głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika dreamerka

Dzięki Tobie otworzyłam się na innych  odzyskałam wiare w człowieka. niestety przez Ciebie jeszcze szybciej ją straciłam.

dreamerka dodano: 29 sierpnia 2011

Dzięki Tobie otworzyłam się na innych, odzyskałam wiare w człowieka. niestety przez Ciebie jeszcze szybciej ją straciłam.

Gdybym miała powiedzieć co kocham bardziej wybrałabym wschód słońca  bo zachód oznacza koniec dnia  a to własnie pod osłona nocy wylewam łzy.

dreamerka dodano: 29 sierpnia 2011

Gdybym miała powiedzieć co kocham bardziej wybrałabym wschód słońca, bo zachód oznacza koniec dnia, a to własnie pod osłona nocy wylewam łzy.

zawsze wiedziałam że masz w sobie to cos ale teraz to przegiałeś !  Sebastian

dreamerka dodano: 29 sierpnia 2011

zawsze wiedziałam że masz w sobie to cos ale teraz to przegiałeś ! Sebastian

a teraz zapale fajka i wraz z kolejnym buchem wypuszcze uczucia. Teraz jestem  suką bez skrupułów   przeciez wlasnie takie lubisz

dreamerka dodano: 29 sierpnia 2011

a teraz zapale fajka i wraz z kolejnym buchem wypuszcze uczucia. Teraz jestem suką bez skrupułów , przeciez wlasnie takie lubisz

I bede przy Tobie juz zawsze !   Grozisz mi ?!

dreamerka dodano: 29 sierpnia 2011

I bede przy Tobie juz zawsze ! - Grozisz mi ?!

  powiedz mi co czujesz ?   .. dobra vódke i chipsy. ..

dreamerka dodano: 29 sierpnia 2011

- powiedz mi co czujesz ? - .. dobra vódke i chipsy. ..

I nie ! juz nie chce Twoich wielkich   pachnących Tobą bluz   mam fajniejsze .

dreamerka dodano: 29 sierpnia 2011

I nie ! juz nie chce Twoich wielkich , pachnących Tobą bluz - mam fajniejsze .

mam dla Ciebie specjalny usmiech  usmiech miłosci . Chcesz  ?

dreamerka dodano: 29 sierpnia 2011

mam dla Ciebie specjalny usmiech, usmiech miłosci . Chcesz ?

lubię Cię  ale weź spierdalaj.

dreamerka dodano: 29 sierpnia 2011

lubię Cię, ale weź spierdalaj.

siedząc na parapecie  usłyszała  że ktoś wchodzi do jej pokoju. kiedy zobaczyła  że to on  uśmiechnęła się i odwróciła wzrok. intensywnie wpatrywała się w krajobraz za oknem. myślała nad życiem  nad tym co będzie dalej. przecież była tak młoda  tak niewiele wiedziała o życiu  a w środku nosiła już dziecko. swoje dziecko. 'mam trzy serca  wiesz?'   powiedział z uśmiechem  odgarniając jej włosy. 'jak trzy?'   spojrzała na niego pytająca. 'swoje  twoje i tego naszego maleństwa  które się w tobie rozwija'   poinformował  dotykając jej brzucha.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 29 sierpnia 2011

siedząc na parapecie, usłyszała, że ktoś wchodzi do jej pokoju. kiedy zobaczyła, że to on, uśmiechnęła się i odwróciła wzrok. intensywnie wpatrywała się w krajobraz za oknem. myślała nad życiem, nad tym co będzie dalej. przecież była tak młoda, tak niewiele wiedziała o życiu, a w środku nosiła już dziecko. swoje dziecko. 'mam trzy serca, wiesz?' - powiedział z uśmiechem, odgarniając jej włosy. 'jak trzy?' - spojrzała na niego pytająca. 'swoje, twoje i tego naszego maleństwa, które się w tobie rozwija' - poinformował, dotykając jej brzucha. / mojekuurwazycie

przyglądała się całej sytuacji. cierpiała. to wszystko sprawiało jej ogromny ból  z którym nie mogła sobie poradzić. nie wytrzymała. 'mam dość!'   krzyknęła. w domu zapanowała cisza  a rodzice zwrócili na nią wzrok. 'po co daliście mi życie  skoro teraz nie potraficie mnie wychować ?! prawda jest taka  że nigdy nawet nie próbowaliście. w domu są wieczne awantury  przemoc  alkohol. nie takiego życia chcę! gdzie byliście kiedy pierwszy raz zdarłam sobie kolano? kiedy uczyłam się jeździć na rowerze ? kiedy wypadł mi pierwszy ząb ? kiedy nie miałam się z kim bawić ? kiedy ostatni raz byliście ze mną na spacerze ? kiedy wzięliście mnie na kolana  przytuliliście i powiedzieliście  jak bardzo mnie kochacie ? kiedy oglądaliśmy razem rodzinne zdjęcia? nigdy. dlaczego? bo żadnych nie mamy. nie daliście mi matczynej ani ojcowskiej miłości. nie daliście mi nic.   powiedziała przez łzy. rodzice nie raczyli popatrzeć jej się w oczy. wzięła bluzę i wyszła  trzaskając drzwiami.   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 29 sierpnia 2011

przyglądała się całej sytuacji. cierpiała. to wszystko sprawiało jej ogromny ból, z którym nie mogła sobie poradzić. nie wytrzymała. 'mam dość!' - krzyknęła. w domu zapanowała cisza, a rodzice zwrócili na nią wzrok. 'po co daliście mi życie, skoro teraz nie potraficie mnie wychować ?! prawda jest taka, że nigdy nawet nie próbowaliście. w domu są wieczne awantury, przemoc, alkohol. nie takiego życia chcę! gdzie byliście kiedy pierwszy raz zdarłam sobie kolano? kiedy uczyłam się jeździć na rowerze ? kiedy wypadł mi pierwszy ząb ? kiedy nie miałam się z kim bawić ? kiedy ostatni raz byliście ze mną na spacerze ? kiedy wzięliście mnie na kolana, przytuliliście i powiedzieliście, jak bardzo mnie kochacie ? kiedy oglądaliśmy razem rodzinne zdjęcia? nigdy. dlaczego? bo żadnych nie mamy. nie daliście mi matczynej ani ojcowskiej miłości. nie daliście mi nic. - powiedziała przez łzy. rodzice nie raczyli popatrzeć jej się w oczy. wzięła bluzę i wyszła, trzaskając drzwiami. / mojekuurwazycie

nie mogła przyzwyczaić się do faktu  że w jej ciele coś rośnie. że w swoim wnętrzu ma dwa serca  bijące jednym rytmem. że ona sama nadała temu serduszku życie. jedyne czego była teraz pewna  to to  że je kochała. kochała to milimetrowe stworzenie w jej brzuszku. pomimo tego  bała się. cholernie się bała  że sobie nie poradzi  że to wszystko ją po prostu przerośnie  a ona się podda. tak zwyczajnie powie 'nie  koniec.mam dość'. nie chciała tego  ale co mogła zrobić? sama niewiele wiedziała o życiu  a niedługo będzie musiała pokazywać je temu  co rozwija się w jej ciele. wiedziała  że po mimo wszystko musi być silna. obojętnie co by się stało  musi dać radę. musi pokonać swoje wszystkie słabości dla tego małego robaczka. czy da radę ?   mojekuurwazycie

mojekuurwazycie dodano: 29 sierpnia 2011

nie mogła przyzwyczaić się do faktu, że w jej ciele coś rośnie. że w swoim wnętrzu ma dwa serca, bijące jednym rytmem. że ona sama nadała temu serduszku życie. jedyne czego była teraz pewna, to to, że je kochała. kochała to milimetrowe stworzenie w jej brzuszku. pomimo tego, bała się. cholernie się bała, że sobie nie poradzi, że to wszystko ją po prostu przerośnie, a ona się podda. tak zwyczajnie powie 'nie, koniec.mam dość'. nie chciała tego, ale co mogła zrobić? sama niewiele wiedziała o życiu, a niedługo będzie musiała pokazywać je temu, co rozwija się w jej ciele. wiedziała, że po mimo wszystko musi być silna. obojętnie co by się stało, musi dać radę. musi pokonać swoje wszystkie słabości dla tego małego robaczka. czy da radę ? / mojekuurwazycie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć