 |
chcę bruneta, metr osiemdziesiąt siedem, zielone oczy, i jego usta. chcę tylko tego.
|
|
 |
-co się z tobą mała dzieje? zmieniłaś się. -nic, po prostu zmienił mnie czas, i wylane łzy.
|
|
 |
-obrażona? -nie. -jak to? -tak to. już mi nie zależy, do widzenia.
|
|
 |
czułam pustkę w środku, jakby pozostała ze mnie tylko zewnętrzna skorupa.. i znów uderzyła mnie myśl, że ten ból już mnie nie opuści, że mogę odwlekać, uciekać, poszukiwać jakiejś głębokiej prawdy, lecz w ostatecznym rezultacie nic się nie zmieni. smutek zawsze będzie ze mną, towarzysząc mi zamiast niego.
|
|
 |
chciałabym zapomnieć, o tym co nas łączyło, co czułam do ciebie. chciałabym zapomnieć jak świetnie całujesz, jak przytulasz, i łaskoczesz. chciałabym zapomnieć, tylko po to, aby już więcej nie cierpieć widząc cie, i wiedząc, że możesz być tylko moim przyjacielem.
|
|
 |
Dusza nie wychodzi na fotografii...
|
|
 |
jeśli palę - to wiedz, że coś się dzieje.
|
|
 |
To jest wielka sztuka uśmiechać się, a w środku być rozdartym na miliony kawałków..
|
|
 |
Między wami coś jest?
- Powietrze chyba...
|
|
 |
Mogę przemilczeć, przeczekać, przeżyć, wybaczyć, ale nigdy tego nie zapomnę.
|
|
 |
...Znowu tempa próba żyletki,znowu wpierdol od taty. / Happysad-z pamiętnika młodej zielarki
|
|
 |
kochała go. całymi dniami myślała o nim, o tym co robi, z kim teraz rozmawia, czy myśli o niej. a potem okazało się, że ma drugą. ładniejszą, starszą, z pięknymi włosami. nie powiedziała mu, że wie. czekała aż sam jej to powie. spotykali się dalej, rozmawiali.. dnia 21 sierpnia, gdy powiedział, że może to już czas na ich pierwszy raz, ona wybuchła jednocześnie śmiechem, jak i płaczem- to była jej specjalność. zawsze tak robiła. inaczej nie umiała.- popatrzyła się na niego zapłakanymi oczami jednocześnie uderzając go otwartą dłonią w twarz."nie skrzywdzisz mnie już więcej, nie pozwolę na to!" wykrzyczała biegnąc przez korytarz, kierując się do drzwi wyjściowych.
|
|
|
|