 |
Co robisz w wolnym czasie ? Tęsknię za nim .
|
|
 |
Za każdym razem gdy zdmuchuję świeczki na torcie gdy znajdę czterolistną koniczynę, gdy zgadnę na którym policzku mam rzęsę zawsze wtedy robię to samo. Wymawiam w myślach to samo życzenie, życzenie związane z Tobą.
|
|
 |
Dla Ciebie zrobię wszystko.
Polecę w kosmos, zbiorę gwiezdny pył.
Zbliżę ziemię do słońca, zerwę gwiazdę z nieba.
Wyląduję na księżycu, zmienię prawo grawitacji.
Popatrzę na ziemię i pomyślę o Tobie...
I tylko jednej rzeczy dla Ciebie nie zrobię - nigdy nie przestanę Cię kochać !
|
|
 |
dziecko czemu ty jesteś w szpitalu? - też jestem zawiedziona.. miała być kostnica.
|
|
 |
gdy pierdoli Ci się życie masz dwie opcje. usiąść w kącie z tabliczką czekolady z rozmazanym makijażem lub ruszyć dupe i ratować to co Ci jeszcze pozostało. // wróciłam było masakrycznie ;(
|
|
 |
Nawet jeśli miłość niesie z sobą rozłąkę, samotność i smutek, to warta jest ceny, jaką trzeba za nią płacić. "
|
|
 |
A wtedy z moich oczu wydobyły się łzy.. Ale nie były to łzy smutku, a wręcz odwrotnie. Były to łzy szczęścia! Weszłam do domu zamykając drzwi i od razu udałam się do okna, by ostatni raz tego dnia na niego spojrzeć. Stał i wpatrywał się w okno w nadziei, że coś dojrzy. I dojrzał. Mnie. Uśmiechnął się po czym sięgnął do kieszeni kurtki i wyjął telefon po czym wybrał numer. - Zapomniałeś czegoś ? - spytałam odbierając telefon.
- Tak, zapomniałem Ci powiedzieć.. że bardzo mocno Cię kocham i że już tęsknie. A i zdejmij kurtkę, bo się zgrzejesz - powiedział, po czym się rozłączył, uśmiechnął się szerzej, puścił oczko i odszedł. Stałam tam parę minut patrząc jak znika, po chwili otrzymałam smsa : Mówiłem Ci byś zdjęła kurtkę, bo będziesz chora! Po moich policzkach leciały ciche, delikatne łzy. Łzy szczęścia, za którymi tęsknie do dziś.. wierząc, że tylko takie będą odwiedzać moje policzki.
|
|
 |
hcę czuć Twój dotyk, chcę czuć, że nie jesteś kolejnym snem, moją chorą imaginacją.
|
|
 |
` uwielbiałam jak się na mnie złościł. nikt nie potrafił tak uroczo, marszczyć czoła jak on. krzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiechałam, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin ♥
|
|
 |
ukradniesz dlaa mnie nieboo? ♥
|
|
 |
Jednak mimo wszystko potrzebuję kogoś. Bo samotność mnie ogarnia, wplątuje w psychikę, przenika mózg. Ale mniejsza o to.
|
|
 |
jestem zazdrosna o każdą dziewczynę, którą kiedykolwiek przytuliłeś, bo przez jeden moment miała w ramionach cały mój świat.
|
|
|
|