 |
-Patrz spadająca gwiazda !...Pomyśl życzenie.. -Na tę chwilę niczego więcej nie pragnę ,jak móc zobaczyć go choć na minutę i przypomnieć sobie każdy szczegół ,który podczas ostatnich miesięcy przepadł wraz z wszystkim.
|
|
 |
i pamiętaj- ja nie zdradzam. nie wiem co to zdrada
|
|
 |
jestem taka wkurwiona, że już nie wiem czy smutna czy taka wkurwiona jednak...
|
|
 |
wiesz.. może poznajmy się tak na nowo.. jakbyśmy nigdy wcześniej się nie znali, i nic o sobie nie wiedzieli.. -no okej.. cześć. -hej, jestem zuzka. kocham cie. -...:)
|
|
 |
przyjaźń ? tylko. aha. to chyba zrezugnuje. nie jesteś pierwszym od którego dostałam taką propozycję. niestety jesteś pierwszym któremu muszę to odmówić.
|
|
 |
walczę po to, by wygrać swoją przyszłość. taką, jaką sobie wymarzyłam. czasem tylko zatrzymuję się i pojawia się przede mną ten pieprzony znak zapytania. pamiętam tylko, że ma mi o czymś przypominać.
|
|
 |
Zresztą to nie pierwszy taki upadek. A na pewno nie ostatni. Każdy następny czegoś uczy. Ten nauczył mnie ostrożności i dystansu. Nie ufać marzeniom. Nie ganiać nierealnych faktów. Nie dać się oszukać sercu, które myśli, że postępuje słusznie. Walczyć o szczęście. O miłość. ale nie za wszelką cenę.
|
|
 |
a 8 dnia Bóg stworzył Ciebie i powiedział; złam jej serce..
|
|
 |
często nie daję rady, zamykam się w sobie, dusze uczucia i ból. często chce umrzeć, często chce znikać.
|
|
 |
zuziu ogarnij się, przecież nie będziesz przez takiego dupka płakać, pojebało cie?
|
|
 |
nie znam go na pamięć, nie pamiętam jego głosu, jego zapachu. pamiętam tylko jego dotyk na moich plecach, iskierki w oczach i uśmiech.. nie wiem czy kocham, choć mówię.
|
|
 |
Spytałeś czym karmie nadzieje że jest ona taka wielka, nie odpowiedziałam. Wstyd było mi się przyznać że podsycam ją kłamstwem, bo prawda ją niszczy.
|
|
|
|