|
Bo jaki jesteś ty, mój świecie? Niby wszystko takie proste, wszystko ma swoje określone miejsce. Tylko, że ja nic z tego nie rozumiem albo rozumiem, kiedy jest już za późno.
|
|
|
Ach, te bezsenne noce, kiedy w ciemnościach na wyciągnięcie dłoni dotykam swego lęku.
|
|
|
Niektórzy przechodzą na drugą stronę lustra. Nie byli kochani. Nie byli wolni.
|
|
|
Najwięcej życia ma w sobie Śmierć!
|
|
|
Mój Anioł Stróż zrobił sobie wakacje. I dobrze, powinien odpocząć, bo będzie się działo
|
|
|
Umiałam się dogadać jedynie z tymi, którzy akceptowali mnie całkowicie. Niewielu ich było, ale zawsze znalazła się dobra dusza, która choć na jakiś czas wytrzymywała mój obłęd. Potem odchodziła jak inni.
|
|
|
Niekiedy mam wrażenie, że przegrałam swoją walkę o życie, chociaż żyję.
|
|
|
Diable, ty głupku, jeżeli się powieszę, to kogo będziesz dręczył?
|
|
|
nie mam już wyboru
schizo to też życie
a jutro od nowa się uchleję codziennością
i obudzę się z kacem życia
amen
|
|
|
rano budzę się z kacem życia
pragnę odejść
znam kilku potencjalnych samobójców
to nic Panie Boże
mawiam
przecież bywa i tak
że nas ratują
kiedy śnimy o miłości
która nie może się spełnić
i wtedy powoli chlejemy wódę ćpamy wieszamy się
tak zwyczajnie na rurach w łazience
a później nas odcinają jak pępowinę
i już modlić się do Boga którego zabrakło
jak życia jak wódy czy narkotyku
|
|
|
„Samozagłada jest wpisana w nałóg. Jestem udręczona wódą i prochami. By z tym skończyć, trzeba jedynie pokochać stan trzeźwości i zaistnieć inaczej. Nie wiem jeszcze, w jakiej postaci, z jakimi myślami czy poglądami na życie. Ale nigdy się tego nie dowiem, dopóki nie spróbuję”.
|
|
|
'Nie mów mi co dobre, gdy sam idziesz na dno.'
|
|
|
|