 |
Desperacko pragnęłam być kochana, ale kiedy ktoś obdarzył mnie uczuciem, uważałam, że nie zasługuję na miłość.
|
|
 |
Miłość jest grą. Kto pierwszy powie 'kocham', przegrywa.
|
|
 |
Boję się tylko, że mi ucieknie, wymknie się przez palce, lecąc ku czemuś lżejszemu, prostszemu, łatwiejszemu niż nasza miłość. Boję się, że zostawi mnie kiedyś z wpół otwartymi ustami, wpół zamkniętymi oczami, wpół złamanym sercem.
|
|
 |
I błagam, kochaj mnie już zawsze, bo bez Twojej miłości nie umiem oddychać.
|
|
 |
Wspominam Cię o kilka łez za dużo.
|
|
 |
mój ostatni wpis z 12 września. boże, jak ja zaniedbałam moblo! ale obowiazki mamy, narzeczonej, pani domu + szkoła, egzaminy, testy, prawo jazdy :D brak czasu na cokolwiek ;-) ale szczęściem tryskam mimo braku sił :D / 2810
|
|
 |
Znów przypłynęła do mnie fala wielkiej tęsknoty za Tobą i od kilku dni mnie paraliżuje, nie pozwala mi o niczym innym myśleć.
|
|
 |
Nie chcę być sama. Nigdy nie chciałam być sama. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nie mam do kogo zadzwonić, nie mam nikogo, kto potrzyma mnie za rękę, przytuli mnie, powie mi, że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo, z kim mogłabym dzielić nadzieje i marzenia, nienawidzę tego, że przestałam mieć nadzieje i marzenia, nie znoszę tego, że nie mam nikogo, kto powiedziałby mi, żebym się trzymała, że jeszcze się odnajdę. Nienawidzę tego, że kiedy krzyczę, a krzyczę, jak opętana, to krzyczę w pustkę. Nienawidzę tego, że nie ma nikogo, kto by usłyszał mój krzyk i nie ma nikogo, kto pomógłby mi nauczyć się przestać krzyczeć.
|
|
 |
Jeśli dopuścisz rozum choćby do jednego pytania, jednej wątpliwości - pustka zacznie wkradać się do Twojego serca.
|
|
 |
Może kiedyś opowiem Ci to wszystko. Usiądziemy przy kawie w przytulnej kawiarni, a ja już bez żadnych emocji, ale z sentymentem, powiem, jak było naprawdę. Opowiem Ci, jak radziłam sobie z każdym dniem i z każdym wieczorem. Jak przetrwałam każdą noc i jak robiłam sobie krzywdę. Opowiem Ci, jak tamowałam łzy płynące z moich oczu i jak rozładowywałam emocje, których było mnóstwo. Zdradzę Ci, jakim sposobem przetrwałam ból odejścia i jak teraz funkcjonuję. Tak... Kiedyś postaram Ci się streścić te kilka lat tęsknoty, które tak mocno mnie wyniszczyły.
|
|
 |
O najważniejszych sprawach jest najtrudniej opowiedzieć. Są to sprawy, których się wstydzisz, ponieważ słowa pomniejszają je - słowa powodują, iż rzeczy, które wydawały się nieskończenie wielkie, kiedy były w Twojej głowie, po wypowiedzeniu kurczą się i stają się zupełnie zwyczajne. Jednak nie tylko o to chodzi, prawda? Najważniejsze sprawy leżą zbyt blisko najskrytszego miejsca Twej duszy, jak drogowskazy do skarbu, który wrogowie chcieliby Ci ukraść. Zdobywasz się na odwagę i wyjawiasz je, a ludzie dziwnie na Ciebie patrzą, w ogóle nie rozumiejąc, co powiedziałaś albo, dlaczego uważałaś to za tak ważne, że prawie płakałaś, mówiąc. Myślę, że to jest najgorsze, kiedy tajemnica pozostaje niewyjawiona, nie z braku słuchacza, lecz z braku zrozumienia.
|
|
 |
Porozmawiajmy o tym, jak ciężko jest zapomnieć.
|
|
|
|