 |
ej, Mała - nie płacz. rób wszystko - pij, pal, klnij ile wlezie, wal pięścią o ścianę, gryź wargi z bólu - ale nie płacz. nie pozwól zaszklić się oczom, pokaż, że potrafisz być silna
|
|
 |
popiołu nie rozpalisz, kochanie.
|
|
 |
popatrz na nich, my kiedyś też tacy byliśmy, kiedyś też naiwnie wierzyliśmy w to, że raz splatanych rąk, nic ani nikt nie jest w stanie rozdzielić
|
|
 |
gdybyś mi powiedział, żebym zaczekała, zaczekałabym. zaczekałabym tyle ile trzeba. ale ja już nie mogę tak stać w miejscu. nie mogę stać i patrzeć na Twoje dziecinne zmiany humorów.
|
|
 |
Staram się. Walczę o nas. Próbuję sobie przypomnieć, za co ceniłam cię na początku. Za co ty mnie kochałeś. W jaki sposób się poruszałam, że lubiłeś na mnie patrzeć. O czym rozmawialiśmy, że nie kończyło się to kłótnią. Jacy byliśmy i co się zmieniło, że już tak nie potrafimy. Staram się. Ale ciężko przywołać uczucie, które przeminęło.
|
|
 |
Dziękuję za to że nie było Cię, gdy Cię potrzebowałam.
|
|
 |
chciałabym, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobię lub powiem, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie że jestem Ci potrzebna.
|
|
 |
Poddajmy się, I tak nie mamy już o co walczyć, Tego już nawet miłością nazwać nie można.
|
|
 |
- Po czym poznać, że mężczyzna kłamie ? - Po tym, że porusza ustami, kochanie.
|
|
 |
nie zostawiłam Cię. po prostu nie dałeś mi powodu abym została.
|
|
 |
Nie rzucaj mi kłód pod nogi, bo nigdy nie wiadomo czy nie potknę się kiedyś o jedną z nich biegnąc by uratować ci życie.
|
|
 |
Nie życzę Ci źle, wiesz, bo to nieładnie. Chciałabym tylko, żebyś nie dostał, tego czego najbardziej pragniesz
|
|
|
|