili wreczyl jej roze  ktora poczula  ze jest osloną klamstwa. Ta kobieta tak naiwna i pragnaca szczescia patrzala mu prosto w oczy z miloscia w sercu   a on patrzyl na nia myslac o tym by jak najszybciej zniknac jej z oczu  bez slowa. Jedyne co ich laczylo to ta roza.. ta  ta pelna kolcow  czerwona jak krew .

sialalagggggg dodano: 26 luty 2011

.A po chwili wreczyl jej roze, ktora poczula, ze jest osloną klamstwa. Ta kobieta tak naiwna i pragnaca szczescia patrzala mu prosto w oczy z miloscia w sercu , a on patrzyl na nia myslac o tym by jak najszybciej zniknac jej z oczu, bez slowa. Jedyne co ich laczylo to ta roza.. ta, ta pelna kolcow, czerwona jak krew .

Zasłaniam oczy z pewnością dwulatki twierdząc  że to najlepszy sposób zniknięcia i teleportacji w miękki świat sztucznych  bezpiecznych maskotek..

sialalagggggg dodano: 25 luty 2011

Zasłaniam oczy z pewnością dwulatki twierdząc, że to najlepszy sposób zniknięcia i teleportacji w miękki świat sztucznych, bezpiecznych maskotek..

Tak  można tęsknic za kimś  będąc o dwa kroki od niego. Sama najbardziej tęskniłam za Nim w chwilach  kiedy był przy mnie. Był to na pewno inny rodzaj tęsknoty niż ta dręcząca przy większych odległościach  ale nie sposób nazwać inaczej tego dziwnego uczucia  tej szczególnej pustki  którą trzyma się wtedy w ramionach.  irememberyou

sialalagggggg dodano: 25 luty 2011

Tak, można tęsknic za kimś, będąc o dwa kroki od niego. Sama najbardziej tęskniłam za Nim w chwilach, kiedy był przy mnie. Był to na pewno inny rodzaj tęsknoty niż ta dręcząca przy większych odległościach, ale nie sposób nazwać inaczej tego dziwnego uczucia, tej szczególnej pustki, którą trzyma się wtedy w ramionach. /irememberyou

' Nawet lizaki w kształcie serca pękają na Twój widok.

sialalagggggg dodano: 25 luty 2011

' Nawet lizaki w kształcie serca pękają na Twój widok.

Do twarzy mi było w smutku. Zaprzyjaźniłam się z nim nawet. Z tęsknotą także. Wiedziałam teraz  że tęsknota to nie tylko przebieranie ziarenek maku. Nie tylko nadsłuchiwanie jego kroków za drzwiami. Bo 'tęsknić' i 'czekać' to prawie to samo. Pod warunkiem  że czekając się tęskni  a tęskniąc czeka. Z tęsknoty można przestać jeść. Można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. Można wytapetować mieszkanie. Umrzeć też można.

sialalagggggg dodano: 25 luty 2011

Do twarzy mi było w smutku. Zaprzyjaźniłam się z nim nawet. Z tęsknotą także. Wiedziałam teraz, że tęsknota to nie tylko przebieranie ziarenek maku. Nie tylko nadsłuchiwanie jego kroków za drzwiami. Bo 'tęsknić' i 'czekać' to prawie to samo. Pod warunkiem, że czekając się tęskni, a tęskniąc czeka. Z tęsknoty można przestać jeść. Można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. Można wytapetować mieszkanie. Umrzeć też można.

Postaram ci sie zaufac  bo razem mozemy byc wyjatkowi  a osobno zwyczajni.

sialalagggggg dodano: 25 luty 2011

Postaram ci sie zaufac, bo razem mozemy byc wyjatkowi, a osobno zwyczajni.

A jak z nim rozmawiasz  to prawie tak  jakbyś słuchała swojego najgłębszego  najbardziej przemyślanego i najlepszego głosu wewnętrznego. Taka niezwykła zgodność tego  co myślisz i czujesz z tym  co słyszysz.

sialalagggggg dodano: 25 luty 2011

A jak z nim rozmawiasz, to prawie tak, jakbyś słuchała swojego najgłębszego, najbardziej przemyślanego i najlepszego głosu wewnętrznego. Taka niezwykła zgodność tego, co myślisz i czujesz z tym, co słyszysz.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć